Poczta Polska - przygody z przesyłką...
Odpowiedz do tematu

:
pmwas napisał/a:
Mam wrazenie, ze PP zatrudniła nowych złodziei, bo już drugi nierejestrowany list z USA stracił się w ciągu 2 miesięcy. Dodam, że w te 2 miesiace miały przyjsć 3, wiec póki co skuteczność 33%. Ten trzeci może jeszcze przyjdzie, ale wygląda to źle, bo już dużo czasu minęło. jeden jest z końca grudnia, więc...
Nigdy do tej pory nie ginęły mi listy z USA. Słyszałem o tym, ale ostatnio było OK,,,
A teraz w tracking amerykańskim (tam te listy na L są sledzone, w Polsce nie) wychodzą z USA i... echo. PP oczywiscie odpowiada, ze są nierejestrowane, czyli nie da się ich zlokalizować, czyli - jak rozumiem - list nierejestrowany każdy moze sobie po prostu bez konsekwencji zabrać (żeby się chociaż przejęli, ze im przesyłka zaginęła - gdzie tam...)
Także ostrzegam, jeśli coś wartego więcej niż przysłowiowe piwo... lepiej dopłacić za "R-kę", choć niestety z USA do dopłata jakichś 20USD :(


u mnie to samo, list z grudnia i cisza :głową w mur:

:
Ale skoro trackingu brak to skąd wiadomo, że to wina "naszych"? hmmm

:
Owszem - może i wina Kolegów z USA. Ale ich tracking działa dobrze, i skoro w ich trackingu poszło już np z Chicago do Polski, to ktoś musiałby zarąbac go na ostatnim etapie w dziale międzynarodowym. Poza tym - jedna przesyłka leci z Chicago, druga z NY, przypadkiem obie do Warszawy. Wydaje się, ze o wiele bardziej prawdopodobnym jest, ze giną u nas.

Ну, погоди! :wkurzony:
:
pmwas napisał/a:
Mam wrażenie, ze PP zatrudniła nowych złodziei, bo już drugi nierejestrowany list z USA stracił się w ciągu 2 miesięcy. Dodam, że w te 2 miesiące miały przyjść 3, wiec póki co skuteczność 33%. Ten trzeci może jeszcze przyjdzie, ale wygląda to źle, bo już dużo czasu minęło. jeden jest z końca grudnia, więc...
Nigdy do tej pory nie ginęły mi listy z USA. Słyszałem o tym, ale ostatnio było OK,,,
A teraz w tracking amerykańskim (tam te listy na L są śledzone, w Polsce nie) wychodzą z USA i... echo. PP oczywiście odpowiada, ze są nierejestrowane, czyli nie da się ich zlokalizować, czyli - jak rozumiem - list nierejestrowany każdy może sobie po prostu bez konsekwencji zabrać (żeby się chociaż przejęli, ze im przesyłka zaginęła - gdzie tam...)
Także ostrzegam, jeśli coś wartego więcej niż przysłowiowe piwo... lepiej dopłacić za "R-kę", choć niestety z USA do dopłata jakichś 20USD :(


Ja z reguły nie wysyłam nigdy bez Rejestracji. Ja tam nic nie mowie, ale ze wszystkich kartek świątecznych (tylko kartki, nic więcej w środku) dosłownie garść z nich doszła do rodziny ... i czy warto komuś było ryzykować wiezieniem żeby malutkie koperty ze zdjęciem dzieciaków przy choince rozrywać? Nawet w tym roku wysłałem w kopertach prześwitujących i tez na nic.
Jak wsadzam coś wartego więcej niż 25$ to R przymusowa.

Registered mail kosztuje około $13 (tez w zależności od wielkości i wartości czasami, ale z reguły $13) i niesie ze sobą automatyczne pokrycie kosztów do $46.50 (indemnity).

Na szczęście do większych paczek są prywatne polonijne firmy kurierskie ... paczka idzie kolo miesiąca, ale jest taniej, szczurki się nie czepiają i jest bezpieczniej :)

InfectedControl a.k.a. Dawid
:
Tez sobie myślałem, że ten z grudnia nie doszedł, bo się kartkami świątecznymi zapchali, ale już jest luty, a tymczasem drugi list szlag trafił :(

Ну, погоди! :wkurzony:
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.