Christopher Ward C4 Peregrine BBMF IPK3
Odpowiedz do tematu

Blaz
[Usunięty]
: Christopher Ward C4 Peregrine BBMF IPK3
Temat powstał przy wydatnej pomocy kumotra Janka, za co mu niniejszym dziękuję. :mrgreen:

To, co macie przed sobą, a co chcę opisać, to Christopher Ward C4 Peregrine, ale w wersji limitowanej BBMF. Będę opisywał standardowy model C4, a jeśli będą różnice między C4 standardowym a C4 BBMF, to będę to zaznaczał.

C4 Peregrine jest oparta na tej samej kopercie co C6/C60 KingFisher i Trident oraz C600 Tritech. I bardzo dobrze, bo to bardzo udany projekt autorstwa samego Warda. Koperta zwarta, bardzo wygodna i to tego świetnie się prezentująca. Oczywiście w wersji dla chronografu musi się różnić od wersji dla modeli "bez przycisków". ;-) Różni się też innym bezelem. Standardowo koperta w C4 jest satynowana, a dekiel polerowany. W C4 BBMF koperta ma polerowaną powłokę PVD. Rozmiar koperty to 42mm bez koronek, 52mm od ucha do ucha, ale pamiętamy, że uszy w tej kopercie są mocno wygięte. Wysokość 13mm, szerokość paska 22mm. 50m WR. Waga 100g w wersji z paskiem. Właśnie. Standardowo dodawany jest pasek typu "przylegam ściśle do koperty" i zapięcie motylkowe podwójnie zamykane. Można sobie u Warda dokupić paski z przeszyciami odpowiedniego koloru i z typową klamrą. :wink:







Tu porównanie wielkości z Seiko SKX007:



Silnik to 9-kamieniowa ISA 8174-220. Tarcza w standardowej C4 jest robiona na słoneczko, tak jak w C6 KingFisherze. W C4 BBMF na tarczy jest matowa czerń. Co mamy na tarczy? W standardowej C4 na godzinie 12 jest trójkątny indeks, pod którym widnieje logo Christophera Warda, jakże nam znane. ;-) W C4 BBMF zamiast tego widnieje herb eskadry. Na tarczy mamy dwie tarczki chronografu. Na dole umieszczono tarczę z dniami tygodnia, po prawej stronie jest dzień miesiąca. Dodatkowa wskazówka i przycisk na dole po lewej stronie służą do ustawiania alarmu. Wszystkie wskazówki i indeksy mają w sobie luminovę. Koronka jest zakręcana, co przy WR 50m może dziwić, ale pewnie jest to podyktowane właśnie identycznością koperty z diverami C6/C60/C600. Całość jest zwieńczona grubym na pół centymetra szafirem z antyrefleksem, czyli szkłem mieniącym się na niebiesko i fioletowo. :mrgreen:





C4 Peregrine istnieje w kilku wariantach kolorystycznych i z kopertą stalową, PVD oraz "bling-bling english gangsta rasta style". :mrgreen: Były też limitacje dla kanadyjskiego wojska oraz dla jednostek RAFu: Benson, Coningsby, Lossiemouth, Valley (Łysy ma limitowanego C6 KingFishera dedykowanego tej właśnie jednostce) oraz BBMF, czyli The Battle of Britain Memorial Flight. Ja mam właśnie tą limitację. Z tego powodu na deklu widnieje duży herb jednostki RAFu BBMF, numery samolotów biorących udział w uroczystościach oraz numer seryjny. W moim C4 widnieje numer 95, czyli jeden z końcowych numerów limitacji liczącej 100 egzemplarzy.







A teraz odpowiedź na pytanie: dlaczego akurat ten model wybrałem? Dlaczego akurat tą limitację, a nie inną wojskową limitację C4? Co to jest BBMF?



Cytat:
Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak niewielu.
Zdanie to wypowiedział Winston Churchill podczas przemówienia omawiającego Bitwę o Anglię w 1940 roku.

Cytat:
Warto pamiętać, że spośród 55.573 wojskowych, którzy zginęli w Bitwie o Anglię, około 17000 z nich to cudzoziemcy. Zdecydowana większość pochodziła z tzw. Imperium Brytyjskiego: Kanadyjczycy, Australijczycy, Nowozelandczycy, Hindusi i Afrykańczycy. Byli też jednak Polacy, Wolni Francuzi, Norwegowie, Amerykanie. Nie może być żadnych wątpliwości, że bez ich bezinteresownej wojska nie byłyby w stanie utrzymać odpowiedniego tempa operacyjnego.


Bardzo cieszy, że Anglicy nadal pamiętają, że ich kraj był broniony przez inne nacje, w tym przez pilotów polskich.

Battle of Britain Memorial Flight (BBMF) to jednostka brytyjskiego lotnictwa Royal Air Force, która ma na celu przypominanie o Bitwie o Anglię podczas obchodów rocznic II wojny światowej, innych ważnych rocznicach w Wielkiej Brytanii czy urodzinach królowej Elżbiety II. Jednostka używa historycznych modeli samolotów: Avro Lancastera, Supermarine Spitfire'a i Hawker Hurricane'a. Zarys tych trzech samolotów jest zresztą herbem BBMF. Widzimy go też na tarczy C4. Administracyjnie BBMF to część jednostki RAF Coningsby w Lincolnshire.

Eskadra BBMF gościła też w Polsce. W 2008 roku na pokazach w Góraszce. Tu mamy relację z tego zdarzenia:
http://www.bbc.co.uk/linc...d_feature.shtml

A poniżej dzięki uprzejmości kumotra Janka zamieszczam kilka fotek z pokazów BBMF. :mrgreen:













Jest to więc zegarek w jakiś sposób związany z polską historią. Było to dla mnie dość ważne. Na tyle ważne, że chciałem, by zawitał do Polski i aby na polskim forum przynajmniej był opis tego zegarka. Tym bardziej że nasz forumowy zegarek jest również związany z lotnictwem ery II wojny światowej. Nie traktuję więc C4 w kategoriach estetycznych, a symbolicznych. Możecie uznać to za przejaw jakiejś formy patriotyzmu. :wink:

:
Ta, jak juz sie zmyli, to sie o nich "pamieta"...

Ty lepiej nie czytaj Churchilla, tylko jakies wspomnienia polskich pilotow - a najlepiej rozdzialy, ktore traktuja o czasach tak mniej wiecej od konca 45 roku...

A zegarek mi sie wydaje przecietny. Nie kupilbym go tylko dlatego, ze go nazwali tak a nie inaczej.

Bez urazy.

Ostatnio zmieniony przez rybak 2011-01-24, 19:52, w całości zmieniany 1 raz
Jakigos mie Ponie Buoze stwuozyl, takigo mie mos...
------------------------------------------------------
Nieoficjalny fanklub pana Ibe :)
Blaz
[Usunięty]
:
Niektóre z tych opowieści znam z pierwszych ust i nie jest to taka czarno-biała prawda. :wink:

:
Nie mowie, ze czarno-biale, ale te rzeczy ktore czytalem kiedys, byly raczej czarne - jak Murzyn, co zrobil swoje i moze spadac.

Jakigos mie Ponie Buoze stwuozyl, takigo mie mos...
------------------------------------------------------
Nieoficjalny fanklub pana Ibe :)
:
Gyby mu nie nasrali na tarczy ciul-wie-po-co siakieś hepitoptery-szmery-bajery, to by był na "zaliczam". A tak jest "sesja poprawkowa" :P

I Rybak +1.

Po wojnie nasi żołnierze w UK byli traktowani jak czarny abolicjonista który w centrum Atlanty głosił równośc rasową w 1901 :P

Blaz
[Usunięty]
:
Nie było tak. Oni cały czas myśleli, że są w Anglii na kilka lat. Że lada moment wrócą do Polski. Nie integrowali się, byli zamkniętą grupą z coraz większymi żądaniami. I niestety myśleli, że są pępkiem świata. Nie tylko Polacy tam walczyli. Nie dziwię się, że po kilkunastu latach Anglicy mieli ich dość. Poczytaj sobie nie tylko wspomnienia lotników, ale i opracowania dotyczące całości polskiego środowiska i Rządu Emigracyjnego. :wink:

A wielka polityka nie jest dla naiwniaków niestety...

Ostatnio zmieniony przez Blaz 2011-01-24, 20:01, w całości zmieniany 1 raz
:
Ale to ni było po "kilkunastu latach" :-)
To było zaraz po tym, jak im się przestało palic koło kity :evil:
Masz oczywiście rację, obraz tamtych czasów jest zupełnie inny, niż nas się uczyło, i niż się uczyło/uczy nasze dzieci ...

:
Dzięki za reckę.

Zegarek nie moja bajka...to okrągłe okno daty zabija go. Pomysł mega spaprany jak dla mnie.


No i kupić zegarek z takich powodów to szacun, że Ci się chciało.

"Muzyka – po milczeniu – najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)
Blaz
[Usunięty]
:
Każda prawda jest niestety skomplikowana i złożona z wielu odcieni. Wielkie mocarstwa potrzebowały innych wojsk, a gdy nie były już potrzebne, to je odsunięto. Tylko że losy np. Czechów, Norwegów są zupełnie inne od polskich lotników. Tu właśnie tkwi wyjaśnienie...

:
Ta gangsterska wersja to mi się nawet podoba :mrgreen:

:
dla mnie jak na zegarek poświęcony historii czyli commemorative - to jest okej i z innych pobudek chyba bym go nie kupił
Jeśli ma coś upamiętniać to muszą być znaki ... coś musi się dziać na tym osiedlu .

:
Super sikorek :shock:
tyż kwarc?

Blaz
[Usunięty]
:
Tak, to kwarc, tak jak KingFisher Łysego. :wink:

:
Najbrzydszy zegarek od Warda. Na pewno jest dobrze wykonany i tak dalej, ale stylistycznie... Dobrze, że się jakoś broni tą historią :cool:

Super Podpis Bulwo
:
Warda Norberta widziałem na żywo i według mnie jest świetny. Zegarek jest nieprzeładowany, czytelny, na tarczy jest tyle ile powinno być.
W tym chronografie jest za dużo wszystkiego na raz. Logo RAFu jest na siłę upchane na tarczy i wszystko razem - to logo, tarcze chronografu i samoloty wyglądają kiczowato.
Jak Ward Norberta podoba mi się w 100% i nic bym w tym zegarku nie zmienił, tak to chrono jest dla dnie po prostu przeładowane i kiczowate, za dużo wszystkiego jest upchnięte na tarczy.

СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.