Trafił mi się taki Leonidas:



Według dekla jest to brytyjski zegarek wojskowy:



Podobno znaczy to "General Service / Time Piece" (czasomierz ogólnego zastosowania)
A werk, oczywiście, proszę bardzo:

Zinajda świetna sztuka, u nas na Alle dalej myślą że GS/TP to znak Gestapo

Może nie tyle tak myślą, co wiedzą że Allegro jest pełne znaziolowanych debili, którzy potrafią dać 300 zł za zrytą Delbanę z lat '60 z kalkomanią swastyki z modelu do sklejania - jak klient głupi, to i cegłę kupi

Paweł - świetna Stawiam ze to z lat '30

Jasne, to jest gestapowski - że też mi to do głowy nie przyszło! Przecież taki odpowiednio opisany zegarek to dla tajniaka-gestapowca niezbędna rzecz, tak jak dla sowieckiego agenta KGB "Komandirskie" ze stosownym herbem na cyferblacie.

Świetny, ale moim zdaniem to zegarek z dedykacja dla Genarała Servica (brat cioteczny Generała Motorsa). Tak czy siak wygląda wspaniale. A ten werk? Podobny do Kocibertów na 15 kamykach.

Kubuś, to jest w sumie bardzo popularny projekt, i jakbym miał wskazywać autora, to bardziej na zachód bym strzelał

Tajny gestapowski zegarek

Świetna sztuka

Świetny ten Leon_idas

W mordę! Skoro GSTP to GESTAPO, to ja mam zegarek Himmlera

Paweł, świetny zegarek

Jaegera widziałem na żywo - piękna maszyna

Hehe, to mi przypomniało faszystowskiego Atlantica ze sfastyką na allegro z którego się kiedyś przez cały dzień śmiałem Zegarek był tak na oko gdzieś z końca lat 60-tych...

Jeszcze tylko dedykacja na deklu od Hitlera dla Goeringa ... i będzie hit na miarę grubych pieniędzy

Heh, ciekawe za ile by taki wynalazek poszedł. Ale i tak tego nie zrobię

Fajny werk Revue 30, tylko wlos za dlugi patrzac na dzwignie regulacji. (-;
W kazdym razie ciekawy nabytek.