Jeszcze pare fotek w mniej wiecej dziennym swietle.
En face i en cul...
I jeszcze Kincel na rynku...
Ostatni raz mialem taka radoche z zakupow chyba, jak dorwalem na pchlim targu mojego Seikacza z recznym naciagiem, ale wtedy cos cztery dychy musialem dac.
Wg sprzedawcy - czlowiek ma tez swoj "onlineshop" ze starociami, gdzies tam jeszcze wizytowka lezy... - zegarek byl swiezo po przegladzie.
Jestem sklonny wierzyc, bo idzie od dwoch lat jak chronometr...
To tam? Dziura znana Polakom z czasów "ucieczek na Zachód", a i później też. Nie z piwa.
Gboo.
PS: obóz nazywał się "Valka".
A gdzie indziej ma byc, jak nie "tam", skoro piwo sie nazywa "Zirndorfer"...?
Teraz tez tam jest spory "oboz dla uchodzcow".
Eeee... Sorka, nie "oboz", jak to sie nazywa oficjalnie...?
Z tego czasu nie znalem, moi co za komuny albo spier..., bo mieli dosc bycia "podejrzanym narodowosciowo", albo w ramach "laczenia rodzin" sie przeprowadzali, ladowali raczej w Friedlandzie i teraz siedza glownie na polnocy/polnocnym zachodzie.
Ja jestem pierwszy, ktory dotarl do okolic, z ktorych pra-pradziadek sie na Slask wybral te 120 lat temu...
Ostatni raz mialem taka radoche z zakupow chyba, jak dorwalem na pchlim targu mojego Seikacza z recznym naciagiem, ale wtedy cos cztery dychy musialem dac.
Wg sprzedawcy - czlowiek ma tez swoj "onlineshop" ze starociami, gdzies tam jeszcze wizytowka lezy... - zegarek byl swiezo po przegladzie.
Jestem sklonny wierzyc, bo idzie od dwoch lat jak chronometr...
no teraz to nawet ja widzę- światło wpadło?
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#666 Wysłany: 2015-09-13, 19:36
rybak napisał/a:
A gdzie indziej ma byc, jak nie "tam", skoro piwo sie nazywa "Zirndorfer"...?
Ekskize mua, ale moje ślepia już nie są obojetne na kunszt mistrzów KSF, że tak sie wyrażę
Cytat:
Teraz tez tam jest spory "oboz dla uchodzcow".
Eeee... Sorka, nie "oboz", jak to sie nazywa oficjalnie...?
"Zentrale Aufnahmeeinrichtung für Asylbewerber", czy coś tak.
BTW zasadniczo nie znoszę eufemizmów. Wyjątkowo uwielbiam eufemizmy wuja Józefa, np. "idę tam, gdzie król srać piechotą chodził"
G.
diver [Usunięty]
#667 Wysłany: 2015-09-13, 19:52
Jacek. napisał/a:
rybak napisał/a:
A gdzie indziej ma byc, jak nie "tam", skoro piwo sie nazywa "Zirndorfer"...?
Ekskize mua, ale moje ślepia już nie są obojetne na kunszt mistrzów KSF, że tak sie wyrażę
Cytat:
Teraz tez tam jest spory "oboz dla uchodzcow".
Eeee... Sorka, nie "oboz", jak to sie nazywa oficjalnie...?
"Zentrale Aufnahmeeinrichtung für Asylbewerber", czy coś tak.
BTW zasadniczo nie znoszę eufemizmów. Wyjątkowo uwielbiam eufemizmy wuja Józefa, np. "idę tam, gdzie król srać piechotą chodził"
G.
nie zaśmiecać proszę wątku obozy to niby nabytki vintygowe? to nie jest stalina , "zwyciężoni mają rację " to jest jego
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#668 Wysłany: 2015-09-13, 20:20
Oj, bo się narazisz rzymskim. Przecież to tam x. Rydzyk zdobywał pierwsze szlify w dojeniu łosia (głównie dojczego epidiaskopu kat.,)
Tam też Niemcy tanio zaopatrywali się w znaczniejsze ilości sowieckich i czeskich zegarków. więc niech Osoba siedzi cicho - offtopa nie ma
G.
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2015-09-13, 20:22, w całości zmieniany 1 raz
diver [Usunięty]
#669 Wysłany: 2015-09-13, 20:53
Jacek. napisał/a:
Oj, bo się narazisz rzymskim. Przecież to tam x. Rydzyk zdobywał pierwsze szlify w dojeniu łosia (głównie dojczego epidiaskopu kat.,)
Tam też Niemcy tanio zaopatrywali się w znaczniejsze ilości sowieckich i czeskich zegarków. więc niech Osoba siedzi cicho - offtopa nie ma
G.
Jacek ale to do mua?
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#670 Wysłany: 2015-09-13, 22:57
A niby ktua mnie wyrzuty po mordzie robi za tę Valkę? Czep siem do kumotra Rybaka, coby następnym razem nowe nabytki moczsteinerem z Aldika oblewał
Gburp.
diver [Usunięty]
#671 Wysłany: 2015-09-14, 13:22
jak Cię uraziłem to sorki, ale myślałem że taki twardziel jak Ty nie zgburbujkuje się
wszak tryskasz dowcipem? a wpis był dla nas wszystkich nie tylko do Ciebie- oki?
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#672 Wysłany: 2015-09-14, 16:50
diverofobia napisał/a:
jak Cię uraziłem to sorki, ale myślałem że taki twardziel jak Ty nie zgburbujkuje się
wszak tryskasz dowcipem? a wpis był dla nas wszystkich nie tylko do Ciebie- oki?
Wicie, sztajger, tam na końcu gadki jest taka żółta mordka. Uśmiechnięta ona jest, i bynajmniej nie jest to pan Ćwong (czy jak mu tam) od sajgonek.
Gbong.
diver [Usunięty]
#673 Wysłany: 2015-09-14, 17:01
Jacek. napisał/a:
diverofobia napisał/a:
jak Cię uraziłem to sorki, ale myślałem że taki twardziel jak Ty nie zgburbujkuje się
wszak tryskasz dowcipem? a wpis był dla nas wszystkich nie tylko do Ciebie- oki?
Wicie, sztajger, tam na końcu gadki jest taka żółta mordka. Uśmiechnięta ona jest, i bynajmniej nie jest to pan Ćwong (czy jak mu tam) od sajgonek.
Gbong.
jam sztygar był, ale nie ze śląska, to woszej godki nie rozumia- mów po ludzku : łokey?
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach