poka swojego gieszoka...
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi

:
Blaz napisał/a:
Bransoleta więc w takim przypadku byłaby tylko fanaberią...

Jak większość w naszym miłym hobby :)
Nie mów, że 5tys nie jest fanaberią, skoro można mieć dw cool

:
Czarek, tak naprawdę stalowa koperta w G-shocku serii 5xxx jest wymogiem koniecznym, a nie fanaberią. Ta seria zyskuje dopiero w takiej kopercie. Plastikowe 5600 to jest... Substytut. Zresztą tak właśnie to Japończycy traktują i wcale im się nie dziwię. ;)

Gumowy pasek zamiast plastikowego również jest zmianą konieczną. Imo tylko kwestia tego czy GW-5000 czy DW-5000 to już jest fanaberią. ;)

:
Blaz napisał/a:
Zresztą tak właśnie to Japończycy traktują i wcale im się nie dziwię.

Ciekawe ale jakoś tak chyba nie bardzo w to wierzę .
Blaz napisał/a:
Gumowy pasek zamiast plastikowego również jest zmianą konieczną
why ?
Blaz napisał/a:
Plastikowe 5600 to jest... Substytu
czego ? G-shocka ? proszę cię hmmm

:
W ten sposób to można każdą fanaberię uzasadnić koniecznością ;)
Dla Ciebie pasek konieczność, dla innego fanaberia, bo ma ręce kamieniarza z Bródna i nic go nie rusza... itd.
:)

Some of them want to abuse you
Some of them want to be abused

_________________
русский тролль иди нахуй
:
Rudolf, Ty jako właściciel pierwszych G-shocków powinieneś wiedziec o czym mówię. cool

GoTomek, dokładnie, bo dla mnie fanaberią jest posiadanie więcej niż jednego zegarka. :))

:
Ja tylko myślę że Japończycy kochają G-Shocki takimi jakie są bez podziału na plastiki i stalowe . :)
Czemu jest winny poczciwy DW-5600 że stal zamieniono mu na plastik skoro wyczymie upadek z 11 piętra .. nic nie pijąc .

:
Hm, a z 12? :D

Ostatnio zmieniony przez goTomek 2013-06-06, 16:50, w całości zmieniany 1 raz
Some of them want to abuse you
Some of them want to be abused

_________________
русский тролль иди нахуй
:
z 13 nie da rady bo pechowe :P

"Mnogość zegarków nie zwiększy zasobu czasu." AP
:
Tym winny, że w pewnym momencie postanowiono klepać miliony, ale budżetowo, a stal zostawić dla limitek itp wysokich modeli. ;)

:
hmm ale nadal mówimy o firmie Casio która klepie miliardy zegarków .. cool ..
To jest największy wyrobnik na świecie ..

:
No dokładnie. Kilka dolarów taniej przy wytworzeniu jednej sztuki przy tych sztukach, no powiedzmy milionie, bo tu chodzi tylko o tą serię, to ile razem? ;)

Zresztą wiesz, że to nie było dokładnie tak. DW-5600C produkowano chyba do 1997 roku jako jeden z nielicznej w sumie rodziny G-shocków. Decyzja o otwarciu się na świat mody i... poleciało. ;)

:
Koszta stalowej koperty nie jest dla nich zagadnieniem , ja wnioskuje że to raczej chodzi o to że ta koperta tworzywa sztucznego wytrzyma równie dużo co stalowa a po prostu jest lżejsza a G-Shock był dawniej skierowany bardziej do ludzi bardzo młodych a nawet dzieci , potem zmienił się target na sporty ekstremalne i wojsko a ... dalej to już wiadomo moda itp .

:
Moda, moda i reguły nią rządzące... :))

:
Blaz napisał/a:
Seven, ja również ją miałem. Właśnie przy 5600BC. Też kilka miesięcy. Pasowała mi. Co mi w pasku przeszkadza? Długość co powoduje niesymetryczność i umieszczenie szlufki z boku przegubu. Niewygodne to jest. I - tak jak wspomniałem - tylko fakt, że pasek do GW-5000 jest miękki, powstrzymuje mnie przed kupnem bransolety. ;)


Też mnie to do szału doprowadzało. A ponieważ to zegarek roboczy i na pokaz mody zabierał go nie będę, stosuję taki patent :))




I jeszcze słowo co do twardości plastikowych casioczków. Lubię sobie pojeździć czasem na rolkach. Jeżdżę tak sobie, nie najlepiej i nie najgorzej. Najgorsze z tego wszystkiego jest to, że nie zakładam ochraniaczy - no nie zakładam i już, chociaż wiem, że na złość babci to ja sobie uszy odmrożę.
Dziś jadę sobie spokojnie, ręka szyba, mjuzik plej, złoty dwadzieścia na zegarze, ups... to nie ta historia :)) No więc jadę sobie spokojnie, myśląc o niebieskich migdałach i słuchając jak ptaszki śpiewają, aż tu nagle pod kółka wpadła mi taka gałazka średniej wielkości, co spowodowało moje "przyziemienie", a nawet, że się wyrażę, "przyasfalcenie". No i co? Zegarku się nic nie stało. Jeżeli mu przybyło rys, to na pewno mniej niż właścicielowi ;)

:
do tego tygodnia był to ulubiony G

Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.