Pies czy kot?: pies Pomógł: 65 razy Wiek: 60 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 35026 Skąd: Polska Pd. B
#316 Wysłany: 2012-02-29, 15:53
sylwek napisał/a:
InPost...nie ma i chyba nie przewidują na tą chwilę
Oprotestuj , oflaguj , glodowke zaloz - musza dac
_________________ Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
Ostatnio zmieniony przez Fazi 2012-02-29, 15:55, w całości zmieniany 1 raz
Blaz [Usunięty]
#317 Wysłany: 2012-02-29, 17:12
Dziś zastałem w skrzynce firmową przesyłkę do mnie zaadresowaną oraz taką samą przesyłkę tylko że zaadresowaną na kogoś innego na zupełnie innej ulicy. To nie są tzw. wrzutki, tylko poważne pisma.
Nie dość, że wczoraj musiałem odrabiać za listonosza, bo poszedłem na pocztę z awizem, to co mam teraz robić? Może zanieść gościowi przesyłkę? Może pójdę na pocztę i powiem, żeby temu leniwcowi, to znaczy listonoszowi, odpisać dzisiejszą dniówkę i mi wypłacić?
Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#320 Wysłany: 2012-02-29, 17:27
Blaz napisał/a:
Zacznę chyba od wizyty u jego pryncypała.
Się przypomnę skargi@centrala.poczta-polska.pl i pryncypał ma psi obowiązek się z Tobą skontaktować i sprawę wyjaśnić oraz przeprosić. Z naczelniczką mojej poczty znamy się już dość dobrze ..
Blaz [Usunięty]
#321 Wysłany: 2012-03-23, 17:07
Wiecie, że największe kolejki na poczcie są po południu. Najczęściej po 18. A to z tego powodu, iż wszyscy ci, co dostali awizo, walą na pocztę po odbiór przesyłki właśnie o tej godzinie. Także i dlatego, że na awizo jest pieczątka obwieszczająca, że przesyłkę można odebrać tego samego dnia od godziny 18 lub następnego dnia już od rana.
Moja poczta wpadła na rewolucyjny iście pomysł jak rozładować te kolejki.
Myślicie, że zatrudniła nowy personel okienkowy? Że kazała listonoszom chodzić wieczorami? Nic z tych rzeczy! Postanowiła, że na awizo będzie skreślona informacja, że przesyłkę można odebrać tego samego dnia po 18. Można dopiero dnia następnego.
Genialne w swej prostocie. I działa!
Ostatnio zmieniony przez Blaz 2012-03-23, 17:08, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: pies Pomógł: 61 razy Wiek: 43 Dołączył: 20 Lut 2010 Posty: 8911 Skąd: Bełsznica/Lublin
#323 Wysłany: 2012-03-23, 17:48
No u mnie tak samo, ale poczta ( a raczej agencja pocztowa) do 14. Jeszcze nie próbowałem pani Agnieszki korumpować po tej godzinie. (Bo tam sklep jest)
_________________ FORZA Robert! RK WRT
Blaz [Usunięty]
#324 Wysłany: 2012-03-29, 14:23
Moja dzisiejsza rozmowa z listonoszem:
- Łukasz, Ty już o tej porze powinieneś sam z siebie zejść i czekać już na mnie.
- Taaak. A w zeszłym tygodniu przyszedł pan o innej godzinie i mnie akurat nie było.
- Bo wiesz... Muszę zmieniać godziny co jakiś czas, żeby ktoś się na mnie nie zaczaił.
- Fakt. Ale teraz już chyba macie lżej, bo nie nosicie rent i emerytur?
- Ale mnie chodzi o resztówki! - Listonosz uśmiechnął się szeroko.
- Uuuu, takie buty...
- Łukasz... - Spojrzał na mnie z politowaniem. - Ty myślisz, że ja dla samej gołej pensji bym tu siedział? W życiu! Z resztówek to mam drugą pensję, a często i półtora...
Pies czy kot?: kot Pomógł: 9 razy Wiek: 38 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2964 Skąd: Sosnowiec
#325 Wysłany: 2012-04-03, 12:50
Teraz sie wk....łem. Kolega z KMZiZ kupi ode mnie Seth Thomasa. Wysłałem wartościowym (!), opakowałem w dwie koperty bąbelkowe i jeszcze owinąłem dwiema warstwami folii, a i tak cholery jedne zdołały szkło rozpieprzyć Takich cudów to jeszcze nie było - chyba naprawdę zaczne zegarki obligatoryjnie paczkami wysyłać, zeby móc twarde pudełka zastosować
Pies czy kot?: kot Pomógł: 9 razy Wiek: 38 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2964 Skąd: Sosnowiec
#327 Wysłany: 2012-04-03, 12:58
Znaczy listowe? Nie mam takich pudełek, bo wychodzi to bardzo duże grube, zwłaszcza, jak sie kieszonkę pakuje. Zresztą, chyba każdy wie ile mniej więcej razy wysyłałem i odbierałem przesyłki i jeszcze nigdy żaden w ten sposób zapakowany zegarek nie ucierpiał w najmniejszym choćby stopniu - tu ktos się musiał postarać . Zreszt, po to była wartość, żeby nie rzucali tym jak ścierą, ale widać to tak nie działa...
Pies czy kot?: kot Pomógł: 9 razy Wiek: 38 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2964 Skąd: Sosnowiec
#329 Wysłany: 2012-04-03, 13:06
Raczej jako "na warunkach specjalnych", ale są koszmarnie drogie. Kiedyś opcja "ostrożnie" była dużo tańsza. Ale z tego, co wiem te na warunkach specjalnych mają byc traktowane ze szczególną ostrożnością, co nie znaczy, że reszta można do woli ciepać. przynajmniej teoretycznie...
Pomógł: 33 razy Dołączył: 08 Kwi 2011 Posty: 6275 Skąd: Warszawa
#330 Wysłany: 2012-04-03, 13:26
pmwas, zadnego zegarka ani bardziej wartosciowej (finansowo lub sentymentalnie) rzeczy nie powierzam juz PP - atlantica mi ukradli, delbany przyszly z polamanymi plexami, seiko odebralem na poczcie w opakowaniu zastepczym (bo oryginalna koperta "sie podarla").
wiem, ze wielu ludzi uzywa PP i wszystko jest OK. Niestety moje doswiadczenia sa jednoznacznie negatywne. A i cenowo uslugi pocztowe nie sa konkurencyjne.
poza tym, przesylka z zadeklarowana wartoscia to tez nie jest wyjscie - wyegzekwowanie kwoty to katorga
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach