Poprzedni temat «» Następny temat
PRIM
Autor Wiadomość
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #1  Wysłany: 2011-01-08, 13:39   PRIM

Marka PRIM warta jest bliższego poznaia z dwóch podstawowych powodów.
Po pierwsze, jest to jeden z niewielu niezależnych producentów zbudowany od podstaw w kraju na wschód od Żelaznej Kurtyny.
Po drugie, istnieje do dzisiaj, i zalicza si do wąskiego i elitarnego klubu producentów zegarków z własnymi mechanizmami, czego nie da się powiedzieć o wielu innych uznanych i dalece wyżej cenionych dostawcach.



Zakład został założony w Nowym Mieście nad Metują w 1949 roku, i produkuje do dzisiaj jedną z najlepiej rozpoznawalnych marek na terenie Czech i Słowacji.
Nie powstały z niczego - w 1886 roku pierwsze zakłady produkujace zegary otwiera w Bromunovie Gustaw Becker. W 1930 roku zostają wykupione przez Junghansa, i działają nieprzerwanie aż do 1945 roku, gdy po klęsce Niemiec następuje ich nacjonalizacja.

W 1946 tworzą się zręby czechosłowackiego przemysłu zegarmistrzowskiego - w Sternberku założone zostaje przedsiębiorstwo państwowe Chronotechna, i rozpoczyna remont i modernizację zniszczonych zakładów Junghansa. Rozwija się intensywnie, w 1949 roku właśnie - otwarte zostają nowe zakłady w Nowym Mieście. Gdy w Polsce kończy się produkcja w Błoniu, zostają niezależnymą firmą ELTON, i pod tą nazwą działają do dzisiaj...

Początki rozwoju PRIMa są podobne do ścieżki jaką poszedł w latach powojennych radziecki przemysł - pierwszy własny kaliber, nr 50, stanowił udomowioną modyfikację francuskiego mechanizmu LIP R25. Mechanizm ten miał 15 kamieni, dolną sekundę, taktowany był z prędkością 18 000 bpm, i pierwotnie miał być napędem dla nowej, zaprojektowanej w 1953 roku, linii. Od roku 1958 nosiłą już ona brand PRIM, wcześniej stosowany dla zegarów ściennych i budzików.



Kaliber 50 był intensywnie rozwijany od początku produkcji, linia zawierała kaliber 52, z datą, kaliber 55, z centralną sekundą i wysokim mostkiem (analogicznie do konstrukcji mechanizmów radzieckich), kaliber 57 z datą i centralną sekundą.

Tutaj mój kaliber 55 :





Szczególnym przykładem wykorzystania tych mechanizmów była seria zegarków zamówiona przez czechosłowackie ministerstwo obrony. Sprawa jest o tyle ciekawa, że początkowo wojsko wysłało pytania do renomowanych dostawców zegarków wojskowych za żelazną kurtyną, między innymi Blacpaina.



Założenia projektu były następujące : zegarki miały mieć wodoodporność nie niższą niż 5ATM, pyłoszczelność, zwiększoną odporność na wstrząsy, koperta miała być niebłyszcząca, z obrotowym bezelem. Wskazówki i tarcza - pokryte masą świecącą.
Oferty zagraniczne okazały się tak drogie, że podjęto decyzję o opracowaniu zegarków własnymi siłami.
Tak powstał Prim Orlik. Kopertę wykonano ze specjalnego stopu stali nierdzewnej, w całości piaskowanej, łącznie z deklem, bezelem i koronką. Wyjątkowo przyłożono się do zapewnienia szczelności koperty - specjalne uszczelki dostał dekiel, szkło, zaś koronka, jako że nie była zakręcana, musiała zostać doszczelniona specjalnie opracowanym systemem zawierającym w sumie 8 elementów :!: Pozwoliło to zachować gwarantowaną wodoszczelność 6ATM, w sam raz dla czechosłowackiej marynarki wojennej ;-)
Całości dopełniało specjalne szkło z umplexu o grubości 2,7mm, i fluorescencjne indeksy tarczy, wskazówki i kropka bezela. Wszystkie mechanizmy były specjalnie regulowane, a łaczna produkcja wyniosła 600 sztuk.



Doświadczenia w opracowaniu mechanizmów serii 50 pozwoliły w latach '60 przystąpić do opracowania kolejnej serii, tym razem będącej w zasadzie własną konstrukcją. Podstawowe założenia to zwiększenie liczby kamienii do 17, zmniejszenie wysokości mechanizmu poprzez projektowe włożenie centralnej sekundy. W 1966 roku nowy kaliber 66 był już gotowy do wdrożenia.



Dwa lata później powstała jego rozwojowe wersja : kaliber 68, z datownikiem i szybką korekta daty.





W 1969 roku wprowadzono do produkcji mechanizm kamertonowy - miał średnicę 28 mm, i oscylował z częstotliwością 360Hz. Był zbyt drogi, i cała produkcja zakończyła się po kilkunastu egzemplarzach serii próbnej.

W tym samym roku wdrożono, i produkowano aż do rozpadu Czechosłowacji, mechanizm automatyczny kal. 96 :



Tutaj mój :



Wzięto się też za mechanizm damskie : pierwszy, kaliber 70 okazał się zbyt mały, i zbyt skomplikowany w produkcji, więc w roku 1971 wdrożono poprawiony i powiększony kaliber 80. Był to pierwszy mechanizm PRIM taktowany z częstotliwością 21600 bph.



Kolejno opracowywano i wdrażano mechanizmy : w 1978 kaliber 90, w 1981 - automatyczny kaliber 96 o wysokości tylko 5,5 mm, i wywodzący się z niego kaliber 97 - wzbogacony o podwójny datownik, z dniami tygodnia i miesiąca.

Od 1981 roku Prim wdraża i produkuje własne mechanizmy kwarcowe : kalibry 200, 210 i 220.

Dzisiaj, PRIM pozostaje jedny z niewielu producentów na świecie produkujących zegarki z własnymi mechanizmami, co więcej - są to mechanizmy cały czas dość intensywnie rozwijane. XXI wiek to dwa kolejne rozwiniecia własnych mechanizmów : w 2009 rozpoczęto produkcję mechanizmów kalibru 94 i 98.

Kaliber 94 :



Kaliber 98 :





Dlatego też nie wiem jak was, ale mnie szczególnie nie dziwi że za nowego Prima z własnym mechanizmem przychodzi zapłacić 2 000 euro ... Tutaj przynajmniej wiem, że nie płacę za kolejne opakowanie ETA ...

Niezależnie od tego, Prim wypuszcza zegarki z samodzielnie zdobionymi werkami ETA, stosuje zarówno 2892 jak i 7750, oraz wznawia swoje kultowe linie, zarówno stylistycznie, jak i funkcjonalnie :





Warto też pamiętać, że prawa do marki posiadają do dzisiaj dwa podmioty. Jeden to wyżej zaprezentowany, drugi celuje w asortyment modowo-odpustowy, i sprzedaje w 100% zegarki pochodzące z Chin.
Ostatnio zmieniony przez ALAMO 2011-01-08, 15:31, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
kadarius 
Ojciec Założyciel
Towarzysz Isajew


Pomógł: 16 razy
Wiek: 53
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 8157
Skąd: ZIEMIA OBIECANA
 #2  Wysłany: 2011-01-08, 14:07   

SUPER!

fajna historia Prima w pigułce! Dobrze że przybliżyłeś wszystkim markę z jej osiągnięciami, bo rzadko kto ma pojęcie o tej szanownej manufakturze i raczej kojarzona jest tylko z zegarkami z okresu słusznie minionego.
_________________
 
 
Darecki
[Usunięty]

 #3  Wysłany: 2011-01-08, 14:16   

Piękne są te Primy ale ceny też nie małe :???:
 
 
Svedos 
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #4  Wysłany: 2011-01-08, 14:34   

Prima, te Primy, niejednego z nich bym przygarnął.
_________________
 
 
TowRoupas 
Właściciel Pola Ryżowego


Pomógł: 12 razy
Wiek: 34
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2139
Skąd: Warszawa
 #5  Wysłany: 2011-01-08, 14:45   

No właśnie myślałem, że dzisiaj prim to marka badziewno modowa.
Tym bardziej dzięki za sprostowanie ;) :cool:
_________________
Marcin


-----------------------------------------------------------
G. Gerlach - polskie zegarki
 
 
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #6  Wysłany: 2011-01-08, 15:00   

Warto zwrócić uwagę na zdobienia najnowszych mechanizmów - we wcześniejszych, z lat '50-'70 stosowano najwyżej polerowane mostki i płyty oraz opisane koła naciągu. W latach '80 - były już piękne inaczej ;-) Tymczasem obecne - to już jest klasa.
 
 
bEEf 
Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego
Jestę Hipsterę


Pomógł: 12 razy
Wiek: 45
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 5341
Skąd: Warszawa
 #7  Wysłany: 2011-01-08, 15:15   

ALAMO, świetny artykuł. Ten nuras jest super.
 
 
Blaz
[Usunięty]

 #8  Wysłany: 2011-01-08, 15:22   

Tylko pozazdrościć sąsiadom...
 
 
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #9  Wysłany: 2011-01-08, 15:33   

Poprawiłem o ich automat kal. 96, bo mi się gdzieś zawieruszył jak wstawiałem zdjęcia.
 
 
nick555
Klon Starszego Kulisa


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 61 razy
Wiek: 43
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 8911
Skąd: Bełsznica/Lublin
 #10  Wysłany: 2011-01-08, 16:44   

Fajne opracowanie. Aż muszę porozkręcać swoje i zobaczyć co jest gdzie.
_________________
FORZA Robert!
RK WRT
 
 
Maxio



Pomógł: 28 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 11565
Skąd: Zielona Góra
 #11  Wysłany: 2011-01-08, 16:50   

bEEf napisał/a:
ALAMO, świetny artykuł. Ten nuras jest super.

...też wpadł mi w oko...całkiem fajny zegarek...i całkiem fajne opracowanie...
 
 
Tomek 
King of chinese maierans
Nie znam się ...


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 317 razy
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 28712
Skąd: ...
 #12  Wysłany: 2011-01-08, 17:00   

Można tylko pozazdrościć Czechom producenta z takimi tradycjami. Szkoda, że nam w tej dziedzinie pozostaje tylko szczycenie się polskością Filipa Patka.
Ciekawe opracowanie ALAMO, dziękuję.
 
 
wahin 



Pomógł: 29 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 10766
Skąd: Koszalin
 #13  Wysłany: 2011-01-08, 17:17   

Alamo świetne opracowanie, dziękuję bardzo :)
_________________
Don Mati FCI - Hodowla bokserów, buldogów francuskich i mopsów
 
 
maciek
[Usunięty]

 #14  Wysłany: 2011-01-08, 17:27   

te sportowe i wojskowe primy są naprawdę fajne!
 
 
Rudolf 



Pomógł: 112 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 37156
Skąd: Bone China
 #15  Wysłany: 2011-01-08, 17:49   

Dzięki Alamos , świetne opracowanie .

Zegarki piękne !! :shock:
_________________

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum