Komandirskie movie star
Odpowiedz do tematu

Tomi
[Usunięty]
: Komandirskie movie star
Udało mi się przypadkiem natrafić w sieci na bardzo interesujący program z Komandirskimi w roli głównej. Jest to ni mniej ni więcej, ale rosyjska wersja programu "Galileo" - odcinek poświęcony zegarkom "Komandirskie". Tak ciekawy, że aż zatęskniłem do swojej Amfibii (niebieski nurek) którą swojego czasu sprzedałem ... Chyba sobie znowu taką kupię :) A tymczasem miłego odbioru



http://www.youtube.com/wa...player_embedded



"kagda na primier diwesant-padwodnik upuskajetsa na głubinu ..." :) Poezja

:
Bardzo fajny filmik , nie było go tu na forum , ale ja już go oglądałem

Puszczam czasem ludziom którzy oglądają moje komandiri i amfibie !

Wszystkim sie podoba !

Tomi kupuj !

Eto Fantastika :)

Tomi
[Usunięty]
:
hotwax napisał:
Bardzo fajny filmik , nie było go tu na forum , ale ja już go oglądałem Puszczam czasem ludziom którzy oglądają moje komandiri i amfibie ! Wszystkim sie podoba ! Tomi kupuj ! Eto Fantastika :)
Da kanieszna - Fantastika Wot Eto Tiechnika :)

:
"Kupujtie bubliczki

Za wasze rubliczki"



J. :D

Tomi
[Usunięty]
:
Program Galileo nie jest jednak debiutem tego zegarka na szklanym ekranie. Komadirski w wersji "generalskiej" z łodzią podwodną na tarczy "wystąpił" w filmie pt. "72 metry" w reżyserii Władimira Chotinienki z roku 2004. Film dostał nagrodę, która jest najważniejszą nagrodą filmową w Rosji. No jeśli się ma taką obsadę jak Komandiry to nic dziwnego :D



http://www.fotosik.pl/sho...41d074a9bd7b61b



http://www.fotosik.pl/sho...703b6755ad5aad3

:
W tym filmie nie tylko błysnął mieszaniec komadirsko - amfibiowy, ale i swoje pięć sekund miała sława :)



http://img230.imageshack.us/i/72metres.jpg/

Tomi
[Usunięty]
:
Cytat : "wahin" : W tym filmie nie tylko błysnął mieszaniec komadirsko - amfibiowy, ale i swoje pięć sekund miała sława :)



Ano miała - w końcu to rasowy stoper, na okręcie się przydaje. Film jest dosyć przesycony zegarkami - jest nawet scena w której doświadczony podwodniak poucza młodego wilczka morskiego, że ten na okręcie nie powinien używać zegarka elektronicznego z racji możliwości wyczerpania baterii, a tylko mechaniczny. Teza skąd inąd słuszna jednak reżyser nie okazał się wystarczającym patriotą bowiem starszy stopniem marynarz wręcza wówczas młodemu zdobyczny czasomierz niemiecki "prawdziwy zegarek" jak mówi. Niestety na zdjęciach nie można ocenić co to za wynalazek, no i te rzekomo teutońskie pochodzenie - fuj ! :D Za Breżniewa za wychwalanie przez radzieckiego żołnierza niemieckiej myśli technicznej (za wyjątkiem tej z NRD) byłoby jakieś 15 lat łagru, za Stalina kula w łeb :)

Poniżej fotosy :



http://www.fotosik.pl/sho...d70c288a0dc6248



http://www.fotosik.pl/sho...b2e6a5effdfc930

Tomi
[Usunięty]
:
Hmmm przeszperałem neta i pobieżnie z grubsza wygląda mi na to, że radziecki podwodniak w filmie "72 metry" wychwalał zegarek Wehrmachtu jakim była Helvetia na 15 kamieniowym mechanizmie.

Dekielek jakiś podobny do tego z kadru :) Ach ten czar Helwetów hehe dosięga jak widać nawet zdrową socjalistyczną tkankę społeczną. Ale jak to mówią - wróg nie śpi :twisted:



http://www.fotosik.pl



http://www.fotosik.pl

:
hehe podpierniczył niemcowi zegarek :) - przed strzałem czy po ?

Tomi
[Usunięty]
:
Co do procederu nagłej zmiany właścicieli zegarków na froncie to tutaj pasuje pewien wątek, który założyłem kiedyś na GMT (teraz tam nie pisuję z powodów osobistych)

Oto on :

Myślę, że nie wszystkim znana jest historia związana z fotografią pewnego żołnierza Armii Czerwonej, który 9 maja 1945 roku zatknął flagę Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich nad Reichstagiem. Pomijając fakt, że łopotała ona na niezbyt estetycznym drzewcu jest coś co powinno zainteresować Rusofili z forum. Otóż przed opublikowaniem tego zdjęcia zadecydowano, że wszyscy poznają to ujęcie gdzie nie widać dwu zegarków na obu nadgarstkach radzieckiego żołnierza w dole kadru. (pierwsze zdjęcie). Na drugim zdjęciu , gdzie mamy trochę inne ujęcie, poddano je retuszowi. Usunięto zegarek z prawej ręki żołnierza u dołu kolumny -pozostawiono tylko jeden. To wyrasta nieomal na symbol - przedstawiciel armii która zwyciężyła hitlerowskie Niemcy - miłośnikiem czasomierzy. Pomijając fakt w jaki zapewne zdobyto te czasomierze - można go śmiało nazwać ich miłośnikiem Zresztą żołnierze Armii Czerwonej szczególnie niżsi stopniem często z rejonów Azji i Syberii (nie mówię tutaj o kadrze dowódczej) znani byli z tego że lubili cykadełka, jednak niezbyt byli z nimi obeznani. Znam historię z tzw. Ziem Odzyskanych w której prosty żołnierz chciał przywłaszczyć sobie barometr myląc go zapewne z zegarem ściennym. Po sprawdzeniu biegu owego urządzenia - stwierdził krótko "Nie idut" i odstąpił od zamiaru przywłaszczenia.

Chyba więc słowiańska dusza i kresowa historia części mojej rodziny jest powodem mojego hobby

Pozdrawiam



http://www.fotosik.pl



http://www.fotosik.pl

:
Sie niema co dziwić - dziewczyna została w innej strefie czasowej to musiał mieć 2 zegarki .

Tomi
[Usunięty]
:
Oczywiście kumotrze hotwax - zgadzam się w 100%

:
Bohaterski żołnierz zdradziecki powinien mieć tyle zegarków ile w ZSRR było stref czasowych + strefa w aktualnym miejscu przebywania, a takich GMT wtedy nie było, więc nie ma się co dziwić że po kilka zegarków "posiadali". :wink:

Tomi
[Usunięty]
:
svedos napisał:
Bohaterski żołnierz zdradziecki powinien mieć tyle zegarków ile w ZSRR było stref czasowych + strefa w aktualnym miejscu przebywania, a takich GMT wtedy nie było, więc nie ma się co dziwić że po kilka zegarków "posiadali". :wink:
Racja - hipotetycznie taki statystyczny Iwan Iwanowicz Iwanow w stopniu szeregowego Robotniczo-Chłopskiej Armii Czerwonej mógł mieć : a) wujka Kolę w Moskwie gdzie mamy np. godz. 17.19 b) żonę Nataszę w Nowosybirsku gdzie o tej porze mamy 20:19 c) kochankę Tamarę w Irkucku gdzie mamy 22:19 d) kolegę na Magadanie a tam 01:19 e) teściową na Kamczatce (2:19) (zgadnijcie czemu tam :twisted: ) I jak tu to wszystko ogarnąć bez kilku zegarków? (a to i tak nie wszystkie strefy, było ich bodaj 11) Prosta Niewazmożna :)

:
Ja tylko chciałem w ramach rewolucyjnej czujności donieść, iż na obu rzeczonych fotkach gwardji lejtnant posiada rzeczone dwa zegarki :) - po prostu na dolnym jest inny kadr :lol:

Zegarki były trofiejkami u wszystkich - Niemcy chętnie przygarniali je jako łapówki, Amerykanie i Angole - jako trofiejne, jak i Krasnoarmiejcy ... Poczytajcie wspomnienia :)

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.