Wiek: 45 Dołączył: 24 Sie 2013 Posty: 9188 Skąd: Ostrów
#153 Wysłany: 2015-09-10, 21:22
Kilka zadań na temat Orła. Jest to pierwszy zegarek Geralchów jaki trzymam w rękach i muszę powiedzieć, że zegar jest bardzo dobrze wykonany, świetnie leżąca koperta, dobrej jakości pasek, tarcza szkło i AR dają bardzo fajne refleksy świetlne, wskazówki i indeksy sprawiają, że zegar jest bardzo czytelny, luma szału nie robi, ale to nie typowy nurek więc może być. To już chyba wszystko, a jeszcze koronka, którą dobrze się operuje i łapie gwint bez problemu.
Czuję, że po tygodniu ciężko będzie się z nim rozstać i już nie mogę się doczekać mojej kolejki przy Navigatorze.
Wiek: 42 Dołączył: 23 Cze 2011 Posty: 6122 Skąd: Warszawa
#154 Wysłany: 2015-09-16, 09:12
To będzie tak:
Dotarł do mnie wczoraj i muszę przyznać - jestem pod wrażeniem. Do tej pory Gerlachy bywały świetne w początkowym projekcie, by na koniec ulec "lekkim" modyfikacjom, kiedy to stawały się "przyzwoite z felerem" (ot, choćby rezygnacja ze słoneczkowej tarczy w Dziku czy Sokole - tym jasnym - bardzo kiepskie posunięcie MSZ).
Tu natomiast niemalże wszystko gra, a drobne niedoskonałości nie rzutują na całościowy odbiór zegarka). Kształt ok, rozmiar idealny, ładny design, fajna koronka, świetna powłoka PVD/DLC/KGB czy co tam zastosowano...
Szkoda trochę tej słabej lumy - to taki podstawowy mankament - ale dramatu nie ma. Mogło być lepiej, ale nie wyszło. Przy okazji, luma wychodzi na rant wskazówki minutowej. Detal, ale jako że wskazówki są polerowane, to mocno się to rzuca w oczy.
I tu dochodzimy do wypłowiałego kleksa na tarczy. Na pierwszy rzut oka, tak en face, kolorki są takiese. Kiedy jednak zaczniemy wywijać Orłem na wszystkie strony i podziwiać wszelkie niuanse kolorystyczne, refleksy, załamania światła, doprawione jeszcze przez błękit ARu, to można się zapomnieć. Czad!
Do tego nieczęsta faktura tarczy - w boazerię - zdecydowanie robi robotę.
Jako że Paint mi nie hula, to nie pokuszę się o ocenę prostych i krzywych na tarczy, to zadanie dla kiziołków.
Ostatecznie, mógłbym jeszcze krytykować płytki grawer dekla, ale nie chce mi się sprawdzać, czy to aby nie wersja próbna, więc tak tylko zaznaczam, że może być lepiej (a może nawet JEST lepiej).
Przy okzaji, bardzo milusi skórzany pasek przyszedł w zestawie, więc jest dodatkowy powód do radości.
Ogółem daję mocne 4+ i z dumą noszę dalej.
_________________ "Sracz był oddalony od wyra, szło się w deszczu. Gówniane to były czasy."
Wiek: 54 Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1828 Skąd: Noworadomsk
#159 Wysłany: 2015-09-28, 11:49
Noszę Orełka od środy i nieustannie jestem pod wrażeniem. Nigdy jakoś nie przepadałem za zegarkami z powłoką PVD a ten wygląda rewelacyjnie. Nie mam się w nim do czego przyczepić, no może oprócz nieczytelnego graweru, ale to sprawa mocno drugorzędna. Zegarek jest prze...
Teraz pytanie w kwestii formalnej: Orzeł ma jutro lub pojutrze wypłynąć w dalszy rejs, gdyby dtox się nie odezwał mam wysłać do następnego kolejkowicza?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach