: Jak toto naprawić?
Jakiś czas temu urwał mi się taki pipsztyk przy bransolecie w Casio G-Shock. Jak to dziadostwo mozna domowymi sposobami permanentnie naprawić? Stosuję metodę na Super-Glue, ale wystarcza gdzieś na miesiąc i znowu się to urywa.
Pipsztyk zaznaczony na czerwono na poniższym zdjęciu:
To już trzecie Casio, w którym mi się to dzieje.
Pozdrawiam
Eryk
:
przyspawać lub przylutować
:
Jest taki dwuskładnikowy klej do metalu (ale nie Distal), może nim spróbuj.
Facet to nie pieczarka, żeby go trzymać w ciemności i karmić gównem.
:
Ja bym radził kopnąć się do - nie śmiej się - jubilera. Ale nie handlarza, tylko jubilera co robi srebrną biżuterię. Taki spec może przylutować to tzw. lutem twardym - tylko taka spoina może załatwić sprawę raz na zawsze.
J.
:
Ja osobiście proponuję znaleźć w okolicy sprzedawcę kleju firmy Beko.
Klej nazywa się MAXBOND ma wytrzymałość na 1cm2 do 300kg.
Klei niemal wszystko
:
...Żaden klej nie załatwi sprawy ostatecznie.
:
remikb69 napisał/a: |
Klej nazywa się MAXBOND ma wytrzymałość na 1cm2 do 300kg.
|
O, właśnie ten klej miałem na myśli, kupowałem go na Alle dla mojego zegarmistrza.
Facet to nie pieczarka, żeby go trzymać w ciemności i karmić gównem.
:
Voit, klej , który opisałem załatwi sprawę chociaż nie gwarantuję na jak długo, a
ostatecznie to tylko wymiana bransolety
Co mnie nie zabije, to mnie dopiero wk...i.
:
Najbllizszy jubiler jakigo znam, to we Wroclawiu (circa 2k km).
W tym dzikim kraju jak na razie znalazlem jednego zegarmistrza. Baterie w zegarkach wymienia sie tu u jubilera (takiego co sprzedaje swiecidelka), a kupuje sie w... aptece.
Z poprzednim Casio Edifice, w ktorym stalo sie to samo poszedlem do "firmowego salonu Casio" z prosba o pomoc. Powiedzieli "Panie, to sie nie da. Trzeba nowy zegarek".
Zaklajstrowalem wczoraj jakas lokalna odmiana Poxipolu i zobaczymy ile wytrzyma.
Pozdrawiam
Eryk
:
Gugliel => silversmith Dublin. Zlokalizować i przeprowadzić rozpoznanie walką
J.
PS: Sosabowskiego zabrakło, to sie z tego wojska gwardia xiędza Hlinki zrobiła
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2011-10-10, 14:39, w całości zmieniany 1 raz
:
Taa jest. Zlokalizowano wirtualnie. Misja zaplanowana na sobote, chyba, ze jutro uda mi sie w przerwie na lunch obrocic.
Pozdrawiam i kajam sie za swoje lenistwo.
Eryk
:
I żeby mnie wszystko było dopięte:
- cel
- miejsce
- siły
- środki
- czas
"Dać spocznij. Pfuj, kormoranów klucz nie wojsko" - cytata z mjr P.
J.
:
Jedyne rozsądne wyjście jakie przychodzi mi do głowy to,wyjąć pipsztyk,wywiercić w tym otwór,nagwintować dobrać odpowiednią śrubkę z cieńkim łbem,dobrać odpowiednią podkładkę jeżeli jest taka potrzeba,potraktować powierzchnie łączące kwasem,posmarować pastą srebrową gwint na śrubie(podkładkę) i otwór w bransolecie, skręcić całość do kupy i potraktować z palnika.
Pozdro!!!