Wiek: 36 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 270 Skąd: Warszawa
#2 Wysłany: 2009-09-04, 18:47
CornCobbMan dzięki , bo rozumiem, że to na moją prośbę? Bardzo mi się podoba, cena też niska. Szkoda, że nie jest trochę większy, tak z 43mm byłoby idealnie (z tego co spojrzałem na aukcję ma 40mm...)
CornCobbMan Właściciel Pola Ryżowego porwany obłędem...
- ogólnie zegarek sprawia dobre wrażenie - solidna koperta bez rysek i innych artefaktów (zegarek nie dość że przyszedł w ładnym pudełku to dodatkowo wszędzie był oklejony foliami);
- pasek jest niestety z twardego chińskiego smoka - z wierzchu skóra, ale od wewnątrz to raczej nie, w 1 czy 2 miejscach przeszycie jest nierówne, myślę, że może się trochę ułoży, a zresztą pasek można zmienić;
- jedyna rzecz do jakiem można się doczepić na tarczy to właśnie datownik - okienka i cyferki/literki są malutkie, trudne w odczycie, a do tego nieco krzywe względem okienek;
- cały czas mnie nurtuje to wskazanie 24h - na zdjęciu u sprzedawcy w tym okienku jest inna godzina niż na tarczy, natomiast u mnie oba wskazania są takie same - nie mam pojęcia jak to ewentualnie przestawić.
#10 Wysłany: 2009-09-05, 12:44 Re: Tao International Decentrique
CornCobbMan napisał:
Przedstawiam Państwu mój najnowszy nabytek - zegarek chińskiej manufaktury Tao (zdjęcia nie najlepsze bo robione z ręki przy nędznym świetle).
W tym miejscu http://www.taowatch.com/history.html można przeczytać, że to amerykańska manufaktura Jedynie właściciel przyznaje się do pochodzenia z HongKongu, bo wykorzystuje już "importowane" mechanizmy.
Ale do rzeczy. Pomijając, że indeksy 5 i 6 wydają się krzywo przyklejone, to najgorsze wrażenie robią nazwy miast. I tak:
Dacca - dlaczego użyto starej nazwy stolicy Bangladeszu Dhaki
Aucklnd - zapewne miało być Auckland i to nie jest skrót, bo miejsca sporo, żeby nie pomijać jednak "a"
Aawaii - chodzi pewnie o Hawaje
Rid - czy tak winien wyglądać skrót Rio de Janeiro
New York - końcowe "rk" zlewają się w całość
I na koniec wpadka największa - dla mnie wręcz - katastrofa: w miejscy między "Awajami" a LA jest po raz drugi Auckland (już bez błędu), tylko że Nowa Zelandia jest na innej długości geograficznej. Często na tej długości wybierane jest na tarcze alaskańskie Anchorage, ale żeby pomylić je z Auckland?
Dla mnie te "drobnostki" go dyskwalifikują, ale wiem, że ogólny odbiór bez wdawania się w szczegóły może być pozytywny.
Sawim [Usunięty]
#11 Wysłany: 2009-09-05, 15:27
CornCobbMan, gdzie, jeśli rzecz jasna to nie tajemnica, zakupiłeś swoje Tao?
qbapiasek Gość
#12 Wysłany: 2009-09-05, 15:53
Tao można kupować chyba tylko na ebay, i CornCobbMan chyba tam też kupił z tego co pamiętam.
Sawim [Usunięty]
#13 Wysłany: 2009-09-05, 16:12
Tak, to zauważyłem, ale zniechęca mnie nieco postawa głównego "jebajowego" sprzedawcy Tao odnośnie kosztów przesyłki. Koleżka życzy sobie za nią prawie 30$, a jej realne koszty dla zegarka, to jakies 36$, ale HK$, czyli normalnych coś około 4,5
Wiek: 36 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 270 Skąd: Warszawa
#14 Wysłany: 2009-09-05, 16:35
Pewnie zaoszczędza na prowizjach itp. zawyżając koszty wysyłki. Generalnie ważny jest łączny koszt
Sawim [Usunięty]
#15 Wysłany: 2009-09-05, 16:42
pawwel napisał:
Pewnie zaoszczędza na prowizjach itp. zawyżając koszty wysyłki. Generalnie ważny jest łączny koszt
Oczywiście pawwel, masz całkowitą rację, ale... klient, który dostal free shipping, czy w ogole coś free "jest mniej awanturujący się", cieszy się, że ma coś za darmo, chociaż rzecz jasna, każdy ze sprzedawców dolicza koszty tego fri szipingu do ceny końcowej. Z marketingowego punktu widzenia koleś pogrywa więc tak sobie. 40$ zegarek + 30$ shipping, wygląda imho znacznie gorzej, niż 70$ zegarek + free shipping
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach