Pies czy kot?: kot Pomógł: 4 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Wrz 2010 Posty: 1682 Skąd: Warszawa
#40 Wysłany: 2011-02-02, 10:01
matyr, nie tylko Ciebie, ale co ma być z listy to zanabędę - prędzej czy później, fakt faktem że można go często kupić w cenie od ok. 400zł w górę - jak dla mnie za ta kasę realizuję więcej zegarków które muszę zdobyć więc czeka...
matyr, nie tylko Ciebie, ale co ma być z listy to zanabędę - prędzej czy później, fakt faktem że można go często kupić w cenie od ok. 400zł w górę - jak dla mnie za ta kasę realizuję więcej zegarków które muszę zdobyć więc czeka...
ja za swój w Czechach dałem ~250 PLN + przesyłka. Ostatnio idealny poszedł za około ~300 PLN i kupił go ktoś z KMZiZ
Pies czy kot?: kot Pomógł: 4 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Wrz 2010 Posty: 1682 Skąd: Warszawa
#42 Wysłany: 2011-02-02, 12:41
Dokładnie, plus mieć wolny budżet - u mnie nie przeszło by to ze względów legalizacyjnych, póki co i tak utrzymuję normę ok. 3-5 zegarków na mc na co Pierwsza Żona w miarę przymyka oczy, niestety są sprawy ważne (np. paski, odbiór od zegarmajstra, okazja) i ważniejsze (nowe spodenki dla Młodego, zmiana zasłon, wyjazd itp...) - jednym słowem mam przed sobą ciężkie życie nałogowca...
Dokładnie, plus mieć wolny budżet - u mnie nie przeszło by to ze względów legalizacyjnych, póki co i tak utrzymuję normę ok. 3-5 zegarków na mc na co Pierwsza Żona w miarę przymyka oczy, niestety są sprawy ważne (np. paski, odbiór od zegarmajstra, okazja) i ważniejsze (nowe spodenki dla Młodego, zmiana zasłon, wyjazd itp...) - jednym słowem mam przed sobą ciężkie życie nałogowca...
Pomógł: 2 razy Wiek: 47 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 2913 Skąd: Gdańsk
#44 Wysłany: 2011-02-02, 15:49
pomyslownik napisał/a:
Dokładnie, plus mieć wolny budżet - u mnie nie przeszło by to ze względów legalizacyjnych, póki co i tak utrzymuję normę ok. 3-5 zegarków na mc na co Pierwsza Żona w miarę przymyka oczy, niestety są sprawy ważne (np. paski, odbiór od zegarmajstra, okazja) i ważniejsze (nowe spodenki dla Młodego, zmiana zasłon, wyjazd itp...) - jednym słowem mam przed sobą ciężkie życie nałogowca...
Dlatego ta cała zabawa jest taka fajna. Ile to człowiek czasami musi się nakąbinować, żeby sobie stary ruski zegarek kupić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach