Poprzedni temat «» Następny temat
Poczta Polska - przygody z przesyłką...
Autor Wiadomość
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #31  Wysłany: 2009-11-25, 10:12   

I tutaj znów dochodzimy do sedna sprawy - jeśli firma maiałby się zmienić, to będzie się to wiązało z drastycznymi ruchami na jej organiźmie - redukcje, wyciskanie wydajności, zamykanie części placówek... Już widzę w tym twórczym dziele rolę związków, które od paru lat jedyne co potrafią - to zmontować strajk który wygląda jak robiony na zlecenie konkurencji ...
 
 
Blaz
[Usunięty]

 #32  Wysłany: 2009-11-25, 10:23   

Ech, Spinner...



Problem jest rzeczywiście złożony i nikt tu nie uogólnia. Mowa jest o Poczcie Polskiej jako firmie i o ludziach tam pracujących. I wiadomo, że nie wszyscy pracownicy PP to oszuści i kanciarze, ale trzeba sobie to jasno powiedzieć: struktura PP jeśli nie zmusza, to wręcz ułatwia marnotrawienie majątku, czasu klientów i stosowanie nieprzejrzystych reguł. Oszukują przedstawiciele wszystkich szczebli: kadra kierownicza, pracownicy biurowi i fizyczni. A dlaczego? Bo to cały czas socjalistyczny w myśleniu i w strukturze moloch: to jest państwowe, czyli niczyje. Nie musimy się starać. Straty? Państwo zapłaci. Klient? Jesteśmy monopolistą, więc i tak musi korzystać z naszych usług, więc nie musimy się starać.



Z racji mojego zawodu od jakiegoś czasu głęboko badam strukturę centrali PP. I powiem Ci, że to co się tam dzieje, jest po prostu skandalem. Często mam wrażenie, że większym niż działalność PKP.



Wiadomo, że od 2011 roku nastąpi liberalizacja rynku pocztowego. PP jakoś się na to przygotowuje? Skąd! Wśród kierownictwa cały czas pokutuje myślenie, że państwo nie pozwoli im zginąć. Walka o klienta? Po co? Poprawa jakości usług? Po co? To, że Polska jest na szarym końcu w skuteczności doręczania przesyłek to nie ma znaczenia? W Polsce są jakieś niedostępne góry? A może cała wypełniona morzem jest i pocztowcom łódki przeciekają? No to dlaczego tylko 30 procent przesyłek dociera zgodnie z umową jaką zawierają klienci w okienku pocztowym?



Opisać Ci Spinner sztuczki listonoszy? Część mi w badaniach wyjawiają, część nie. Część wymyślają sami, część im góra podsuwa. Awizo wsadzane do skrzynki z datą wczorajszą? Przecież to jest fałszowanie dokumentów i jako takie jest karalne! A zdarza się nagminnie i to z jakiego powodu? Bo kierownictwo tak chce pokazać nam, że się nie zgadza na euroskrzynki.



Okazało się niedawno, że system odszkodowań za zgubione przesyłki zawiera w sobie sprzeczność i był patogenny od początku. I cisza jest na ten temat, bo jak by się wydało, to PP płaciłaby potężne odszkodowania.



Nie, nie twierdzę, że wszyscy pracownicy PP są źli. Twierdzę tylko, że struktura PP jest na tyle chora, że zmusza do kombinowania lub choć do tolerowania kombinowania lub próby niezauważania tego. Z tego też powodu (a i z wielu innych) PP jest skazana albo na rozbicie, albo na marginalizację. Dobrze wiesz, jeśli jesteś pracownikiem PP, że ta firma będzie istnieć, bo jest firmą strategiczną dla państwa polskiego. Ale jeśli się nie zmieni to wystarczy, że wejdzie pierwsza lepsza firma oparta na zdrowych, wolnorynkowych zasadach i PP padnie. Już ledwo przędzie. Bo tak naprawdę panie i panowie obecnie główny zysk Poczty Polskiej nie pochodzi z przesyłek, a z obsługi finansowo-kredytowej!



Sawim, pamiętasz jak było z telefonami 20 lat temu jeszcze? Na założenie telefonu czekało się i 30 lat. A jak przyjechał pan monter położyć kabel to po rękach Pana całowaliśmy. Tzw. problem ostatniej mili istniał i wtedy, i dziś. A dziś telefon możesz założyć w jeden dzień, choćby i w Pcimiu. Co to zmieniło? Konkurencja! I tak będzie z PP. Dopóki nie czuje oddechu konkurencji to klientów ma gdzieś.



Sawim - PP jako struktura państwowa zawsze będzie zmuszona do zajęcia się powiązaniami wsi i małych miasteczek, nawet jeśli to będzie deficytowe, bo to się wiąże z byciem firmą strategiczną. Przykład innych firm (chociażby Deutsche Post) pokazuje jednak, że i taka działalność przynosi zyski. Przykład Włoch pominąłbym, bo tam jest jeszcze gorzej niż w Polsce i to tak źle, że we wszystkich aukcjach na ebayu jest napisane: do not ship to Italy. :wink:



Aby nie było: współczuję listonoszom, bo wiem jaka to praca. Wiem, że np. sami muszą sobie kombinować wózki. Ale to nie znaczy, że usprawiedliwiam ich przy kombinowaniu z awizami. Itp, itd.



Kiedyś pracowałem jako copywriter w agencji reklamowej. I jak dziś słyszę, że w agencji reklamowej pracują debile, którzy chcą nas wychować na różowym pierdzeniu Cichopek, to się z tym zgadzam. Dlaczego? Bo nie utożsamiam się z ogółem agencji reklamowej, a tylko z tymi ludźmi, z którymi współpracowałem i o których wiem, że robili wszystko, żeby róż nie zwyciężył. Co do ogółu - ręki nie dam uciąć. Rozumiesz Spinner? :wink:
 
 
Spinner 
burak i melepeta



Pomógł: 25 razy
Wiek: 52
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 7497
Skąd: Zielona Góra
 #33  Wysłany: 2009-11-25, 10:26   

Temat jest zbyt obszerny aby tłumaczyć...



Postrzegacie poczte przez "Panie z okienka" - wiem, często może są nieuprzejme a niestety nasza firma "stoi ludzmi" i przez ich pryzmat jest postrzegana... Gdybyście wiedzieli ile ona musi czynności wykonać w czasie i po Waszej wizycie, ile pierdół różnych oprócz usmiechania się do Was...



Nieprawdą jest, że utrzymujesz kadarius nas - PP jest od wielu juz lat na własnym rozrachunku... A wyłączność do 50g - śmiech, tylko nam przeszkadza bo "w zamian za to" MUSIMY, jako operator narodowy, utrzymywać nierentowne placówki w różnych zapomnianych przez czas i Boga miejscach, utrzymywać budynki, płacic pensje, puszczac w trase samochód i doręczyc GDZIEKOLWIEk gdzie tylko jest adres... Inni nie muszą nie - inni wolą spijać smietanke z duzych firm i to w miastach najczęsciej...



My musimy placic normalnie, miec socjal - nie mozemy byle dziada z furą zatrudnić na własnej działalnosci...



Nikt sie nie zastanawia ile rąk musi wziasc list za 1,55zl aby doszedl na czas i tam gdzie trzeba... Nikogo nie obchodzi, ze kazdy priorytet wiekszosc drogi pokonuje samolotami...



Dlugo by opowiadac jaki mammy niedobor ludzi, jak sa zarobieni - ale Wy patrzycie na to przez pryzmat stania w okienku - w koncu jest 8szt a czynne dwa... No coz - Urzedy projektowane byly w innych czasach, inaczej to mialo byc...



Znam problemy.. Pracuje w pionie handlowym, opiekuje sie najwiekszymi klientami w bylym woj. zielonogorskim (takimi pow 10tys zl miesiecznie), wiem, ze nie jestesmy swieci, tani i wogole... Wiem, ze ZZ brużdzą, że strajki sa bez sensu a juz napewno nie przed swietami...



Ale jak słysze takie bezsensowne "pocztowcy to kombinatorzy i leniwi gnoje" choćby miedzy wierszami to mnie trzęsie i nie pomoże na to Laxigen...



W zasadzie nie ma sie co zoładkowac... Ale chcialbym abyscie wiecej wiedzieli a nie powtarzali slogany - choc kilkoro z Was juz tutaj pokazalo, ze mozna myslec i starac sie byc obiektywnym a nie poptarzac i to autorytatywnym tonem znawcy pierdy powszechnie krążące po ludziach...



Niniejszym zakonczylem dyskusję w tym temacie.



Rozluźniony ;-P
 
 
Spinner 
burak i melepeta



Pomógł: 25 razy
Wiek: 52
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 7497
Skąd: Zielona Góra
 #34  Wysłany: 2009-11-25, 10:31   

Blaz - nie państwowe... Poczta Polska jest spółką akcyjną...:wink:
 
 
Blaz
[Usunięty]

 #35  Wysłany: 2009-11-25, 13:27   

... gdzie wszystkie udziały ma Skarb Państwa. :wink:



Wracając do tematu: ciemne chmury nad świątecznymi przesyłkami coraz większe...
 
 
Kyle
Właściciel Pola Ryżowego

Pomógł: 9 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2296
 #36  Wysłany: 2009-11-25, 14:40   

Panowie, Spinner ma sporo racji, oburzając się na niektóre zbyt ogólnikowe teksty. Co innego jest krytyka całościowa i niestety bezrefleksyjna całej instytucji jako takiej, a co innego rzeczowa krytyka poszczególnych aspketów jej funkcjonowania. Poczta jest instytucją pożyteczną społecznie, jest jednak przy tym na tyle duża, że w jej działalności muszą zdarzać się wpadki. Pracuje tam sporo ludzi, jedno robią coś lepiej i szybciej, inni gorzej i wolniej. Zaś błędów nie robi ten, kto nie pracuje. Gdzie dużo ludzi pracuje, tam dużo błędów. Tak jest przecież wszędzie, nie tylko na poczcie. I tyle ogółów.



Co do szczegółów to nie mam wiedzy. Szczerze to najbardziej mnie wkurza to co kubamę (nie licząc "bachorów", bo moja córka na poczcie nieźle dokazuje) - śmierdzące baby i dziady w kolejkach. I dlatego chodzę, jak mam przesyłkę odebrać, ale rachunki i takie sprawy tylko net...
 
 
Tomir 
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu

Pies czy kot?: pies
Pomógł: 1 raz
Wiek: 52
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 3992
Skąd: inąd
 #37  Wysłany: 2011-05-30, 17:06   Poczta Polska - przygody z przesyłką...

Wqur... się i aż swoim wqrzeniem postanowiłem się podzielić.

Pierwsza przygoda. Kupiłem na Allegro pierdółkę za 52 zeta (futerał na telefon). Została wysłana nastepnego dnia po zakupie listem poleconym priorytetowym. Minęło 14 dni, przesyłki ni widu, ni słychu... Sprzedawca złożył reklamację. Poczta odpowiedziała, że w dniu XXX została dostarczona i odebrana w firmie przez Panią XXXXX (która zresztą zawsze odbiera przesyłki). Pani XXXX zarzeka się, że przesyłki nie było, co zresztą moge potwierdzić, bo tego dnia jak tylko zobaczyłem listonosza poleciałem popatrzeć, czy nie ma dla mnie oczekiwanej paczki.

Efekt: Przesyłki nie dostałem a Poczta odpowiedziała, że umywa ręce, przesyłka została dostarczona i jak chce to mogę ja w trąbkę pocałować albo iść do sądu...


Ale to nie koniec.
Kilkanaście dni temu kupiłem zegarek na naszym bazarku. Poprosiłem o wysyłkę priorytetową paczką wartościową. Od wysyłki minął ponad tydzień - przesyłki ni widu ni słychu.
Dziś osoba, która wysłała mi zegarek zadzwoniła na pocztę i otrzymała info, że przesyłka wyszła z rozdzielni 21 maja i dziś (po 9 dniach) trafiła do rozdzielni w Warszawie. I teraz zaczyna się najlepsze...

Dziś popołudniu przychodzi awizo. AWIZO POWTÓRNE :shock: . Awizo informujące, że po przesyłkę mam się zgłosić do zupełnie nieznanej mi poczty, która obsługuje zupełnie inny rejon. :shock: Przesyłka była zapakowana w opakowanie zastępcze (oryginalne zostało uszkodzone). Na szczęście zegarek był w środku :shock:

Pani w okienku zupełnie nie potrafiła mi odpowiedzieć, dlaczego przesyłka zaadresowana na adres XXXX trafiła na pocztę obsługująca zupełnie inną dzielnicę.
Dowiedziałem się tylko, że rzekomo przesyłka była dostarczona 23 maja ale z powodu zamknięcia biura zostawiono awizo, co jest wierutnym kłamstwem, gdyż w firmie w tym dniu przebywało około 15 osób a pierwszego awiza nie zobaczyłem na oczy. Poza tym tego dnia były dostarczone do firmy inne przesyłki. Ciekawe jak to się ma do wcześniejszej informacji podanej nadawcy, że przesyłka dopiero dziś trafiła do Wawy.

Normalnie nóż się w kieszeni otwiera... Myśle, że z razji rozsyłania naszych forumowców warto sie zqastanowić, czy wysyłac je Pocztą Polską...
_________________
http://facebook.com/bambiplaster
Ostatnio zmieniony przez Tomir 2011-05-30, 17:08, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Blaz
[Usunięty]

 #38  Wysłany: 2011-05-30, 17:13   

Powtórne awizo to norma. :mrgreen: Gorzej, gdy nie ma żadnego awizo i nadawca dostaje z powrotem przesyłkę z adnotacją, że adresat nie odebrał. :twisted:
 
 
Tomir 
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu

Pies czy kot?: pies
Pomógł: 1 raz
Wiek: 52
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 3992
Skąd: inąd
 #39  Wysłany: 2011-05-30, 17:17   

A może ktoś widząc, że to przesyłka wartościowa zadeklarowana na kilkaset PLN zainteresował się zawartością, jednak po otwarciu paczki zobaczył w środku na pierwszy rzut oka nic nie warty, stary ruski zegarek więc olał? :evil:
_________________
http://facebook.com/bambiplaster
 
 
Janek 
Ojciec Założyciel
Chilloucik


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 7 razy
Wiek: 31
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 5768
Skąd: ta Pani tutaj?
 #40  Wysłany: 2011-05-30, 17:19   

Tomirku,ja robilbym na poczcie rozrube az by sie nie poprawili.I to nie taka rozrube "prosze Pani,prosze posluchac",tylko taka,zeby ich troche otrzezwic.Po wojskowemu znaczy sie, proste i dosadne slowa :mrgreen: :wink:
_________________
"Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
 
 
Blaz
[Usunięty]

 #41  Wysłany: 2011-05-30, 17:23   

Tomirek napisał/a:
A może ktoś widząc, że to przesyłka wartościowa zadeklarowana na kilkaset PLN zainteresował się zawartością,


W przypadku przesyłek wartościowych to raczej nierealne, bo nieopłacalne dla Poczty Polskiej.

Janek, taka rozróba nic nie da. Z przyczyn, że się tak wyrażę, podstawowych. :grin:
 
 
wilbury 
Kierownik Pola Ryżowego


Pomógł: 3 razy
Wiek: 54
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1828
Skąd: Noworadomsk
 #42  Wysłany: 2011-05-30, 17:26   Re: Poczta Polska - przygody z przesyłką...

Tomirek napisał/a:
Myśle, że z razji rozsyłania naszych forumowców warto sie zqastanowić, czy wysyłac je Pocztą Polską...

Ja właśnie dzisiaj wysłałem dwie bazy za pomocą poczteksu i teraz mam mieszane uczucia. A juz mnie tknęło przy wysyłce... A było to tak: zamówiłem sobie telefonicznie kuriera z poczteksu, bo na pocztę mam kawałek drogi i nie chce mi się naginać w taki upał. Miła pani przyjmując zamówienie odnotowała, że przesyłka polecona, z zadeklarowaną zawartością i mam czekać na kuriera. Kurier był przyjechał z dwugodzinnym opóźnieniem, bardzo ładnie zważył paczkę i powiedział, że przesyłek wartościowych on nie może przyjmować i muszę sam osobiście na pocztę. No to sobie strzeliłem spacer. A na osłodę, po powrocie z pracy znalazłem w skrzynce powtórne awizo. Jutro pójdę się spytać gdzie jest w takim razie pierwotne, bo nie mam.
Poczta Polska jest niereformowalna.
Ament.
 
 
Arek
[Usunięty]

 #43  Wysłany: 2011-05-30, 17:33   

pokrowiec za 50zł????????????? :shock:
 
 
Fazi 
Kulis Reloaded


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 65 razy
Wiek: 60
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 35026
Skąd: Polska Pd. B
 #44  Wysłany: 2011-05-30, 17:49   

No noz sie w kieszeni po prostu otwiera - brrrrrrrr :!: :!: :evil: :evil:
_________________
Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64

____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
 
 
kubama 
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu
Foch und Ch.


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 4262
Skąd: Galaktyka Kurvix
 #45  Wysłany: 2011-05-30, 17:56   

PP jak jest taka jest ale też muszę ich wziąć w obronę bo ostatnio tarcze do roweru szły do mnie kurierem DPD z jednego końca Warszawy na drugi 3 dni. Fajnie? PP byłaby szybsza i 2 razy tańsza. :razz:
_________________
Foch und Ch.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum