chciałbym prosić Was o pomoc w znalezieniu/wyborze mojej Maryny. Problem jest taki, że nie znam się kompletnie na zegarkach ( wiem tyle ile wyczytałem z waszego forum przez ostatni tydzień) a wymagania mam spore. Liczę, że uda Wam się coś doradzić i odpowiedzieć na pytania. Przejdźmy do rzeczy czyli moich oczekiwań:
1. Zegarek duży, myślę nad 47mm ale nadgarstek do dużych nie należy i nie wiem czy to nie przesada. Wymiary nadgarstka: 17 cm w obwodzie a szerokość ( wg obrysu na kartce) wynosi jakieś 6,5 cm. Mierzyłem w jednym ze sklepów stacjonarnych jakiś zegarek Alpiny 50mm i wydawał mi się OK ale w porównaniu z Marynami to on był cieniutki- ok. 11 mm.
2. Tarcza kanapka w kolorze Coffee.
3. Indeksy vintage beż/ beż lub pomarańczowe. Pomarańczowe są popularne i wiem jak to wygląda. Jednak wydaje mi się, że efekt z beżem może być również ciekawy. Jakby ktoś mógł podesłać jakieś zdjęcie tarczy coffee z beżowymi indeksami to będę bardzo wdzięczny.
4. Wskazówki double pencil gold z beżową/ vintage beżową SUPERlumą.
5. Duża sekunda zamiast "9" bez kreseczki/myślnika.
6. Szkiełko- chciałbym aby było cienkie tzn. było na obrzeżach na równi z bezelem a nie takie wystające na kilka milimetrów. Jak takie się nazywa? Domed? Z bezbarwnym antyrefleksem i najlepiej szafirowe. Generalnie żeby było przejrzyste i nie zniekształcało tarczy.
7. Grubość: podobnie jak ze średnicą. W życiu nie widziałem mariny ani paneraia na żywo a tym bardziej nie miałem na ręce więc wydaje mi się, że wolałbym coś bliżej 15mm, co jednocześnie determinuje mechanizm ręczny.
Jednak moja wymarzona MM posiada Power Reserve. I tak serce podpowiada niemieszczącego się pewnie pod mankietem koszuli klocka automata a rozum cieńszego mechanika. Chyba, że będę zegarek nosił jak Gianni Agnelli

8. Na koniec koperta. Podoba mi się zarówno ta wyoblona ( Fiddy=1950, tak?) jak i kanciasta przy czym ta druga najbardziej w wersji polerowanej i ze starym crown guardem bez napisów "Reg. T.M." Jednak ponoć Fiddy sprawia wrażenie lżejszej i zegarek wydaje się mniejszy niż jest w rzeczywistości więc chyba skłaniam się ku wersji szczotkowanej Fiddy z polerowanym bezelem.
Pytań i niewiadomych dużo ale mam nadzieję, że pomożecie mi się z tym uporać. Jak wspominałem nie znam się na zegarkach. Nigdy mnie nie interesowały za bardzo bo komórka była wystarczająca. Kiedy jednak zobaczyłem Paneraia zakochałem się, jednak ich cena zabija. Z pomocą przyszedł MrVintage, ze swoim wpisem o zegarkach i propozycją zamiennika OP w postaci Lum-Tec. I tak szukając informacji o LT trafiłem na to forum i znalazłem to czego potrzebowałem- MARINA MILITARE.
Mam jeszcze jedną wielką prośbę do ludzi z Wrocławia lub okolic. Jeśli ktoś posiada jakieś maryny ( automat czy ręczny, 44 czy 47mm nieważne) a najlepiej ze 2 rożne i byłby skłonny się spotkać abym mógł je obejrzeć i przymierzyć to będę bardzo ale to bardzo wdzięczny. Ułatwiło by mi to wielce podjęcie decyzji.