Autostrada ma swoje prawa ...
Teraz już nie wiem czyja/czego to wina.
Może kto w Czystopolu za słabo wcisnął wskazówkę....?
A może to ostatnie spotkanie żony z krawężnikiem ...?
A może wymiana opon i mało ołowiu na feldze ...
Tak czy siak - stało się ....
Powyżej 130 km/h zaczęła drgać kierownica. Przestawało powyżej 170 km/h, ale przyznacie - tak się nie da jechać przez Aply

Po 400 km drgawek, wskazówka raczyła sie zsunąć ze swojego ustawowego miejsca ... :
http://www.fotosik.pl
Kingsajz:
http://www.fotosik.pl/sho...e0abead86678a0d
Widzicie wersję roboczą : w oryginale wskazówka latała swobodnie, co groziło porysowaniem tarczy, czego Kubie nie mógłbym zrobić

Decyzja prosta - w podróży zegarmistrza nie znajdę, trzeba się ratować!
Pierwszy krok : zabezpieczenie tarczy przed porysowaniem wskazówkami ciągnącymi sekundową.
Dwie opcje : rozkręcić sprężynę i zablokować bęben.
Diagnoza : niewykonalne. Do rozkręcenia spręzny i zabezpieczenia bębna potrzeba narzędzi któych brak!

Metoda :
1. zrzucamy spadaka poza zasięg wskazówki minutowej, by go nie "ciągnęła" rysując tarczę.
2. blokujemy spadaka tak by nie ciągnęła go wskazówka i nie rysował tarczy.
Metoda 1 odrzucona : trasa, automat ciągle nakręca, wskazówka ciągle "wędruje" Prowadzi do : metoda 2.
Trochę ryzykowna, wymaga cierpliwości. Trzeba wmontować wskazówkę mniej-więcej jak ja : by blokowała minutową.
Kolejny dylemat : brak narzędzi...
Nie dajcie sie zwariować, i nie wierzcie szwedzkim pludrakom


Należy się zaopatrzyć w podstawowy zestaw naprawczy, w każdym pierwszym TESCO itp dostępny :
http://www.fotosik.pl
Widzimy : zestaw najtańszch śrubkowkrętów, NOŻYCZKI, rękawiczki gumowe, i pacjenta.
Rękawiczki proponuję od razu wyrzucić - rozmiar "XL" jaki przystoi kawalerowi "po setce" można nałożyć gorylowi, o ile waży więcej niż 200 kg i ma dłuuuugie palce ...

Zaczynam !
I napotykam pierwsze wyzwanie :
http://www.fotosik.pl
Blaz się zachwycał bransoletą ... Nie powiem ... Fajna ... Ale jak k%$#@@ ją zdjąć ?!?
Nie ma miejsca na kocie ruchy!!
Ale się udało. Na chama. Ale w końcu to nie kosztuje tyle co niektórzy właciciele w rok zarabiają, to kto mi zabroni ... ?!?

Teraz kolejne :
Bransolety nie da się odchylić!!
Więc co robie? Jak prosty, chiński cham

Co użyjemy do odpięcia teleskopu? Wprawdzie powinienem się idać do jakiegoś wypaśnego serwisu, na przykład tu :
http://www.fotosik.pl
Ale wybrałem to :
http://www.fotosik.pl
Udało się!
Teaz zostało już z górki!
Niektórzy źli ludzie

Wystarcz ot tyle :
http://www.fotosik.pl
Rada : jak najtańsze, by miały proste krawędzie...
I tak oto otrzymamy :
http://www.fotosik.pl
Potem już z górki : śruby mocujące!
Ale czym ?!?
Jak wiadomo - śrubkowkręty z marketu nadają się do pchania karuzeli a nie do pracy!
Trzeba je więc "uszlachetnić", to takie fajne słow którego się nauczyłem w imporciez Chin do Unii ...

Taki zestaw z marketu nadaje się do dłubania w zębach.
Ale żeby się nadał każdemu ni pozującemu właścicielowi zegarków wystarczą dwie rzeczy :
Oszlifowanie :
http://www.fotosik.pl
Efekt :
http://www.fotosik.pl
Utwardzenie termiczne. Mądre słowo, a znaczy opalenie tego w ogniu i gaszenie w płynie, najlepiej oleju. Kilkakrotne. Przepraszam posiadaczy zegarków za więcej niż 2kPLN że nie da się z tego zrobić oddzielnej opowieści

Efektem jest to :
http://www.fotosik.pl
Co prowadzi do tego :
http://www.fotosik.pl
A zobaczcie jak krótko to trwało!
http://www.fotosik.pl
Nie ma nic za darmo - zawsze trzeba uwzględnić pewne straty bitewne. W tym wypadku są akceptowalne :
Od razu Kingsajz :
http://www.fotosik.pl/sho...7153300dab9589a
Ostatnie testy użytkowe :
http://www.fotosik.pl
W efekcie udało się to :
http://www.fotosik.pl
Kingsajz:
http://www.fotosik.pl/sho...b981c538dfd28a6
Wniosek : co nas nie zabije, to nas wzmocni. Wiara we własne siły i nadzieja w mądrość konstruktoró uratują nas z każdej sytuacji

Dziękuję za uwagę.