Poprzedni temat «» Następny temat
Znajdy garażowe
Autor Wiadomość
bartq 
Ryżowy


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 1 raz
Wiek: 35
Dołączył: 10 Wrz 2014
Posty: 570
Skąd: Kraków - okolice
 #1  Wysłany: 2014-10-14, 18:38   Znajdy garażowe

Pany, znlazłem takie 'cuda'. Troche niestety w lichej kondycji, ale może któregoś się kali reanimować?

Raketa, zasyfiona, pęknięte 'szkiełko', ale nakręca się i tyka wesoło i glośno




To nie wiem co to jest, ale pamiętam za dzieciaka jak jeszcze tata go nosił, jest jakiś problem z nakręcaniem, ciężko trafić i czasami jak próbuję nakręcić tak jakby coś 'spada' i nie chodzi. Jak widać szkiełko mocno porysowane, tarcza też tak jakby złuszczona.




Widać że zmęczony, pęknięte 'szkiełko', nie daje się nakręcić, brak dekla, nie znam się ale tak jakby uszkodzony wahnik


[/code]
 
 
hrabia 
Ryżowy Długiego Marszu


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 09 Sty 2013
Posty: 1281
Skąd: Prawy Brzeg Wisły
 #2  Wysłany: 2014-10-14, 19:03   

Dwójka to Komandirski, Wostok. Tarcza rzeczywiście spękana, a ze szkłem o tyle problem, że to prawdziwe, więc się tak łatwo polerce nie podda. Odpalić u zegarmajstra można, bo to fajne zegarki, ale rarytasem bym go nie nazwał, drogie to to też nie jest.
Ostatnia sztuka, Pabiedka, to wypust z ostatnich lat ZSRR. Wahnika to w nim nie ma, bo nie automat, ale rozumiem, że chodziło Ci o balans? ;) . Te zegarki są teraz baaardzo tanie, sprawne można za mniej niż 50 zeta kupić, zdaje się... Więc naprawa tego egzemplarza, dość mocno zjechanego, raczej nieopłacalna, imo.
_________________
'Cause I got this crazy way... crazy way I'm swimming in still waters
 
 
bartq 
Ryżowy


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 1 raz
Wiek: 35
Dołączył: 10 Wrz 2014
Posty: 570
Skąd: Kraków - okolice
 #3  Wysłany: 2014-10-14, 19:18   

Zdaje sobie sprawe że to nie są białe kruki, ale tak dla samego popaczania. Chociaż Rakete i Wostoka chciałbym odświeżyć w miarę możliwości, nie widziałem z takim kolorem tarczy. Pabiedka fajnie też wygląda z tą dolną sekundą, ale malizna straszna.

Więc pytanko czy w Krakowie znajdę jakiegoś zegarmajstra co by mozna mu polecić odnowe ?
_________________
 
 
Jacek. 
Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu
Sfermentowanego.


Pomógł: 99 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 15379
Skąd: że by...
 #4  Wysłany: 2014-10-14, 19:23   

Rakieta wyraźnie miała kontakt z jakąś cieczą - możliwa korozja.

Gburek.
 
 
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #5  Wysłany: 2014-10-14, 19:23   

Rakieta jest bardzo ładna, pewnie wystarczy lekko przemyć tarczę. W środku masz 2609, jeden chyba z najlepszych mechanizmów epoki. Umyj, wymień szkło, i zrób serwis. Będzie chodził jak lalunia.
Komandirskie, i generalnie Wostoki z tamtego okresu i w tych/zbliżónych kolorach miały taki lakier tarczy. Pękał. Ale ładnie. Moim zdaniem to tylko dodaje kolorytu.
Wystarczy go umyć i już będzie wyglądać o niebo lepiej.
Pabieda jak chłopaki mówią, szkoda prądu ;-)
_________________
 
 
bartq 
Ryżowy


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 1 raz
Wiek: 35
Dołączył: 10 Wrz 2014
Posty: 570
Skąd: Kraków - okolice
 #6  Wysłany: 2014-10-14, 19:46   

Otworzyłem Rakiete, dokładnie wyryte 2609A.1, ale co do jej rozkręcania chyba sobie daruję bo nawet nie mam czym i średni ze mnie znafca



Dekiel w Wostoku się jakoś odkręca czy powinien wyskoczyć?
Ostatnio zmieniony przez bartq 2014-10-14, 20:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
hrabia 
Ryżowy Długiego Marszu


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 09 Sty 2013
Posty: 1281
Skąd: Prawy Brzeg Wisły
 #7  Wysłany: 2014-10-14, 20:09   

Mechanizm nie wygląda na zeżarty przez rdzę, więc nie jest źle.
Co do Wostoka - odkręcasz pierścień, ten wypada, następnie lekko podważasz w odpowiednim miejscu (znajdziesz je łatwo;)) dekiel, jeśli sam nie wypadnie.
_________________
'Cause I got this crazy way... crazy way I'm swimming in still waters
 
 
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #8  Wysłany: 2014-10-14, 20:11   

Jacek. napisał/a:
Rakieta wyraźnie miała kontakt z jakąś cieczą - możliwa korozja.

Gburek.


To od koronki Jacek idzie, normalna sprawa - poszło na wałku uszczelnienie. Trzeba dać gęstego grafitowego i będzie git. Tarcza moze mieć tylko trochę nalotu.
_________________
 
 
bartq 
Ryżowy


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 1 raz
Wiek: 35
Dołączył: 10 Wrz 2014
Posty: 570
Skąd: Kraków - okolice
 #9  Wysłany: 2014-10-14, 20:46   

Mechanizm Rakiety nie wygląda na zmęczony itp, sucho i czysto :) Jakbym już je 'odnawiał', myślałem w miare możliwości Rakiete zrobić z niebieskimi indeksami i wskazówkami? I może ciekawszą koronke? Czy raczej sensu brak? :D

W Wostoku spękanej tarczy bym nie ruszał, jedynie widać ząb czasu na indeksach, więc fajne by było je odświeżyć, wymiana szkła o ile jest to możliwe, noi oczywiście doprowadzić nakręcanie do ładu. Takie mam wizje cool
Ostatnio zmieniony przez bartq 2014-10-14, 21:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Jacek. 
Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu
Sfermentowanego.


Pomógł: 99 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 15379
Skąd: że by...
 #10  Wysłany: 2014-10-14, 21:17   

ALAMO napisał/a:

To od koronki Jacek idzie, normalna sprawa - poszło na wałku uszczelnienie. Trzeba dać gęstego grafitowego i będzie git. Tarcza moze mieć tylko trochę nalotu.


Na tarczy troszkę sporo tego, ale wewnątrz wygląda jako tako. Co nie oznacza, że czyszczenie jest zbędne.

G.
 
 
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #11  Wysłany: 2014-10-14, 21:20   

Tak, bo to wiesz że jest na miedziance jeszcze robione - raz dostał wilgoci, a potem już żył swoim życiem.
_________________
 
 
Jacek. 
Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu
Sfermentowanego.


Pomógł: 99 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 15379
Skąd: że by...
 #12  Wysłany: 2014-10-14, 21:20   

bartq napisał/a:
Otworzyłem Rakiete, dokładnie wyryte 2609A.1, ale co do jej rozkręcania chyba sobie daruję bo nawet nie mam czym (...)


Mądra decyzja :)

Gboo.
 
 
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #13  Wysłany: 2014-10-14, 21:29   

Niech rozkręca!!
Potem zobaczymy kto wygrał zakład "ile mu zostanie części, po złożeniu, a ile zgubi" :))
_________________
 
 
Jacek. 
Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu
Sfermentowanego.


Pomógł: 99 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 15379
Skąd: że by...
 #14  Wysłany: 2014-10-14, 21:35   

Ileż można? facepalm
Toż to równie ekscytujące jak dalsze losy Szarika w 3 odcinku. :)

Gbó.
 
 
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #15  Wysłany: 2014-10-14, 21:49   

No kurde, ileż, ileż ...
Ja rozkręciłem wszystkie co ich nie schowali cool
Była potem wprawdzie buba, ale kto by tym się przejmował po 30 latach - grunt że była impreza, i mi pół garści części zostało ! :D
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum