
Mając na nadgarstku Eposa udałem się na śniadanie....

Jak wiemy, dobre śniadanie jest podstawą udanego dnia

Następne zdjęcia wykonałem dzisiaj. Aby je wykonać postanowiłem udać się trochę wyżej. Pomocna w tym okazała się kolejka torowo-linowa, czy odwrotnie, nie pamiętam.
W każdym bądź razie takimi torami jedzie się na górę

czymś takim

Jeszcze jedno zerknięcie w dół

Na górze okazało się, że kolejka, to "słis kłalita"


Bogatszy w wiedzę, przed drogą w dół postanowiłem się troszkę znieczulić. Towarzyszył mi w tych trudnych chwilach Monster



Na dole Monstera i mnie zaintrygowało, czy poniższy mostek nie jest troszeczkę w stylu japońskim?

Jeszcze jedna dzisiejsza fotka z Krynicy. Nie wiem, czy po fali, czy już zaczyna się rozpadać?

Tyle na dzisiaj
