Ostatnio sponiewierałem strasznie zapięcie kajdana SKX007

Co prawda robi on u mnie za zegar do ciorania, ale i tak strasznie mnie to drażni.
Prośba do doświadczonych Kumotrów o porady, jak doprowadzić to zapięcie do przyzwoitego stanu.
Może jakiś Cape Cod, a później gąbeczka celem zmatowienia?

Czy może jednak gra nie warta świeczki, i lepiej szukać gdzieś nowego zapięcia.

Pozdrawiam
Mirasco