Jak zegarek leży sobie na półce po zdjęciu z ręki, to chodzi w miare OK (kilka sekund na dobę odchyłki), ponoszę go trochę (tak z pół dnia jest OK) a potem jak się chyba nakręci na maxa, to zwalnia drastycznie (ponad kilka minut na dobę spokojnie będzie).
Czy przy suchym bębnie nie powinno być odwrotnie ???
Do bębna jeszcze nie zaglądałem, ale podmieniłem go na inny, z innego ST25 - i jak było tak jest nadal (oba bębny suche ???).
Prosiłbym bardziej doświadczonych ode mnie o ewentualną diagnozę
