Pomógł: 13 razy Dołączył: 19 Cze 2011 Posty: 3214 Skąd: Na Krawędzi Czasu
#422 Wysłany: 2018-11-26, 23:09
Dziękuję Panowie za zainteresowanie i komentarze
Kilka słów wyjaśnienia jak kawałek metalu z poczwarki zamienił się w kolorowego motyla.
Materiał z którego zrobiona jest klamra to timaskus, ten innowacyjny nowy materiał został wynaleziony dla potrzeb knifemakingu.
Obrazowo mówiąc jest to tytanowa wersja stali damasceńskiej.
Proces powstawania jest na tyle skomplikowany i sekretny że nie jest możliwe jego uzyskanie w warunkach amatorskich.
Charakterystyczne wzory stają się widoczne dopiero po poddaniu anodyzacji.
Natężenie, kolor i odcień uzyskanych opalizujących barw ściśle zależy od techniki przeprowadzania tej operacji.
Jeśli zostanie nieumiejętne przeprowadzona i uzyskane kolory nie staną się intensywne i kontrastowe pozostaje jedynie szpetnie zakląć,
bo proces ten jest nieodwracalny.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 19 Cze 2011 Posty: 3214 Skąd: Na Krawędzi Czasu
#425 Wysłany: 2018-11-27, 09:06
@vvojt
Jacobi napisał/a:
To znaczy, że ostatniej operacji już osobiście nie robiłeś?
Wszystko bez wyjątku co do tej pory zrobiłem i pokazałem w tym wątku wykonałem własnymi siłami i przemysłem.
.... tą klamrę też od A do Z
(oprócz timaskusu, o czym nadmieniłem)
Ostatnio zmieniony przez Ciech 2018-12-27, 19:24, w całości zmieniany 2 razy
Wojtkowi chodziło o to, że Timaskusu (lub MokuTi, bo pod taką nazwą handlową też występuje) nie wykonał samodzielnie. anodowanie jest jak najbardziej do przeprowadzenia w warunkach domowych tylko dla tekiego efektu po prostu musi byc odpowiedni materiał. Wszystkie tytanowe graty robione przez Wojtka które mają różne fajne kolorki też nabyły je po anodowaniu więc generalnie to jest ten sam proces, tyle że przy tym materiale to trzeba być bardzo uważnym
Wojtek,
Anodowanie robiłes elektrochemicznie czy ogniowo?
Fajnie wyszło.
_________________ "It Is Possible To Commit No Errors And Still Lose."
Pomógł: 13 razy Dołączył: 19 Cze 2011 Posty: 3214 Skąd: Na Krawędzi Czasu
#429 Wysłany: 2019-01-01, 19:05
Dzięki Panowie
Długie teraz mamy wieczory zimowe, więc chcąc czas czymś zająć taką prawdziwą historię zaglądającym tutaj opowiem:
Zapomniany i wzgardzony, pokryty kurzem i patyną materiał na klamrę znalazłem w jednym z najciemniejszych kątów mojego warsztatu,
gdzie leżał skazany na jedyne towarzystwo pająków.
Żeby zrekompensować mu te traumatyczne doświadczenia postanowiłem spróbować uczynić z niego przyciągającą wzrok dwudziestkę.
... to moje ostatnio wykute mokume,
wydaje mi się że równe dwa lata od tego momentu upłynęło.
Robiłem je w polowej kotlinie, zimą, temperatura otczenia - 5 st. i zapadająca ciemność.
Tak romantycznych chwil się nie zapomina.
Klamra gotowa - w tym miejscu kończy się moja rola.
Zostało jeszcze opaskowanie i uzegarkowienie,
a po tym wszystkim niech się dobrze nosi !
Pomógł: 13 razy Dołączył: 19 Cze 2011 Posty: 3214 Skąd: Na Krawędzi Czasu
#433 Wysłany: 2019-01-29, 12:20
Na poczatku było tak
by po pewnym czasie przybrać postać poniżej widoczną
Ten matowo wykończony przedmiot ze stali nierdzewnej zawiera metal z charakterystycznymi Figurami Widmanstättena - to meteoryt żelazny Muonionalusta.
Jego fragmenty znaleziono po raz pierwszy w 1906 roku na terenie północnej Szwecji.
Jego wiek jest szacowany na ponad 4,6 miliarda lat, co czyni go najstarszym wśród wydatowanych ciał naszego Układu Słonecznego.
Ze względu na wiek meteorytu, którym jest inkrustowana - to najstarsza na Ziemi, a także w całym naszym Układzie Słonecznym klamra do paska
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach