Dzięki Kumotrowie za opinie

Na kmz w dziale radzieckim też wrzuciłem ten temat i z postów napisanych tam i tu jednoznacznie wynika, że to malowanka. Na kmz jeden kolega podał bardzo ciekawą informację, zacytuję jego post bo opisuje w jaki sposób produkuje się te malowidła:
Cytat: |
Co do samej tarcze to należy zwrócić uwagę, że tarcze w tych chodzikach wykonano z tafli pleksi na której namalowano indeksy na zewnętrznej stronie. Tylna strona to już dowolność . Na przykład w egzemplarzach upamiętniających lot BOSTOK-1 z 12 IV 1961 tafla pleksi z wierzchu posiada namalowana czarne indeksy a od spodu jest pomalowana na biało. Moim zdaniem istnieje możliwość usunięcia białej farby, wypolerowania powierzchni i założenia pod taką przeźroczystą tarczę jakiejkolwiek grafiki czy zdjęcia( komputery i drukarki pozwalają robić cuda ). |