[Blaz]

Dziś mam taki mały jubileusz. Mianowicie mija pół roku odkąd mam Christophera Warda C6 KingFishera Limited Edition. Zwykłego KingFishera miałem oczywiście wcześniej, ale ten model od dokładnie pół roku.

Patrząc na moje zwyczaje to pół roku posiadania zegarka oznacza pół roku tego zegarka na ręku.

Co mam powiedzieć? Udał się Wardowi ten model, a mnie przypadł wyjątkowo do gustu. Nie zamieniłbym go na żaden inny.

Bardzo trudno oddać na zdjęciu urok tego zegarka. Tego, że jest on w zasadzie wycinkiem owala. Wypukłe szkło, pochylony bezel, wygięte uszy. Dosyć to niespotykane i oprócz tego, że po prostu wygodne, to bardzo widowiskowe.

Bezel jest niesamowity. Unikatowy. Właściwie właśnie ten bezel przykuł kiedyś mój wzrok i spowodował, że zacząłem szukać informacji o tym zegarku.

O niebieskim kolorze tarczy nie będę się wypowiadał, bo tego się nie da opisać. To trzeba zobaczyć. Tarcza typu słoneczko i niebieska poświata antyrefleksu na szafirowym szkle - te dwie cechy sprawiają, że w zależności od kąta padania światła kolor tarczy zmienia się od jasnoniebieskiego do ciemnogranatowego, a wręcz czarnego.

Co tu jeszcze dodać? Aha, normalne rozmiary. ETA 2824-2 w wersji top. 300 metrów WR, więc nie musiałem wanny wymieniać. Pasek 22mm, więc można poszaleć.

Aby nie było, że jestem ślepo zakochany, to widzę dwa minusy KingFishera. Koronka jest wizualnie zbyt mała jak na divera. I mogłaby być piaskowana jak reszta koperty.

Nawet wiersz wymyśliłem na tą okoliczność!


U góry kurczak
Na dole krzaki
Tak dla niepoznaki

Na dole wonsz
U góry kura
To, co piję, to słaba lura

Mówiąc ściśle
Więcej nic nie wymyślę


Na tym kończę spowiedź. Oddaję głos zdjęciom. Moim i niemoim.

Dziś mam taki mały jubileusz. Mianowicie mija pół roku odkąd mam Christophera Warda C6 KingFishera Limited Edition. Zwykłego KingFishera miałem oczywiście wcześniej, ale ten model od dokładnie pół roku.

Patrząc na moje zwyczaje to pół roku posiadania zegarka oznacza pół roku tego zegarka na ręku.

Co mam powiedzieć? Udał się Wardowi ten model, a mnie przypadł wyjątkowo do gustu. Nie zamieniłbym go na żaden inny.

Bardzo trudno oddać na zdjęciu urok tego zegarka. Tego, że jest on w zasadzie wycinkiem owala. Wypukłe szkło, pochylony bezel, wygięte uszy. Dosyć to niespotykane i oprócz tego, że po prostu wygodne, to bardzo widowiskowe.

Bezel jest niesamowity. Unikatowy. Właściwie właśnie ten bezel przykuł kiedyś mój wzrok i spowodował, że zacząłem szukać informacji o tym zegarku.

O niebieskim kolorze tarczy nie będę się wypowiadał, bo tego się nie da opisać. To trzeba zobaczyć. Tarcza typu słoneczko i niebieska poświata antyrefleksu na szafirowym szkle - te dwie cechy sprawiają, że w zależności od kąta padania światła kolor tarczy zmienia się od jasnoniebieskiego do ciemnogranatowego, a wręcz czarnego.

Co tu jeszcze dodać? Aha, normalne rozmiary. ETA 2824-2 w wersji top. 300 metrów WR, więc nie musiałem wanny wymieniać. Pasek 22mm, więc można poszaleć.

Aby nie było, że jestem ślepo zakochany, to widzę dwa minusy KingFishera. Koronka jest wizualnie zbyt mała jak na divera. I mogłaby być piaskowana jak reszta koperty.

Nawet wiersz wymyśliłem na tą okoliczność!


U góry kurczak
Na dole krzaki
Tak dla niepoznaki

Na dole wonsz
U góry kura
To, co piję, to słaba lura

Mówiąc ściśle
Więcej nic nie wymyślę


Na tym kończę spowiedź. Oddaję głos zdjęciom. Moim i niemoim.

[Santino]

Mnie też się już zaczął podobać...

[ALAMO]

A mnie to nie grozi
Co nie zmienia faktu, że sam zegarek rzeczywiście jest udany, zwłaszcza co do kształtu koperty. Bezel pominę milczeniem kulturalnego człowieka
Za to z firmową gumą prezentuje się smacznie, przyznaję.

[Słoniu]

Fajnie się prezentuje, nie przypomina "odważnika" i wygląda całkiem zgrabnie. Faktycznie udany diverek.

[Svedos]

Mua się podoba

[prezesso]

eeee tam, panie! plastikowy ring w takim zegarku?
aaaa - zapomniałem, przecież to nie swiss made tylko englisz.

poza tym byłby świetny gdyby nie to plastikowe coś powtykane w bezel. a taki mógłby być ładny zegarek.... poza bezelem - malina

[Blaz]

To nie jest plastik, tylko emalia. To nie Seiko.

To nie jest plastik, tylko emalia. To nie Seiko.

[Szymek]

Mnie też się podobuje , tylko ta koronka troszkę za mała

[Rudolf]

....i mi się podoba również , kawał fajnego zegarka

[Iks]

sprzedany

[Santino]

Znaczy, że kupiłeś?

[Blaz]

Ten na forum, którego nie ma? Niezła cena. Dla sprzedającego.

Ten na forum, którego nie ma? Niezła cena. Dla sprzedającego.

[Iks]

Nie kupiłem, ale mogę wziąć jak znajdę w dobrej cenie

edyta - przekonały mnie te zdjęcia do tego zegarka po prostu

[Santino]

W dobrej cenie, to ja biorę!
Dwa na naszym forum wystarczą

[Iks]

a'propos dobrej ceny - Halios Bluering poszedł na WUS za 525$ ! (Mint condition)