Odpowiedz do tematu
:
Redial czyli re-dial to po angielsku znaczy ponowna tarcza, znaczy się zamiennik. Przypadek ? Nie sądzę...
Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
:
Kupiony już jakiś czas temu, ale zaniemógł po chwili. Teraz pięknie tyka, dzwoni i cieszy oko.
Obudowę się kiedyś przy okazji odnowi. Może.
Obudowę się kiedyś przy okazji odnowi. Może.
FORZA Robert!
RK WRT
RK WRT
:
Fajny grat. Jakie te Poltiki były, takie były, ale dają się ożywiać w nieskończoność.
Mam do nich pewien sentyment.
G.
Mam do nich pewien sentyment.
G.
"We offer best solutions in search of a problem"
:
...........świetny M-P
Bądź dla siebie latarnią, która oświetla twą drogę i nie poszukuj światła poza sobą
:
:
Oddałem już do majstra, żeby obadał, czy da radę go reanimować
Obcykam dokładniej, jak wróci
Ale już majster staierdził, że to żadne aj-waj specjalne nie jest - nie wzbogacę się zbytnio na tym znalezisku
Obcykam dokładniej, jak wróci
Ale już majster staierdził, że to żadne aj-waj specjalne nie jest - nie wzbogacę się zbytnio na tym znalezisku
:
Jaki by nie był, to i tak ma sporą wartość, jako rodzinna pamiatka
Pan listonosz przyniósł epokowy pasek do rodzinnego Poljota. Skórzana imitacja skóry egzotycznej. Teraz komplet jest kompletny
Pan listonosz przyniósł epokowy pasek do rodzinnego Poljota. Skórzana imitacja skóry egzotycznej. Teraz komplet jest kompletny
Bądź dla siebie latarnią, która oświetla twą drogę i nie poszukuj światła poza sobą
:
jimmy, wygląda nawet w porządku, ale wg mnie szału nie ma. Ale jak w Ikei - Ty tu meblujesz
A u mnie, tytułem, jak to kiedyś napisał Wojtek, konsekwencji w kolekcjonowaniu, bo nie dla walorów samego zegarka - Silesia.
Od jakiegoś czasu w kolekcji istniała u mnie dziura chronologicznie patrząc od końca wojny do praktycznie przełomu 1950/1960, kiedy ruszyło Błonie. Wiadomo kraj zruinowany (tylko bez politycznych domysłów i analogii ), produkcji jako takiej nie było. Ale niedawno nabyta miejscowa podróbeczka Atlantica uświadomiła mi, że jednak coś robiono. Na bazie dostępnych elementów z rożnych źródeł, chałupniczo, ale zawsze. Oto więc przed Państwem Silesia (nie: Vratislavia )
Dwa pierwsze zdjęcia jeszcze z aukcji, trzecie już u mnie na ręku. Jak widać pasówka z kieszonki. Technologia wykonania tarczy i koperty wskazują na lata przełomu 1940/1950, może bliżej 1950. Nazwa na "Ziemie Odzyskane" PRL - czyli coś do uzupełnienia kolekcji...
A u mnie, tytułem, jak to kiedyś napisał Wojtek, konsekwencji w kolekcjonowaniu, bo nie dla walorów samego zegarka - Silesia.
Od jakiegoś czasu w kolekcji istniała u mnie dziura chronologicznie patrząc od końca wojny do praktycznie przełomu 1950/1960, kiedy ruszyło Błonie. Wiadomo kraj zruinowany (tylko bez politycznych domysłów i analogii ), produkcji jako takiej nie było. Ale niedawno nabyta miejscowa podróbeczka Atlantica uświadomiła mi, że jednak coś robiono. Na bazie dostępnych elementów z rożnych źródeł, chałupniczo, ale zawsze. Oto więc przed Państwem Silesia (nie: Vratislavia )
Dwa pierwsze zdjęcia jeszcze z aukcji, trzecie już u mnie na ręku. Jak widać pasówka z kieszonki. Technologia wykonania tarczy i koperty wskazują na lata przełomu 1940/1950, może bliżej 1950. Nazwa na "Ziemie Odzyskane" PRL - czyli coś do uzupełnienia kolekcji...
Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
:
Pułapka konsekwencji ... próba odtworzenia historii chałupniczej produkcji tarcz ... to dopiero jest wyzwanie
... tak się zastanawiam ... czy kiedyś przyjdzie taki czas, że będę rozpoznawał te popularne cylinderki
... tak się zastanawiam ... czy kiedyś przyjdzie taki czas, że będę rozpoznawał te popularne cylinderki
:
To proste|: robi się znudzoną minę i mówi: "Co, Langendorfa nie poznajecie? Ech, te dzieciaki..."
BTW tarcza znów mocowana na "siedźtu", co oznacza, że w drugiej takiej Silesii pewnikiem będzie zupełnie inny cylinderek.
Gbou.
Woj_Woj napisał/a: |
Pułapka konsekwencji ... próba odtworzenia historii chałupniczej produkcji tarcz ... to dopiero jest wyzwanie
... tak się zastanawiam ... czy kiedyś przyjdzie taki czas, że będę rozpoznawał te popularne cylinderki |
To proste|: robi się znudzoną minę i mówi: "Co, Langendorfa nie poznajecie? Ech, te dzieciaki..."
BTW tarcza znów mocowana na "siedźtu", co oznacza, że w drugiej takiej Silesii pewnikiem będzie zupełnie inny cylinderek.
Gbou.
"We offer best solutions in search of a problem"
:
To dla odmiany coś ze złotego okresu zegarmistrzostwa.
To bydlę ma, nawet jak na obecne czasy, niezłe gabaryty. Jakieś 43-44 mm bez koronek, z których jedna jest zdecydowanie nie od niego.
To bydlę ma, nawet jak na obecne czasy, niezłe gabaryty. Jakieś 43-44 mm bez koronek, z których jedna jest zdecydowanie nie od niego.
'Cause I got this crazy way... crazy way I'm swimming in still waters
:
Oj dzieje się na tej tarczy
Z punktu widzenia Drogi Mlecznej, wszyscy jesteśmy ze wsi.
:
oczojebnyj, ma MOC
:
Odpowiedz do tematu