Czy jest możliwe nasmarowanie tego werku w warunkach domowych, nie będąc wyspecjalizowanym zegarmistrzem (ale mając pojęcie o mechanice i techniczną ''smykałkę'') bez użycia specjalistycznych narzędzi?
Jesli tak, to co, gdzie, czym, jak?
Może jakis tutorial w necie ktoś znalazł? Czy może lepiej się nie brac samemu za to, bo tylko sie pogorszy sprawę?
Nie chciałbym inwestowac w zegarmistrzowskie usługi, bo jak zamierzam miec kilka takich Unitasów, to droga impreza wyjdzie.
Poza tym do warszawskiego zegarmistrza ''markowego'' to troche z maryna iśc

A ''niemarkowi'' to same papraki od pasków i baterii...
Dodam że mam dojścia do róznych smarów i olei uzywanych w mechanice precyzyjnej, wazelinowych, teflonowych, a jak czegos nie mam, to kumple załatwia ilośc ''zegarmistrzowską'' bez problemu.
Cóż robic, kumotry podpowiedzta.