Czyli, jedna krowa + 2 lub więcej koni = cena zegarka
Genialne
Odpowiedz do tematu
:
o jaki oryginalny wahnik!
a nie....
ja bym przezyl nawet te cene mocno zawyzona - musza chlopaki koszty poczatkowe gdzies zbilansowac,i nawet stara miyote, ale to pod warunkiem, ze zegar bylby mocny chociaz disignersko. A nie jest.
a nie....
ja bym przezyl nawet te cene mocno zawyzona - musza chlopaki koszty poczatkowe gdzies zbilansowac,i nawet stara miyote, ale to pod warunkiem, ze zegar bylby mocny chociaz disignersko. A nie jest.
beceen | ***** ***
:
Nie kuś!
ALAMO napisał/a: |
To weźcie chłopaki na próbe, bo ja się nie moge przełamać do złotego Potrzebuję impulsu |
Nie kuś!
Crux Sacra Sit Mihi Lux Non Draco Sit Mihi Dux
:
Dokładnie tak. Jedni na kizi, inni na CW, jeszcze inni na WUS. Chu kers?
Gbx.
Rudolf napisał/a: |
Reklamę na kmziz już pewnie negocjują , tak się robi biznes |
Dokładnie tak. Jedni na kizi, inni na CW, jeszcze inni na WUS. Chu kers?
Gbx.
:
Zgadza się , gdzieś się muszą przebić z produktem . Tak sobie myślę że pewnie spróbują wejść do jakieś sieci butików , bo przy takim start up wątpię by myśleli o własnych salonach .
:
Właściwie ciężko wyczuć w kogo celują.
G.
G.
:
Dość łatwo - wystarczy odcedzić tych których tym nie upolują
Jacek. napisał/a: |
Właściwie ciężko wyczuć w kogo celują.
G. |
Dość łatwo - wystarczy odcedzić tych których tym nie upolują
:
Poza hobbystami i zbieraczami Błoniem ma bardzo polską konotację, a tego Polak nie lubi, choćby nawet na głos deklarował inaczej. A hobbyści i zbieracze oczekują pewnej dozy perfekcji, o czym każdy przedsiębiorca wie.
Czyli po odcedzeniu zostali zamożni poszukiwacze prezentu dla dziadka
Gboo.
Czyli po odcedzeniu zostali zamożni poszukiwacze prezentu dla dziadka
Gboo.
:
... w Polsce.
Jacek. napisał/a: |
Czyli po odcedzeniu zostali zamożni poszukiwacze prezentu dla dziadka |
... w Polsce.
:
to sie nie nadaje na prezent dla dziadka - ciezko godzine odczytac.
beceen | ***** ***
:
Dziadkowie i tak mają swoje Q&Q i Perfecty. Prezenty się ustawia w witrynce, między innymi bibelotami
Konsekwentnie życzę producentom dużo poszukiwaczy prezentów dla dziadków w Polsce.
Gbou.
Konsekwentnie życzę producentom dużo poszukiwaczy prezentów dla dziadków w Polsce.
Gbou.
:
Dotknąłeś Gburek śmierdzącego sedna tarczy, jak mawiają starożytni.
Cytat: |
Poza hobbystami i zbieraczami Błoniem ma bardzo polską konotację, a tego Polak nie lubi, choćby nawet na głos deklarował inaczej. |
Dotknąłeś Gburek śmierdzącego sedna tarczy, jak mawiają starożytni.
:
A abstrahując (przepraszam za wyrażenie ) od targeta(u) (przepraszam za wyrażenie ) to czy tylko mnie to B na wahniku kojarzy się z pewną firmą na W pisane cyrylicą?
"trzeba nim począśc zeby zaczoł chodzic"
:
Ostatnio zmieniony przez bEEf 2014-12-02, 13:31, w całości zmieniany 2 razy
Odpowiedz do tematu
Upolują, upolują. Już widzę znajomych na FB, którzy lajkują ich profil.
1. Jeden jest designerem i śledzi po prostu nowinki w polskim designie, najwyraźniej projekt mu się spodobał. Bo to nie jest taki zły projekt, o ile nie patrzeć na niego "zegarkowo" - my jesteśmy zboczeni. Tzn - nie zrozumcie mnie źle - jest zły ale jako projekt "rzeczy" zrobiony ok - po prostu prawdopodobnie został zamówiony w jakiejś firmie, która nigdy zegarków nie robiła (bo i jak) - i wyszło jak wyszło. Ale ludziom może się podobać.
2. Drugi jest mocno patriotycznie nastawiony do polskiego przemysłu w ogóle, kibicuje wszystkim takim inicjatywom i napisał kiedyś, że chce kupić Gerlacha
Obaj są młodzi - z tymi dziadkami, to przepraszam, ale pudłujecie przeokrutnie. Sami jesteście dziadki, ot co :p Młodzi ludzie nie mają żadnego problemu "z polskością" - to tylko dzieciom prl-u polskie produkty źle się kojarzą. Taki "winydż" design jest bardzo modny, wspieranie polskich inicjatyw też jest bardzo na fali.
Moim zdaniem to może spokojnie wypalić. Widać kasę wrzuconą na marketing - okejka, tak się robi biznes i nie ma nic w tym złego. Strona jest bardzo fajna i nowoczesna - widać, że nie robił tego siostrzeniec po znajomości. Nie hejtujmy, dajmy im szansę, może da się ich wychować
1. Jeden jest designerem i śledzi po prostu nowinki w polskim designie, najwyraźniej projekt mu się spodobał. Bo to nie jest taki zły projekt, o ile nie patrzeć na niego "zegarkowo" - my jesteśmy zboczeni. Tzn - nie zrozumcie mnie źle - jest zły ale jako projekt "rzeczy" zrobiony ok - po prostu prawdopodobnie został zamówiony w jakiejś firmie, która nigdy zegarków nie robiła (bo i jak) - i wyszło jak wyszło. Ale ludziom może się podobać.
2. Drugi jest mocno patriotycznie nastawiony do polskiego przemysłu w ogóle, kibicuje wszystkim takim inicjatywom i napisał kiedyś, że chce kupić Gerlacha
Obaj są młodzi - z tymi dziadkami, to przepraszam, ale pudłujecie przeokrutnie. Sami jesteście dziadki, ot co :p Młodzi ludzie nie mają żadnego problemu "z polskością" - to tylko dzieciom prl-u polskie produkty źle się kojarzą. Taki "winydż" design jest bardzo modny, wspieranie polskich inicjatyw też jest bardzo na fali.
Moim zdaniem to może spokojnie wypalić. Widać kasę wrzuconą na marketing - okejka, tak się robi biznes i nie ma nic w tym złego. Strona jest bardzo fajna i nowoczesna - widać, że nie robił tego siostrzeniec po znajomości. Nie hejtujmy, dajmy im szansę, może da się ich wychować
Ostatnio zmieniony przez bEEf 2014-12-02, 13:31, w całości zmieniany 2 razy
Pupcia rubcia salcesonik, heloł beloł w dupę słonik!