

Ale do rzczy :
Wracam do domu z drugiej zmiany - prysznic, kolacja,komputer. Zagladam tutaj i widze ze na bazarku jest cos fajnego, cos na co mam stosowne srodki. Szybka wymiana PW, wplata, wysylka i w miniony piatek , w samo poludnie zegarek jest u mnie.
Nozyk, paczuszka, ciach- otwarte. Biore do reki, ustawiam godzine, date i juz wiem ze trafilem w to co trzeba. Normalnie bizancjum pelna geba i wiszace ogrody babilonu na lapie

Co prawda pasek sztywny jak balcha, ale to sie zmieni. Sam czasomierz wykonany jak trzeba, wszystko poskrecane, przylega gdzie ma przylegac, wszystkie funkcje dzialaja, a szwagier zazdrosci - Jestembardzozadowolony.
Dokladnosc chodu - Puki co , wyglada na to ze "robi" 20 sekund w tyl, w ciagu doby - Jestemtroszkemniejbardzozadowolony. No ale nic sie w moim zyciu nie dzieje z dokladnoscia wieksza niz 30 sekund, wiec jest OK. Na pewno sam nie bede przy nim grzebal, bo wiem ze to sie skonczy nieszczesciem.
Na koniec : Pierwszy moj chinski zegarek jest bardzo bogaty wizualnie, bardzo mi sie podoba i wiem ze nie jest to ostatni taki zakup.