Bo jedni noszą takie zegarki jakie im do nadgarstków pasują, a inni widać muszą sobie nimi coś powiększać.
_________________ "Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
pasti Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego japoński kwarcownik
Pies czy kot?: kot
Wiek: 46 Dołączył: 25 Cze 2011 Posty: 4528 Skąd: Bydgoszcz
#169 Wysłany: 2014-01-19, 00:37
Michał napisał/a:
Bo jedni noszą takie zegarki jakie im do nadgarstków pasują, a inni widać muszą sobie nimi coś powiększać.
Oj tam...może po prostu każdy nosi jakie lubi
Po przerobieniu blisko 2 setek ja wyrobiłem sobie własny pogląd co mi odpowiada a co nie... i duży wpływ u mnie miał na tą opinię obwód nadgarstka
Woytec, na Twoim nadgarstku te 47mm wygląda jak 42 na moim
No
Poza tym ta koperta ma dobrze wyprofilowane uszy, ładnie się zawijają na nadgarstku.
Michał napisał/a:
Bo jedni noszą takie zegarki jakie im do nadgarstków pasują, a inni widać muszą sobie nimi coś powiększać.
Trudno jednak nie odmówić temu stwierdzeniu dużej dozy słuszności.
Na wielu amerykańskich i azjatyckich forach widać ogromne łocze na chudziutkich, patyczkowatych łapkach i jeszcze piszą, ze dobrze leży
Gdy byłem o 25 kilo młodszy nosiłem znacznie mniejsze zegarki, to ostatnio kolekcja mi się rozrasta dosłownie
Tarcza też jest fajna.
Ten "carbon" kiepsko wychodzi na fotkach ale w rzeczywistości wygląda całkiem dobrze. W sumie tego najbardziej obawiałem się przy zakupie.
Patrząc pod kątem sprawia wrażenie trójwymiarowości, jakby tarcza była znacznie głębiej a indeksy i wskazówki wisiały w powietrzu.
Ogólne wykonanie też bardzo dobre jak zegarek za takie pieniądze a i wiele droższych mogłoby tak wyglądać.
O werku już nie wspomnę
Jeśli jeszcze czegoś chciałbym to prawdziwego szafirowego szkła i zakręcanej koronki i puszerów.
Ostatnio zmieniony przez Woytec 2014-01-19, 11:06, w całości zmieniany 1 raz
Machu Klon Właściciela Pola Ryżowego Duże jest piękne:D
Wiek: 38 Dołączył: 10 Maj 2011 Posty: 14342 Skąd: Gliwice
#173 Wysłany: 2014-01-19, 11:31
Jak na mój gust to ta Invicta wygląda świetnie i faktycznie, na zywo karbon w niczym nie przeszkadza....jakby tylko miała jakis kolorowy akcent (wskazówki ) to pewnie już bym polował na swój egzemplarz
Jest jeszcze taka wersja na tym samym werku
http://www.ebay.pl/itm/25...984.m1423.l2649
Koperta i całokształt mi się nie podoba ale sekundnik i wskazówki subtarczek pewnie by pasowały.
Przełożyć nie problem ale gdzie takie dorwać?
W sumie można kupić drugą i wykorzystać jako dawcę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach