Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#276 Wysłany: 2014-03-12, 17:53
blaise napisał/a:
Tomek, nie przesadzaj, tragedii nie ma, ciekawe jak na żywo.
Dla mnie to szrot, moje po wielu latach noszenia nie mają nawet 10% tych rys. Nie kupiłbym.
Np zadrapany bezel nie do odratowania. Szanuję swoje zegarki .. Wystarczy naprawdę niewiele, by zegarek nawet po wielu latach wyglądał jak nowy. Dlatego też nie kupuję używek, zdarzyło mi się to raptem raz czy dwa ..
blaise napisał/a:
[Oba Otago ze sztafety wyglądają podobnie i jakoś nikt ich do szrotu nie porównuje.
A szkoda, ciekawe, kto je tak załatwił i czy swoje też tak szanuje
g-unit napisał/a:
Tomek, w Krakowie też widziałem kiedyś ten model (w automacie) i zgadzam się, że średni na żywo wygląda.
Eco też widziałem, nawet mierzyłem, taki zły to on nie jest ..
Dla mnie to szrot, moje po wielu latach noszenia nie mają nawet 10% tych rys. Nie kupiłbym.
Np zadrapany bezel nie do odratowania. Szanuję swoje zegarki .. Wystarczy naprawdę niewiele, by zegarek nawet po wielu latach wyglądał jak nowy. Dlatego też nie kupuję używek, zdarzyło mi się to raptem raz czy dwa ..
.
Zgadzam się w 100 % . Oczywiście, że nie da się uniknąć rys, zadrapań ale w takim stanie bym też nie kupił.
Powód pewnie jest, bo jak miałem jeden zegarek przez półtora roku to też trochę rys było. Jak jest większa rotacja to i zegarki lepiej wyglądają Chociaż na Adriatice złapałem ryski dwie na szkle a zegarek noszę rzadko i uważam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach