Zostałem szczęśliwym posiadaczem zegarka PRIM SPORT AUTOMAT z końca lat '80 (chyba).
Zakupu dokonałem wraz z innymi zegarkami (o nich w swoim czasie) w ciemno od znajomego za symboliczne 0,5 litra

Po otwarciu dekla okazało się że jest strzelony włos z balansu - tyle zauważyłem moim laickim okiem) ale koperta, tarcza, szkiełko są wg mnie bdb. stanie lekko wytarty jest bezel.
Spodobał mi się ów zegarek i chciałbym przywrócić go do życia.
Do zegarmistrza wybieram się po długim weekendzie. Ale teraz już jestem ciekaw Waszych opinii.
Drodzy Kumotrzy co radzicie zrobić z tym nabytkiem??
Pozdrawiam.