Nio tak... tego tam....
nie omieszkałbym się oczywiście pochwalić nieco wcześniej, ale - jak to z Alamosem stwierdziliśmy - Prawa Murphie'go nie są teorią...
W święta:
Najpierw padła karta sieciowa w PC-cie - w sumie nic strasznego - jest wszak laptak..
ale gdy padnie parę godzin później ładowarka do laptaka, a w domku brak zapasowej...
robi się człowiekowi gorąco
Dzisiaj już jest karta sieciowa + przeinstalowanie systemu w PC-cie i ładowarka nowo zakupiona.
Tak więc mając już zapewnione zaplecze techniczne będę mógł Was podenerwować
na czym to skończyłem?
Pudełko...
W środku oczywiście stosowny monogram:
