Jak naprawić keyless w ST-25?
Odpowiedz do tematu

: Jak naprawić keyless w ST-25?
Z góry przepraszam, ale nie wiem jak to jest po naszemu (keyless) ale pewnie zaraz jakiś kumotr podpowie.

No więc nie wiem jak to się k*wa stało bo robiłem to wiele razy wcześniej, ale tym razem po wyjęciu wałka z portugalczyka cypek został wciśnięty i ponownie już wałka osadzić skutecznie nie mogę :wkurzony:
Domyślam się, że jedynym sposobem przywrócenia sprawności jest dobranie się od strony tarczy do tego mechanizmu, ale przydałby się jakiś tutorial.
Robiłem to kiedyś w mechaniźmie ETA2824 - stosunkowo prosta sprawa.
Jeśli chodzi o Seagulla to znalazłem taki tutorial ale dotyczy on ST-19. Ale być może w ST-25 jest analogicznie?



[/i]
ja wiem, że edukacyjnie itd, ale jednak nie linkujemy podrób

Ostatnio zmieniony przez Santino 2013-11-15, 01:17, w całości zmieniany 1 raz
Segoy
:
hop hop pifko

"Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska."

Usługi finansowe dla firm. Kredyt, Leasing, Faktoring. Info -> PW
:
Svedos nie masz przypadkiem jakiegos prostego patentu na to?

Segoy
:
W ST25 o ile dobrze pamiętam, wystarczy zdjąć tarczę, dostęp do mostka remontuaru jest bardzo prosty.

"trzeba nim począśc zeby zaczoł chodzic"
:
Segoy, w St2551 jest to w miarę proste, niestety trzeba zdjąć tarczę i wskazówki potem odkręcić tray śróbki od modułu daty i go zdjąć, wtedy praktycznie mamy wszystko na wierzchu, ustawiamy dźwignie na swoich miejscach i po robocie...ale z tego co piszesz to zrozumialem ze to wersja z małą sekundą i rezerwą chodu , tutaj jest to o wiele bardziej skomplikowane bo trzena zdjąć moduł sekundnika i rezerwy a to nie jest monolit i rozsypią się kółka i sprężynki, ciężko to później poskładać.

:
Tak, to mechanizm od portugalczyka z power reserve.
Fcuk! Nie pocieszyłes mnie....
A za ile taki mechanizm "chodzi" na rynku?

Segoy
:
Tak... no więc.... jak by to powiedzieć....

13-go dziś jest więc musiało coś się zjeb....

No ale miało być o keyless work (mostek remontuaru?)

Postanowiłem się dobrać do tego. No więc po kolei, demontaż mechanizmu:
Tu widać nieszczęsny wciśnięty cypinderek:





Domontaż wskazówek - tak wiem, że w takiej pozycji się nie zdejmuje wskazówek, ale jako że nie mogłem wałka osadzić to też nie mogłem przestawić godziny :/





I tu jeszcze było ok. I coś mnie kurna podkusiło żeby taką gruszką dmuchnąć bo jakiś paproch zauważyłem na tarczy...



I mi się ta jeb...na gruszka wyślizgnęła z ręki i spadła tym metalowym gó...m prosto na tarczę... :głową w mur:
I oto efekt...




FUCK!

Żeby chociaż mocno spadło... ale nie - ledwo co dotknęło tej tarczy.

Ale co tam cool Jak gdyby nigdy nic dalej rozbieram mechanizm :)



Nieźle zabudowany.... Aż tu nagle - open kurna heart!



Ale trza rozbierać dalej.



I w końcu pojawił się nieszczęsny mostek remo.... cośtam.



Nawet go nie rozkręcałem - coś tam pogrzebałem śrubokrętem i wałkiem i wskoczyło na swoje miejsce. Temat załatwiony. Teraz trzeba złożyć...






No i mam pięknie naprawiony keyless i zjeb...ną tarczę :wkurzony:
A wszystko dlatego że mi się zachciało wskaźnik rezerwy chodu przestawić.

No ale żeby już się nie użalać.... morał:

W PORTUGALCZYKU ZWALNIAMY I WYCIĄGAMY WAŁEK W POZYCJI NAKRĘCANIA MECHANIZMU, A NIE W POZYCJI ZMIANY GODZINY.

ps. generalnie jak się nie macha mechanizmem podczas zdejmowania górnych blaszek to żadne sprężynki nie wyskakują. Można spokojnie rozbrajać drania....

Segoy
Sylwek
[Usunięty]
:
Segoy, świetny tutorial z demontażu i montażu, pifko a że przy okazji pokazałeś jak zrobić jedną ryskę,to już szczegół

:
Szacun za spokój, bo ja w takich sytuacjach najpierw nazywam wszystko w okolicy obelżywymi nazwami, po czym zwijam cały bajzel i robię sobie kawę. pifko

:
Na kawe bylo za pozno wie otworzylem kolejnego Grolsha :P
Dzis juz jestem spokojniejszy bo nauczka okazala sie nie az tak kosztowna. Kolega Jackson Tse wysyla mi nowa tarcze za 10$ cool

Segoy
:
Segoy napisał/a:
W PORTUGALCZYKU ZWALNIAMY I WYCIĄGAMY WAŁEK W POZYCJI NAKRĘCANIA MECHANIZMU, A NIE W POZYCJI ZMIANY GODZINY.


Zawsze to powtarzam jak się rozmawia o ST25 i jego "przypadłościach", a ze sprężynkami to masz rację nic nie wypadnie, popindoliło mi się z wersją werku która ma małą sekundę na 9 :)

A co do gruszki po podobnym przypadku uszkodzenia tarczy...na szczęcie miałem zapasową używam gruszek z końcówkami z tworzywa.

Ostatnio zmieniony przez Svedos 2013-11-14, 08:33, w całości zmieniany 1 raz
:
Svedos napisał/a:
Segoy napisał/a:
W PORTUGALCZYKU ZWALNIAMY I WYCIĄGAMY WAŁEK W POZYCJI NAKRĘCANIA MECHANIZMU, A NIE W POZYCJI ZMIANY GODZINY.



I ja swojemu majstrowi przekazałem tę mądrość życiową, ale nie chciał wierzyć.
Później przyznał rację ;)

Svedos napisał/a:

A co do gruszki... na szczęcie miałem zapasową używam gruszek z końcówkami z tworzywa.


A co do gruszki... to najlepsza jest taka najzwyklejsza, cała gumowa, dla niemowląt. Do nabycia w każdej aptece ;)

The future will start tomorrow, not today.

G. Gerlach - polskie zegarki
:
Byle bez talku :D
Warto dobrze dopytać bo są takie i takie a najlepiej jeszcze sprawdzić na jakimś szklanym elemencie.
Gdzieś widziałem zdjęcia matrycy, którą gostek przedmuchał taką z talkiem :złośliwiec:

:
Woytec napisał/a:
Byle bez talku :D
Warto dobrze dopytać bo są takie i takie a najlepiej jeszcze sprawdzić na jakimś szklanym elemencie.
Gdzieś widziałem zdjęcia matrycy, którą gostek przedmuchał taką z talkiem :złośliwiec:


Wystarczy w domu nalać odrobinę ciepłej wody do szklanki i "przetestować" gruszkę ;)

The future will start tomorrow, not today.

G. Gerlach - polskie zegarki
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.