Kilka nowych PietroStrapów
Odpowiedz do tematu

:
Pietro, "złe ludzie gadają" :wink: że Twoje paski to z szablonów, wykrojników i cudów na patyku robione, że szyte maszynowo w kosmicznej technologii. Ale mówiąc szczerze nigdy w życiu nie widziałem na własne oczy lepiej zrobionego paska. Na naszym ubiegłorocznym spotkaniu forumowym miałem okazję tak jaj zresztą wielu innych kolegów , obejrzeć na własne oczy i dotknąć własnymi rękami pasek należący do naszego kolegi Bibliotekarza, nie ukrywam że zrobił na mnie ogromne wrażenie, normalnie z tenisówek mnie wyp......ło.

Powiedziałem sobie wtedy , muszę mieć taki pasek, na i teraz dzięki tobie mam, no prawie mam, będę miał jak do mnie dojedzie.

Ostatnio zmieniony przez Svedos 2010-03-31, 08:58, w całości zmieniany 1 raz
Blaz
[Usunięty]
:
O k.....! :shock: :shock: :shock: :shock:

:
svedos napisał/a:
Pietro, "złe ludzie gadają" :wink: że Twoje paski to z szablonów, wykrojników i cudów na patyku robione, że szyte maszynowo w kosmicznej technologii. Ale mówiąc szczerze nigdy w życiu nie widziałem na własne oczy lepiej zrobionego paska. Na naszym ubiegłorocznym spotkaniu forumowym miałem okazję tak jaj zresztą wielu innych kolegów , obejrzeć na własne oczy i dotknąć własnymi rękami pasek należący do naszego kolegi Bibliotekarza, nie ukrywam że zrobił na mnie ogromne wrażenie, normalnie z tenisówek mnie wyp......ło.

Powiedziałem sobie wtedy , muszę mieć taki pasek, na i teraz dzięki tobie mam, no prawie mam, będę miał jak do mnie dojedzie.


dzięki :)
myślę, że to wcale nie są "złe ludzie"
fakt, efekt nawet mi się podoba, a wierz mi, ze dużo pasków, które inni uznaliby za niezłe poszło do kosza - jestem bardzo wymagający wobec swoich prac
to prawda, że trzeba się sporo napracować nad paskiem, a i często bywa tak, że zaczynam od nowa aż do osiągnięcia właściwego efektu.
Cieszę się, że efekty mojej pracy są doceniane. Często jest tak, że zanim jakaś ostateczna wersja paska ujrzy światło dzienne mija kilka miesięcy. Nie traktuję tego jako seryjnej szablonowej produkcji, dlatego nie wiem skąd przypuszczenia dot wykrojników itp.
Rzeczywiście wykorzystuję kilka własnych rozwiązań i narzędzi ułatwiających pracę, ale nie jest to skomplikowany warsztat. Do wycinania pasków używam dobrego, zawsze ostrego nożyka. Szycie wspomaga coś, czego nazwanie maszyną wymaga dobrego przymrużenia oka. Zresztą, nie chodzi chyba o to, żeby zrobić pasek "nogami", ale żeby był ładny, równy i ciekawie wyglądał.
Robię paski głównie dla własnej satysfakcji, jeżeli komuś oprócz mnie się podobają, to tylko motywuje mnie do dalszej, intensywniejszej pracy :)

Piotrek
:
Powiedz gdzie tamte wyrzucasz :D

Paski klasa światowa :oops: brawo!

Marcin


-----------------------------------------------------------
G. Gerlach - polskie zegarki
:
A ja jakiś Strap Culture kupiłem, cholera wie gdzie, jak tu takie perełki na własnym podwórku. Chylę czoła!

:
Mówiąc "złe ludzie" użyłem skrótu myślowego, bo przecież ktoś kto kocha zegarki nie może być złym człowiekiem :wink: , po prostu są różne opinie na temat twoich prac, a ja uważam że są doskonałe nie ujmując nic innym paskorobom. Jest wielu kolegów którzy potrafią zrobić świetny pasek takich jak Nick, Auza, Jaro, Korba, Verc długo by wymieniać, każdy ma inny styl, inny warsztat i różne poziomy wykonania. Dla mnie i pewnie dla wielu zegarko i pasko maniaków ważne jest że są ludzie którym się chce to robić i że mają do tego talent, predyspozycje i umiejętności. I za to wam, paskorobom należą się od nas podziękowania.

:
Pietro nie wyrzucaj pasków, ja to za Ciebie zrobię :mrgreen:

:
...jestem podobnego zdania co svedos. Uważam, że nie ważne jakich wspomagaczy się używa, byle efekt był dobry (w Twoim przypadku rewelacyjny). Wiadomo, że klepanie taśmowo 100 sztuk dziennie, to już będzie masówka. Jeżeli ktoś uważa, że uzycie maszynki kaletniczej, czy jakiś wykrojników to już nie jest ręczna robota, powinen się zastanowić nad sensem swojego istnienia. Równie dobrze można zakwalifikować wszystkie wspomagacze od igły przez nożyk na suwmiarce skończywszy. Niedługo może być tak, że co niektórzy będa uważali, że ręcznie robiony pasek będzie wtedy, kiedy sami zabijemy zwierza, wygarbujemy skórę, sami zrobimy sobie nożyk, igły i nici (o suwmiarce nie wspomnę). Tak więc Pietro - Twoje paski są kosmiczne, nie ważne jakich wspomagaczy używasz.

:
Pietro- jak zwykle zbieram szczękę...robisz kaaawał dobrej roboty. Jesteś maksymalnym perfekcjonistą. Ani sekundy nie żałowałem, że kupiłem Twój pach. Kupiłbym i kolejny, ale nie mam do czego założyć :P Muszę chyba sobie pod niego zegarek jakiś sprawić ;)

:
Leszek, tak ogromne zainteresowanie paskami Piotra, to poniekąd Twoja zasługa.

:
Zgodzę się z Sylwkiem - widziałem dużo pachów handmejdów które na zdjęciach wyglądały jak 1 mln $ a na ręku jak 5 zetafonów drobnymi :mrgreen:

Dzięki Leszkowi miałem okazję obmacać i przymierzyć! Piotrek robi pachy :shock: - brak słów i co najważniejsze zajebiście się noszą!

:
Morał - Pietro machnij dla Leszka gratisowy pach, z wdzięcznośc za reklamę :P Dobrze gadam :lol: ??

:
Alamo masz rację i stawiasz kolację! :mrgreen:

:
Bardzo dobrze!
Może pójdźmy jeszcze dalej i namawiamy Pietro na kilka gratisów, że tak powiem - w celach marketingowych :D

Dziewczyny lubią brąz zapraszają :twisted:
:
kadarius napisał/a:
Alamo masz rację i stawiasz kolację! :mrgreen:

...i browara

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.