Niezniszczalni w trasie
Odpowiedz do tematu

:
...coś ty tam za dziurę wykopał...

Maras68
[Usunięty]
:
odsłoniłem wejście do ziemianki w okopach , a w środku flaszki tylko :mad:

:
Nasi byli? :złośliwiec:

"trzeba nim począśc zeby zaczoł chodzic"
Maras68
[Usunięty]
:
Nasi, nasi !! flaszki po wódzie, piwie regionalnym i takie tam... :/

:
Maras68, nadal siedzisz nad morzem czy już wróciłeś?
W Montym wymieniłbym wskazówkę sekundnika, bo ta jest wyraźnie za krótka, w złym kolorze i strasznie kojarzy się z ruskami, które jak wiadomo, fajne zegarki są, ale nie w takim kontekście...
P.S.
Na Allegro pojawił się dziś DH Helios - w stanie dosyć kiepskim, ale wygląda na autentyczny (nie patrzyłem dokładnie zwłaszcza dekiel trzeba by oblukać bliżej, ale to chyba wcześniejsza wersja i takie były).
Był też Phenix - ale jeśli to nie Ty go wygrałeś, to nie masz czego żałować - strasznie skrzywdzony.
Pozdr!

Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
:
Ten Helios to prywata do tego z deklem z tychże zegarków na AS1130.

Pozdro!!!
:
A jesli tak, to przepraszam...
Jak mówię, nie sprawdzałem bliżej bo nie miałem czasu ani dobrego monitora, dekiel tylko wzbudził moją niepewność.

Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
:
Tak mi się od razu temat z kopaniem dziur przypomniał gdy mój but jak co roku na grzybobraniu znów zaczął zawadzać.Po tego typu przeżyciach oczywiście jest mowa o niezniszczalności ale tylko i wyłącznie samych butów ponieważ o kopaniu nie ma mowy,chyba że wystającego szmelcu z wyżej omawianego. Oświadczam że w momencie zadawania ciosu zegarek nie cierpi toteż nie jest fotografowany.Tego typu porcelana jest jeszcze do przeżycia:



Natomiast przez tego kokosa o mało nie zaliczyłem gleby:





I drobne które to zauważam jak mi wylecą spod obuwia podczas zwiedzania lasu z runa leśnego gdzie te nie maja wpływu na zużycie omawianego.

Jeszcze kilka wypadów a nazbieram na Mercedesa:









Tych 1-k,5-k, i dyszek już się trochę nazbierało :)

Ostatnio zmieniony przez kaido2 2012-09-12, 20:06, w całości zmieniany 1 raz
Pozdro!!!
Maras68
[Usunięty]
:
Kaido czy zdradzisz miejscówkę :?: było tego więcej niż na foto ??
Dodam, iż grzyby mnie nie grzeją, więc nie będę podbierał :))

...piękny plon jak na zawadzenie butem podczas zbierania grzybów, takich miejsc jak na lekarstwo, a co by było gdybyś tak wykrywaczem smernął i kopnął saperką nieco, kto wie...

Ostatnio zmieniony przez Maras68 2012-09-12, 20:31, w całości zmieniany 1 raz
:
No jak trafiłem na tą miejscówke to grzyby tez mnie przestały interesować, bo musiałem uwazać co bym się o nic nie przewrócić no i wywróżyć drogę która bym się mógł z tamtąd wydostać.

Do dziś nie zapomnę zdarzenia kiedy to niefortunnie do buta wbił mi się ten krzyż:





Po krzyzu wyleciały pod podeszwy jak zwykle drobne , a to białe na zdjęciu z panzerem z jakiejś pamiątki bym nadepnął. facepalm



AAAAaaaaaaaaaaaa, taka monetkę to tez kiedys potraktowałem z buta tzn nadepłem.



Co do miejscowki to jest ona jak najbaardziej jawna bo to las w ZG za moja chacjenndą, O!


P.S, Sorx za tak dupne fotki.

Pozdro!!!
Spam
[Usunięty]
:
...to fajnie tam Marcin masz... ja jak wyjdę za swoją hacjendę... a na wsi mieszkam... to z ziemi mi od czasu do czasu tylko ołowiane kulki do samopałów wychodzą...

Maras68
[Usunięty]
:
Zazdroszczę Kaido bo jak ja wychodzę w laski wrocławskie, to nogą zachaczyć mogę co najwyżej o flaszkę, czy puszkę. Z z drugiej strony tu nas wyjątkowa moda wszyscy ryją w ziemi, więc i w dziurę wpaść mozna.A takie fanty jak Twoje to Marzenie :!: Gratulations!!
Jak trafisz więcej, proszę o fotosy, może i ja kiedyś co wreszcie trafię...

[ Dodano: 2012-09-13, 08:03 ]
ZG- Zgorzelec czy Zielona G :?:

:
Maras68 napisał/a:
ZG- Zgorzelec czy Zielona G


...oczywiście że Zielona Góra

:
Same laski wroclawskie mogą być biedne natomiast miasto już nie( festung Breslau).Nie raz mi znajomi pokazywali różne cuda z tzw. ruder z piwnic i ze strychów,a także ze śmietniczków , lecz z tamtych można bylo korzystać jak gdzieś rozkopy na taki trafiły. W Opolu zaś smietniczków zwłaszcza po WH też jest kilka i można korzystać jak kopią, zaś las gdzie była kiedyś jednostka WH wraz z małym poligonem kiedyś był nadziany jak kilka razy poszedłem z tymże to nadzienie już raczej mało bezpieczne było.Co do samych smietniczków to jeszcze dodam że trzeba się wiązać z ewentualnym smrodem i niespodziewankami z nie z tego świata zwłaszcza z takich po szpitanych .

Ostatnio zmieniony przez kaido2 2012-09-13, 09:41, w całości zmieniany 1 raz
Pozdro!!!
Maras68
[Usunięty]
:
Centrum Wrocławia nie nadaje się do poszukiwań, zaraz Cię zwiną mundurowi gdy zobaczą kopacza z wykrywaczem. Natomiast rudery, strychy, śmietniska dawno obskoczone przez łazików bezdomnych itp.Być może twoi znajomi mieli nieco szczęścia i coś im tam wpadło. Nawet zapijaczony zbieracz-śmietnikowy ma dużą świadomość wartości starych przedmiotów, bywają na giełdach, widzą, słyszą, chyba że trafisz alkoholika w transie to może co ze starej kamienicy ci przyniesie.
Dużo lepszymi miejscami są mniejsze miejscowości i tak dla przykładu kuzyn podczas pobytu w rodzinnej Bielawie na Dolnym Śląsku na zwykłym targowisku kupił od gościa listy żołnierzy wermachtu z frontu wschodniego, ten gość przywlókł te przedmioty ze strychu z kamienicy w której mieszkał. Kuzynek nabył te 4 listy wraz z kopertami, znaczkami za 30 zł.

Swoją drogą dziwne,że Opole jeszcze nie obskoczone i tyle tam miejscówek, tym bardziej że moda na grzebanie, poszukiwanie z wyrywką kwitnie :)
Dla zainteresowanych np.fanty opolskie ze słynnego forum:
http://www.odkrywca.pl/op...424.html#697424

Ostatnio zmieniony przez Maras68 2012-09-13, 22:03, w całości zmieniany 4 razy
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.