Pies czy kot?: pies Pomógł: 65 razy Wiek: 60 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 35020 Skąd: Polska Pd. B
#23 Wysłany: 2014-06-08, 23:19
Woytec napisał/a:
Fazi, a ten żółty to za bardzo oczojebny nie jest?...
Zapewniam, że nie - rzuca się w oczy, to fakt, ale jak ostatnio go wziąłem na wakacje razem z Citizenem Orką, to jak zawsze kumpel, z którym jeździmy razem, praktycznie na dwa tygodnie pozbawiał mnie możliwości jej noszenia i szpanował na basenie, to teraz był w kropce, bo i ten mu się spodobał wielce
_________________ Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
Ostatnio zmieniony przez Fazi 2014-06-08, 23:19, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: kot Pomógł: 2 razy Wiek: 46 Dołączył: 24 Sty 2012 Posty: 175 Skąd: Wawa
#26 Wysłany: 2014-06-09, 11:35
Odnośnie bransolet. Bransolety w Aviatorach, tzw. kompozytowe, są moim zdaniem bardzo wygodne i zdecydowanie je polecam (miałem w GW3000B pomarańczowym, dokupioną bransę). Trzeba pamiętać, że te zegary trochę ważą jak na G i balasnowanie ich zapiętym "plastikowym" paskiem nie jest wielką przyjemnością. Szczególnie latem.
Tak więc podsumowując - moim zdaniem warto kupić na bransie.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 7 razy Dołączył: 09 Sty 2013 Posty: 174 Skąd: stond
#27 Wysłany: 2014-06-09, 12:38
Miałem GW-3500 w wersji "Fazi". Początkowo mi się podobał, ale czytelność i funkcjonalność tego małego wyświetlacza była bardzo kiepska, dioda podświetlająca lipna, do tego jakoś brakowało mi wskazówki sekundowej. Ostatecznie sprzedałem. Niedawno, jako zamiennik, kupiłem G-1400, czyli GW-4000 bez radia i chyba bez tough movement (radio mam w kilku zegarkach, odpuściłem). Bezwzględnie czytelny, bardzo wygodny, bransoleta zamiast paska w mojej opinii to duży plus:
Pies czy kot?: pies Pomógł: 76 razy Wiek: 64 Dołączył: 03 Paź 2013 Posty: 18945 Skąd: TST
#28 Wysłany: 2014-06-10, 17:10
Ostatnio ciągle za mało czasu to i rzadziej zaglądam ale dziękuję za wszystkie opinie.
Dorian06 napisał/a:
uminus napisał/a:
Jak G, to tylko cyfrowe, od wskazówek masz inne zegary którym pasują one bardziej
+ milion.
Wskazówki to już lepiej jastrzębia sobie kup.
A z G to GX-56 jest super.
Dziękuję ale wyświetlacz cyfrowy odpada z tego prostego powodu, że bez zakładania okularów godziny nie zobaczę. Za to układ wskazówek ustawia mnie w czasie w ułamku sekundy.
Lata przywyczajania i kiepski już wzrok robią swoje
lukkluj napisał/a:
Odnośnie bransolet. Bransolety w Aviatorach, tzw. kompozytowe, są moim zdaniem bardzo wygodne i zdecydowanie je polecam (miałem w GW3000B pomarańczowym, dokupioną bransę). Trzeba pamiętać, że te zegary trochę ważą jak na G i balasnowanie ich zapiętym "plastikowym" paskiem nie jest wielką przyjemnością. Szczególnie latem.
Tak więc podsumowując - moim zdaniem warto kupić na bransie.
Czyli w sumie różne opinie.
Pietrek, a te tńsze, te G1400 na bransolecie jaki mają dokładnie symbol?
Edit
Jeszcze o to podświetlenie chce zapytać bo ta dioda to faktycznie jak w Montanach z lat 80-tych ubiegłego wieku
Nie ma fajnych modeli ze wskazówkami i z "Illuminatorem"?
Mam takiego stareńkiego i steranego Kazika w tytanie, ze wskazówkami i podświetlaniem i u niego świeci ładnie cała tarcza
Fotka nie moja ale mniej więcej tak to wygląda.
Nie kupi się dziś fajnego G-Shocka z takim podświetleniem?
Sprzedałem Gieza bo nie miał podświetlenia wcale. A te wskazówkowce, które miały, to świeciły tak, jak pokazałeś. Niby ok, wszystko czytelne, ale wygląd takise.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 7 razy Dołączył: 09 Sty 2013 Posty: 174 Skąd: stond
#30 Wysłany: 2014-06-10, 19:27
Mój G na bransolecie nazywa się G-1400d 1A bodajże.
Co do diody: pamiętam, że po jej włączeniu i tak kompletnie nic nie widziałem na wyświetlaczu, a sama tarcza oświetlona na żółto wyglądała wg mnie mocno kontrowersyjnie (no brzydko okropnie) - oczywiście komuś to może nie przeszkadzać, albo nawet się podobać, są różne gusta, ale dla mnie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach