Poprzedni temat «» Następny temat
Niezniszczalni w trasie
Autor Wiadomość
Maxio



Pomógł: 28 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 11565
Skąd: Zielona Góra
 #31  Wysłany: 2012-09-04, 21:48   

...coś ty tam za dziurę wykopał...
 
 
Maras68
[Usunięty]

 #32  Wysłany: 2012-09-05, 07:35   

odsłoniłem wejście do ziemianki w okopach , a w środku flaszki tylko :mad:
 
 
kwater 
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 4042
Skąd: Września
 #33  Wysłany: 2012-09-05, 08:09   

Nasi byli? :złośliwiec:
_________________
"trzeba nim począśc zeby zaczoł chodzic"
 
 
Maras68
[Usunięty]

 #34  Wysłany: 2012-09-05, 09:20   

Nasi, nasi !! flaszki po wódzie, piwie regionalnym i takie tam... :/
 
 
Wintergreen 
Kierownik Pola Ryżowego


Pomógł: 24 razy
Dołączył: 23 Lut 2012
Posty: 1313
Skąd: Lublin
 #35  Wysłany: 2012-09-05, 10:16   

Maras68, nadal siedzisz nad morzem czy już wróciłeś?
W Montym wymieniłbym wskazówkę sekundnika, bo ta jest wyraźnie za krótka, w złym kolorze i strasznie kojarzy się z ruskami, które jak wiadomo, fajne zegarki są, ale nie w takim kontekście...
P.S.
Na Allegro pojawił się dziś DH Helios - w stanie dosyć kiepskim, ale wygląda na autentyczny (nie patrzyłem dokładnie zwłaszcza dekiel trzeba by oblukać bliżej, ale to chyba wcześniejsza wersja i takie były).
Był też Phenix - ale jeśli to nie Ty go wygrałeś, to nie masz czego żałować - strasznie skrzywdzony.
Pozdr!
_________________
Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
 
 
kaido2
Właściciel Pola Ryżowego
Zły wuj.


Pomógł: 63 razy
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 2951
Skąd: Z trasy
 #36  Wysłany: 2012-09-05, 10:28   

Ten Helios to prywata do tego z deklem z tychże zegarków na AS1130.
_________________
Pozdro!!!
 
 
Wintergreen 
Kierownik Pola Ryżowego


Pomógł: 24 razy
Dołączył: 23 Lut 2012
Posty: 1313
Skąd: Lublin
 #37  Wysłany: 2012-09-05, 10:37   

A jesli tak, to przepraszam...
Jak mówię, nie sprawdzałem bliżej bo nie miałem czasu ani dobrego monitora, dekiel tylko wzbudził moją niepewność.
_________________
Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
 
 
kaido2
Właściciel Pola Ryżowego
Zły wuj.


Pomógł: 63 razy
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 2951
Skąd: Z trasy
 #38  Wysłany: 2012-09-12, 20:02   

Tak mi się od razu temat z kopaniem dziur przypomniał gdy mój but jak co roku na grzybobraniu znów zaczął zawadzać.Po tego typu przeżyciach oczywiście jest mowa o niezniszczalności ale tylko i wyłącznie samych butów ponieważ o kopaniu nie ma mowy,chyba że wystającego szmelcu z wyżej omawianego. Oświadczam że w momencie zadawania ciosu zegarek nie cierpi toteż nie jest fotografowany.Tego typu porcelana jest jeszcze do przeżycia:



Natomiast przez tego kokosa o mało nie zaliczyłem gleby:





I drobne które to zauważam jak mi wylecą spod obuwia podczas zwiedzania lasu z runa leśnego gdzie te nie maja wpływu na zużycie omawianego.

Jeszcze kilka wypadów a nazbieram na Mercedesa:









Tych 1-k,5-k, i dyszek już się trochę nazbierało :)
_________________
Pozdro!!!
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2012-09-12, 20:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Maras68
[Usunięty]

 #39  Wysłany: 2012-09-12, 20:21   

Kaido czy zdradzisz miejscówkę :?: było tego więcej niż na foto ??
Dodam, iż grzyby mnie nie grzeją, więc nie będę podbierał :))

...piękny plon jak na zawadzenie butem podczas zbierania grzybów, takich miejsc jak na lekarstwo, a co by było gdybyś tak wykrywaczem smernął i kopnął saperką nieco, kto wie...
Ostatnio zmieniony przez Maras68 2012-09-12, 20:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
kaido2
Właściciel Pola Ryżowego
Zły wuj.


Pomógł: 63 razy
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 2951
Skąd: Z trasy
 #40  Wysłany: 2012-09-12, 22:22   

No jak trafiłem na tą miejscówke to grzyby tez mnie przestały interesować, bo musiałem uwazać co bym się o nic nie przewrócić no i wywróżyć drogę która bym się mógł z tamtąd wydostać.

Do dziś nie zapomnę zdarzenia kiedy to niefortunnie do buta wbił mi się ten krzyż:





Po krzyzu wyleciały pod podeszwy jak zwykle drobne , a to białe na zdjęciu z panzerem z jakiejś pamiątki bym nadepnął. facepalm



AAAAaaaaaaaaaaaa, taka monetkę to tez kiedys potraktowałem z buta tzn nadepłem.



Co do miejscowki to jest ona jak najbaardziej jawna bo to las w ZG za moja chacjenndą, O!


P.S, Sorx za tak dupne fotki.
_________________
Pozdro!!!
 
 
Spam
[Usunięty]

 #41  Wysłany: 2012-09-12, 22:27   

...to fajnie tam Marcin masz... ja jak wyjdę za swoją hacjendę... a na wsi mieszkam... to z ziemi mi od czasu do czasu tylko ołowiane kulki do samopałów wychodzą...
 
 
Maras68
[Usunięty]

 #42  Wysłany: 2012-09-13, 08:02   

Zazdroszczę Kaido bo jak ja wychodzę w laski wrocławskie, to nogą zachaczyć mogę co najwyżej o flaszkę, czy puszkę. Z z drugiej strony tu nas wyjątkowa moda wszyscy ryją w ziemi, więc i w dziurę wpaść mozna.A takie fanty jak Twoje to Marzenie :!: Gratulations!!
Jak trafisz więcej, proszę o fotosy, może i ja kiedyś co wreszcie trafię...

[ Dodano: 2012-09-13, 08:03 ]
ZG- Zgorzelec czy Zielona G :?:
 
 
Svedos 
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #43  Wysłany: 2012-09-13, 09:01   

Maras68 napisał/a:
ZG- Zgorzelec czy Zielona G


...oczywiście że Zielona Góra
_________________
 
 
kaido2
Właściciel Pola Ryżowego
Zły wuj.


Pomógł: 63 razy
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 2951
Skąd: Z trasy
 #44  Wysłany: 2012-09-13, 09:40   

Same laski wroclawskie mogą być biedne natomiast miasto już nie( festung Breslau).Nie raz mi znajomi pokazywali różne cuda z tzw. ruder z piwnic i ze strychów,a także ze śmietniczków , lecz z tamtych można bylo korzystać jak gdzieś rozkopy na taki trafiły. W Opolu zaś smietniczków zwłaszcza po WH też jest kilka i można korzystać jak kopią, zaś las gdzie była kiedyś jednostka WH wraz z małym poligonem kiedyś był nadziany jak kilka razy poszedłem z tymże to nadzienie już raczej mało bezpieczne było.Co do samych smietniczków to jeszcze dodam że trzeba się wiązać z ewentualnym smrodem i niespodziewankami z nie z tego świata zwłaszcza z takich po szpitanych .
_________________
Pozdro!!!
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2012-09-13, 09:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Maras68
[Usunięty]

 #45  Wysłany: 2012-09-13, 21:34   

Centrum Wrocławia nie nadaje się do poszukiwań, zaraz Cię zwiną mundurowi gdy zobaczą kopacza z wykrywaczem. Natomiast rudery, strychy, śmietniska dawno obskoczone przez łazików bezdomnych itp.Być może twoi znajomi mieli nieco szczęścia i coś im tam wpadło. Nawet zapijaczony zbieracz-śmietnikowy ma dużą świadomość wartości starych przedmiotów, bywają na giełdach, widzą, słyszą, chyba że trafisz alkoholika w transie to może co ze starej kamienicy ci przyniesie.
Dużo lepszymi miejscami są mniejsze miejscowości i tak dla przykładu kuzyn podczas pobytu w rodzinnej Bielawie na Dolnym Śląsku na zwykłym targowisku kupił od gościa listy żołnierzy wermachtu z frontu wschodniego, ten gość przywlókł te przedmioty ze strychu z kamienicy w której mieszkał. Kuzynek nabył te 4 listy wraz z kopertami, znaczkami za 30 zł.

Swoją drogą dziwne,że Opole jeszcze nie obskoczone i tyle tam miejscówek, tym bardziej że moda na grzebanie, poszukiwanie z wyrywką kwitnie :)
Dla zainteresowanych np.fanty opolskie ze słynnego forum:
http://www.odkrywca.pl/op...424.html#697424
Ostatnio zmieniony przez Maras68 2012-09-13, 22:03, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum