No właśnie, zdanie osób, które są nam obojętne nie może nas dotknąć
Pomyślcie o tym, że te wszystkie swary głupie to klasyczne przykłady "First world problems"
Odpowiedz do tematu
:
Ostatnio zmieniony przez bEEf 2012-08-24, 11:53, w całości zmieniany 1 raz
Ostatnio zmieniony przez bEEf 2012-08-24, 11:53, w całości zmieniany 1 raz
:
Panowie, znowu nie w tym dziale co trzeba tworzymy...
"Mnogość zegarków nie zwiększy zasobu czasu." AP
:
U nas próbował podobny manewr zrobić i po lekcji, którą mu tutaj daliśmy, postanowił się pożegnać.
Olać gościa i tyle. Tak jak środowisko dla którego marka i prestiż są najważniejsze. Niech mają swój klub i tam się produkują. Każdy ma swoje miejsce na ziemi.
pmborek napisał/a: |
bEEf, mnie chodzi o to, że każdy posiadacz "podróbki" panerai na tym forum został w mniej lub bardziej zaawoluowany sposób nazwany w słowach Carlito i kilku innych burakiem. |
U nas próbował podobny manewr zrobić i po lekcji, którą mu tutaj daliśmy, postanowił się pożegnać.
Olać gościa i tyle. Tak jak środowisko dla którego marka i prestiż są najważniejsze. Niech mają swój klub i tam się produkują. Każdy ma swoje miejsce na ziemi.
:
Sprawiedliwie będzie dodać, że jednak nie wszyscy "tam" są skrzywieni na markę i prestiż
Blaz napisał/a: |
Tak jak środowisko dla którego marka i prestiż są najważniejsze. Niech mają swój klub i tam się produkują. |
Sprawiedliwie będzie dodać, że jednak nie wszyscy "tam" są skrzywieni na markę i prestiż
YDHTSAF IYDWT TGAGW OYW
:
Dlatego napisałem "klub", a nie "kizi".
:
A czego innego sie spodziewałeś
Serio pytam
90% problemów ze wzorami podobnymi sprowadza się albo do ignorancji, albo do złości.
Ignorancji - bo nie zdajemy sobie sprawy że firma która obecnie traktujemy jako ikone jakiegos wzoru, radośnie ją powiela po kimś innym, tylko obecnie jest lepiej wypromowana w kulturze masowej. Klasyczny przykład - IWC.
Złości - bo wydaliśmy kase na jakiś tam zegarek, i nie jesteśmy się w stanie pogodzić z faktem że ktoś za ułamek, lub promil jego ceny, kupił coś co w odbiorze tego samego masowego "widza" jest nie do odróżnienia.
10%, to jest własne zdanie uwarunkowane prywatnym kodeksem etyki, wychowaniem, czy tez po prostu uwarunkowaniem społecznym - oderwane od dwóch powyższych.
Zdaniem Pana Michała, jeśli jesteś biedny, to powinieneś kupić sobie Seiko. I ja jego zdanie szanuję, nawet jeśli się z nim kompletnie nie zgadzam. Niestety nie wiem do którego podzbioru go zaliczyć, bo wysyłał zawsze sprzeczne sygnały. Niby mu wszystkie klony wszystkie tak samo przeszkadzają, ale jakoś nie czuł się w obowiązku dyskredytować tych powyżej 2 tysięcy - za to każdy Chińczyk był skomentowany szeroko, i zasady. Zresztą chyba nie tylko ja uznałem z tego powodu jego rzekomo moralnie umotywowaną postawę za mało wiarygodną
Od początku istnienia CW postawiliśmy jasne reguły i zasady - to jest TWOJA sprawa co sobie kupujesz za własne pieniądze, o ile nie narusza to prawa.
BluMun napisał/a: |
Dla mnie Kolega Którego Na Wszystko Stać nie jest żadnym wzorem, ani wyrocznią, a jest mi wręcz totalnie obojętny, więc za bardzo nie przejmuję się jego "problemami" i światopoglądem, ale popełnił (nie pierwszy raz) duże "fo-po", z którego zamiast się wycofać, to zabrnął dalej zostawiając po sobie smród. |
A czego innego sie spodziewałeś
Serio pytam
90% problemów ze wzorami podobnymi sprowadza się albo do ignorancji, albo do złości.
Ignorancji - bo nie zdajemy sobie sprawy że firma która obecnie traktujemy jako ikone jakiegos wzoru, radośnie ją powiela po kimś innym, tylko obecnie jest lepiej wypromowana w kulturze masowej. Klasyczny przykład - IWC.
Złości - bo wydaliśmy kase na jakiś tam zegarek, i nie jesteśmy się w stanie pogodzić z faktem że ktoś za ułamek, lub promil jego ceny, kupił coś co w odbiorze tego samego masowego "widza" jest nie do odróżnienia.
10%, to jest własne zdanie uwarunkowane prywatnym kodeksem etyki, wychowaniem, czy tez po prostu uwarunkowaniem społecznym - oderwane od dwóch powyższych.
Zdaniem Pana Michała, jeśli jesteś biedny, to powinieneś kupić sobie Seiko. I ja jego zdanie szanuję, nawet jeśli się z nim kompletnie nie zgadzam. Niestety nie wiem do którego podzbioru go zaliczyć, bo wysyłał zawsze sprzeczne sygnały. Niby mu wszystkie klony wszystkie tak samo przeszkadzają, ale jakoś nie czuł się w obowiązku dyskredytować tych powyżej 2 tysięcy - za to każdy Chińczyk był skomentowany szeroko, i zasady. Zresztą chyba nie tylko ja uznałem z tego powodu jego rzekomo moralnie umotywowaną postawę za mało wiarygodną
Od początku istnienia CW postawiliśmy jasne reguły i zasady - to jest TWOJA sprawa co sobie kupujesz za własne pieniądze, o ile nie narusza to prawa.
:
No chyba że kupiłeś Marynę i byłeś nią zachwycony, ale potem publicznie stwierdzisz, że zrobiłeś to po to, żeby nienawiść do chińskich podróbek w sobie wzmacniać. Wtedy nie możesz liczyć, że nie będą z ciebie robić podśmiechujków.
Dla niewtajemniczonych - tak zrobił jeden taki, który w ww. dyskusji na kizi też się udziela.
ALAMO napisał/a: |
to jest TWOJA sprawa co sobie kupujesz za własne pieniądze, o ile nie narusza to prawa. |
No chyba że kupiłeś Marynę i byłeś nią zachwycony, ale potem publicznie stwierdzisz, że zrobiłeś to po to, żeby nienawiść do chińskich podróbek w sobie wzmacniać. Wtedy nie możesz liczyć, że nie będą z ciebie robić podśmiechujków.
Dla niewtajemniczonych - tak zrobił jeden taki, który w ww. dyskusji na kizi też się udziela.
:
Jest mi to obojętne, co on sobie sądzi i jakie zasady wyznaje (choć mimo, że jego zdanie mogę uszanować, to mogę też się z niego śmiać w domowym zaciszu i pukać w głowę), natomiast byłoby miło, gdyby ktoś, kto nazywa innego burakiem przeprosił, bądź wycofał się ze swoich słów. Mieć swoje zdanie, a zachować chociaż szczątki kultury czy tej tzw. netykiety, to dwie różne kwestie.
Klasa wypowiedzi świadczy o klasie człowieka, a moim jedynym problemem jest to, że razi mnie taka jakość i poziom wypowiedzi.
Klasa wypowiedzi świadczy o klasie człowieka, a moim jedynym problemem jest to, że razi mnie taka jakość i poziom wypowiedzi.
Pozdrawiam
Jarek
Jarek
:
BluMun, a właśnie wczoraj o tym rozmawialiśmy...
:
Tak. I zgadzam się z Tobą, że lekarstwa nie ma i możemy tylko mieć prywatne zdanie o osobie prezentującej taką jakość. Dlatego też nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby udzielić się w tamtym temacie, choć zdanie o Panu C. sobie wyrobiłem.
Pozdrawiam
Jarek
Jarek
:
Kurcze a ja nie pamietammmm.....
Kuba
:
Może i dobrze, bo temat Ty wywołałeś i byłeś najbardziej stanowczy
Pozdrawiam
Jarek
Jarek
:
Postanowione rzucam picie! Wszystkie fajne awantury mnie omijają.....
Kuba
:
Zbyt wiele ksiazek moze sie przewinelo;-)
"Mnogość zegarków nie zwiększy zasobu czasu." AP
:
I to mimo, że oszukiwali na drinkach... Do czasu, aż interweniowałeś u pani Kierowniczki
Odpowiedz do tematu
quub napisał/a: |
Kurcze a ja nie pamietammmm.... |
I to mimo, że oszukiwali na drinkach... Do czasu, aż interweniowałeś u pani Kierowniczki
Pupcia rubcia salcesonik, heloł beloł w dupę słonik!