Pies czy kot?: pies Pomógł: 114 razy Wiek: 43 Dołączył: 08 Kwi 2011 Posty: 12934 Skąd: Opole
#82 Wysłany: 2017-05-28, 19:25
muchacho_ napisał/a:
Słoniu, no ale jakto tak, a piramida prestizu?
pierdy i lenie
Kurna - mi ciągle moje zegarki sprawiają frajdę. Na spotkania "biznesowych" wbrew pozorom rzadko kto w mojej branży zwraca uwagę na ubranie, samochód czy to co masz na ręku. Tak więc zegarek nie jest żadną mega inwestycją a ma sprawiać frajdę jedynie mojej skromnej osobie. Jak mam teraz wydać 20 tysi na omegę czy taga to se lepiej kupię fiata barchettę na wakacje i zobaczę czy mi ten przedwczesny klimat kryzysu czterdziestolatka pasuje Zegarek - pewnie z czasem też się pojawi ale mam tyle innych pomysłów na zagospodarowanie nadmiaru gotówki, że szkoda gadać
A stenki noszę z należytą godnością osobistą i jakoś mnie w rękę nie parzą
Pies czy kot?: kot Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2015 Posty: 2946 Skąd: Warszawa
#86 Wysłany: 2017-05-29, 12:37
Przeczytałem opis tego Pama, i biednie jak cholera! ETA z dołożonym modułem chrono od DD, 30-minutowe chrono i 10 tys USD? Kto normalny kupi to zamiast Omegi (bla)-side of the Moon, Bregueta Type XXI, Breitlinga albo IWC Pilot Chrono? Jak Paneristi wykupią te kartofle ze ściemnioną historią to znaczy że wszystko łykną..
_________________ A wristwatch plays a very important role for a true gentleman. As he lifts the watch in front of his face to apparently check the time - he can also surreptitiously use his other hand to make sure his fly zip is closed.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach