PS. Pułap 2k jest dobrym wyjściem...do czasu jak go nie przekroczysz i się nie przekonasz, że jednak ze wzrostem ceny idzie wzrost jakości. Wtedy masz przerąbane : )
Nooo ...
Wczoraj oglądałem tę "jakość" w wydaniu Orisa RUF, czy jak mu tam ...
Poza tym że zegarek powinni dać egzekutorom Inkwizycji by zadawali cierpienia nadgarstkom heretyków, taki jest wygodny, to sekundnik się nie zerował. Temu misiu. A V7750 napier ... tak, że ST25 jest synonimem ciszy.
Za 12k zetafonów - to kłalitę od razu czuć, Pany
Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#17 Wysłany: 2010-12-31, 13:40
Zgoda. Kiedyś nad tym myślałem. Policzyłem sobie, że jakbym sprzedał wszystkie swoje zegarki - stać by mnie było za zakup czy to Omegi PO czy choćby Paranoja. Nawet nie musiałbym dokładać, być może coś by jeszcze zostało. Lub dwóch czy trzech zegarków w cenie ok. 7 czy 8k PLN. Ale jestem pewien, że nie miałbym z tego tyle radości, co obecnie. To mój świadomy wybór. Wolę sobie co jakiś czas sprawić odrobinę radochy, niż ciułać przez kilka miesięcy, być może przez rok, grosz do grosza, by kupić sobie zegarek za 8 - 10 klocków, który sprawi mi dokładnie tyle samo funu, co pokazany wyżej TW Steel. Zdarza mi się często zaglądać do salonów z zegarkami, mierzyć to i owo. Owszem, podobają mi się, mógłbym sobie na niektóre z nich pozwolić, nawet w przypływie kaprysu, ale po takim zakupie przez długi czas nie mógłbym sobie już nic innego kupić bez uszczerbku dla domowego budżetu. A tego staram się unikać i jak dotychczas doskonale mi się to udaje.
EDYTA: i jeszcze jedna moja zasada: nie kupuję zegarków używanych. Żadnych. Choćby nie wiem, jaka okazja by to była. Taki kaprys lub zboczenie, jak kto woli.
Ostatnio zmieniony przez Tomek 2010-12-31, 13:42, w całości zmieniany 1 raz
Blaz [Usunięty]
#18 Wysłany: 2010-12-31, 13:40
Pisar, ale Ty wielu sprawach jesteś wyjątkiem, i mówię to w całkiem sympatycznym wydźwięku.
Nooo ...
Wczoraj oglądałem tę "jakość" w wydaniu Orisa RUF, czy jak mu tam ...
Poza tym że zegarek powinni dać egzekutorom Inkwizycji by zadawali cierpienia nadgarstkom heretyków, taki jest wygodny, to sekundnik się nie zerował. Temu misiu. A V7750 napier ... tak, że ST25 jest synonimem ciszy.
Za 12k zetafonów - to kłalitę od razu czuć, Pany
Ale ja nie powiedziałem, że każdy drogi = jakość.
Sztuka w tym by w całej masie zegarków znaleźć to co przy dużej kasie oferuje dużą jakość...a to raczej mniejszość zegarków dlatego trzeba dobrze szukać.
Tomek, od razu zasadziles extremalnie z poprzeczką Paranoj czy Omega...jest wiele wiele innych drogich zegarków (więcej niż 2k) które są dużo fajniejsze. Ja bardziej miałem ma myśli zegarki właśnie w przedziale 2-8k powiedzmy, bez szybowania za wysoko.
Wydaje mi się, że owszem większa cena = większa jakośc ale też do pewnego pułapu. Jak go przekroczysz niekoniecznie musi być lepiej jakościowo ze wzrostem ceny.
Blaz, miło mi słyszeć : )
_________________
"Muzyka – po milczeniu – najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)
Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#21 Wysłany: 2010-12-31, 13:59
pisar napisał/a:
... Tomek, od razu zasadziles extremalnie z poprzeczką Paranoj czy Omega...jest wiele wiele innych drogich zegarków (więcej niż 2k) które są dużo fajniejsze. Ja bardziej miałem ma myśli zegarki właśnie w przedziale 2-8k powiedzmy, bez szybowania za wysoko.
Wydaje mi się, że owszem większa cena = większa jakośc ale też do pewnego pułapu. Jak go przekroczysz niekoniecznie musi być lepiej jakościowo ze wzrostem ceny. ...
Ale takie przemyślenia miałem, nawet niedawno. Paranoja bym na 100% nie kupił, bo dla mnie to oblech, bez względu na to, co myślę o tym całym marketingowym bełkocie tej firmy. Ale Omega to co innego. Podoba mi się bardzo. Ale zegarków, które podobają mi się bardzo jest mnóstwo. I z pełną świadomością po nie nie sięgam. Bo jak pisałem wyżej - fun mam taki sam z zegarka za 100€ i za 500€. Z kwarca i mechanika. Dokładnie taki sam. A jak nie widać różnicy - to po co przepłacać?
Pomógł: 112 razy Wiek: 46 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#22 Wysłany: 2010-12-31, 14:02
A ja miewam taką jazdę że się cieszę jak głupi jak sobie na bazarku kupię jakiegoś ruskiego staruszka i go na rękę zakładam , potem w domu wyczyszczę i mam go na ręku , a za jakiś nie określony czas zakładam znów i znów mam frajdę .. w tym wypadku ten drogi wypasiony nie ma szans i ląduje w pudełku
_________________
Darecki [Usunięty]
#23 Wysłany: 2010-12-31, 14:03
pisar swój chłop
Mając 500zł szukam zegarka, który w tej cenie da mi jak największą jakość i który będzie mi się podobał. Wolę jeden taki zegarek niż 2 powiedzmy Parnisy. Nie mam nic do Parnisa, wszak miałem go 2 razy ale jakimś tam wielkim zwolennikiem chińszczyzny (nie licząc MQja i Mewy) nie jestem Podobnie jak Pietrek chyba
Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#24 Wysłany: 2010-12-31, 14:09
Twoja kasa, Twój wybór .
Wracając do tematu, ktoś ma jeszcze jakieś propozycje poza Kiberem? Przypominam: budżet max. $300, 45mm średnica, wysokość ok. 15mm, chętniej kwarc, koperta szczotka lub satyna, czarna tarcza, białe, duże wyraźne indeksy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach