Dzięki uprzejmości Darka-Zegarka z forum-sam-wiecej-którego, dostałem dziś pasek Kain Heritage. Oczywiście do obejrzenia.
Zaznaczam że ocena jest tylko subiektywna.
Jak dla mnie pasek jajec nie urywa. Jest owszem, ładny dokładny, z fajnej skóry, ale miękkością nie grzeszy, nie pachnie (może jest ciut używany ale wosku nie czuć) i na pierwszy i drugi rzut oka jest po prostu poprawny i nic więcej. Spodziewałem się w sumie czegoś lepszego. Sam nie wiem czego

Wybite otworki na języczek klamry widać że są ręcznie zrobione moim zdaniem co ratuje ten pasek jako hand made. Gdyby były równe, powiedziałbym że to wszystko maszyna. Bo na 100% szycie jest maszynowe, co niby nie zabiera ducha hendmejda ale ciut go ogranicza. Opakunek z ekoskórki, klamra nie wiem czy jest w zestawie, jeśli tak to jako ciekawostka całkiem fajna, ale chyba ciut duża. Cóż do wszelkiej maści Pamów i ich otoczki jak najbardziej pasuje. Brakuje przywieszki

Na plus boki, zrobione czymś gumowanym elastycznym. Ciekawe jak to będzie się zachowywać po dłuższym użytkowaniu. Ale trzeba doprowadzić do tego żeby wiedzieć jak to się robi i czym
Kilka fotek:
