Alamos - Nie mówię, że nie, chociaż bardziej na Enzo Mechana by się dorobili z tematu poniżej
A co do Waszych zegarów to przeca miały być na łańcuchu rowerowym i co? I jajco - jestem niepocieszony, bo nie ma jak zabezpieczyć ich przed złomiarzami
Ostatnio zmieniony przez Bibliotek@rz 2012-02-14, 10:51, w całości zmieniany 1 raz
Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 4180 Skąd: mam wiedziec?
#19 Wysłany: 2012-02-14, 10:51
cos w sobie ma, ale na minus zdecydowanie "niezdecydowany" ksztalt uszu, oble nijakie takie oraz koronka w ksztalcie babki czy mafinka - no az sie prosi rowny walec solidnie rzniety na sciankach. Na renderze to jeszcze wszystko wyglada, ale na realnych fotach przedprodukcyjnych juz bardzoe srednio./
Dobrze jednak, ze powstal i mocno zycze wlascicielowi i sobie, kolejnych nieszablonowych zegarkow z polskim rodowodem!!!
Co wy się tak cieszycie, że powstał, skoro nikomu się nie podoba?
Jeszcze kilka takich bohomazów i Polska będzie kojarzona na świecie z dobrej wódki i paskudnych zegarków
Segoy - Mi się podoba na ten przykład - wyliczyłem plusy i minusy i w rezultacie nosiłbym
Poza tym czuję potrzebę kibicowania takim inicjatywom, bo mimo początkowych potknięć (teoretycznych, bo nie wiemy jak zareaguje rynek!), z każdej takiej akcji może wyrosnąć coś naprawdę fajnego, a kolejne modele mogą przybrać zupełnie inną formę ,która spodoba się większej grupie.
Co wy się tak cieszycie, że powstał, skoro nikomu się nie podoba?
Jeszcze kilka takich bohomazów i Polska będzie kojarzona na świecie z dobrej wódki i paskudnych zegarków
Te paskudne zegarki to Polpora i..?
Mnie się podoba surowy design, zegarek ma swój klimat i to jest mega fajne, uszy i koronka rzeczywiście mogły by być bardziej toolowe, ale niech projekt się rozwija, Rzymu od razu nie zbudowali
Powodzenia marce życzę, jak najbardziej. Każda nowa inicjatywa na polskim, jakże ubogim, rynku jest bardzo cenna.
Od strony designerskiej - zdecydowanie nie. Pierwsze skojarzenie, w przeciwieństwie do większości kolegów, mam nie z Sinnem a z zegarkiem typu fashion, jakich wiele na Zatoce. Zegarek wygląda masywnie, aż się prosi o nieco większą średnicę koperty (min. 43mm, idealnie byłoby 44mm). Przy tym wyglądzie 10atm to imo pomyłka. Kolejna Nautica? Nazwy nie komentuję ...
W opisie zegarka jest błąd - powinno być 25 kamieni.
Podoba mi się kolejna inicjatywa zegarkowa w naszym kraju.
Nie podoba mi się design - gdzieś już to widziałem.
Ale nie przesądzajmy i poczekajmy na inne modele.
Nie pasuje mi również WR100 przy tak agresywnie masywnej kopercie powinno być raczej 500m czy nawet 1k.
_________________ Facet to nie pieczarka, żeby go trzymać w ciemności i karmić gównem.
Imo Polpora robi czy robiła, bo nie wiem jak tam z nimi, bardzo ładne zegarki, spójne stylistycznie. Moje negatywne odczucia wzbudzała cena z czapki. Copernicus też do mnie trafia (ten garniturowiec), ale znowu poziom cenowy trochę przesadzony.
Gerlachów nie komentuję, bo nie ma czego - fajna jakość i charakter za niewielką cenę, a jak wejdą nowe modele to ho ho!. Z Xicorrem sprawa na tygodniach się rozjaśni jak pierwsze egzemplarze pojawią się na nadgarstkach - na chwilę obecną skłaniam się ku powiedzeniu: "Jestem na tak", biorąc wszystkie czynniki pod uwagę.
Segoy - Polonez wzbudza we mnie bardzo pozytywne odczucia i mnie się podoba! Jeździłbym
Ostatnio zmieniony przez Bibliotek@rz 2012-02-14, 11:19, w całości zmieniany 2 razy
Blaz [Usunięty]
#28 Wysłany: 2012-02-14, 11:15
Segoy napisał/a:
Prawda to. Ale historia pamięta też krajowe produkcje, które nie napawają dumą i nic z nich fajnego nie wyrosło....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach