quub, Lanco super!
U mnie po raz pierwszy na ręku nabyta jakiś czas temu za marasowym podpuszczeniem Helvetia. Zegarek wrócił wreszcie od zegarmistrza i dostał sklejone przeze mnie ubranko. Na nick`owym pasku wylicytowanym od Iksa prezentuje się mjut malyna
_________________ Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
Pomógł: 24 razy Dołączył: 06 Maj 2012 Posty: 2866 Skąd: Poznań
#1184 Wysłany: 2015-03-21, 21:09
hrabia napisał/a:
Skórzane nato? Nie miałem świadomości, że coś takiego produkują. Na zdjęciach wygląda nieźle.
http://allegro.pl/pasek-n...5191160717.html
To jest pasek Diloya, miękki, dobrze się układa na ręce, dostępny w paru kolorach. Te paski nie będą dobrze wyglądały na wszystkich zegarkach, ale "piloty" z lat '30 mają uszy stworzone do jednoczęściowych, przewlekanych pasków, więc wszystko pasuje. Sprzączka preV od tego Diloya jest może zbyt ciężka do takiego zegarka, ale można wymienić.
No i zawsze można zamówić od jakiegoś forumowego pachoroba jakiś zwykły pasek skóry ze sprzączką, powinno być cacy, o ile będzie w miarę cienki.
Edit: aha, mój Diloy jest czarny z obu stron, wbrew zdjęciom z tej aukcji - co mu bardzo dobrze robi.
pozdrawiam
Narfas
Ostatnio zmieniony przez Narfas 2015-03-21, 21:12, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach