Tak, dla podgrzania atmosfery...
Szykuje się nam Litewski Panerai XXI wieku.
Potraktujmy to, jako bardzo prawdopodobną ciekawostkę. Ze źródła, którego ujawnić nie mogę, dowiedziałem się, że w projektowaniu Anchara brali udział płetwonurkowie greccy (to wiemy), ale nie byle jacy, tylko wojskowi. Sam Anchar wszedł na wyposażenie płetwonurków greckich sił specjalnych. W samej Grecji jest olbrzymie zainteresowanie zegarkiem i tam właśnie pójdzie lwia część produkcji. Do Polski trafi tylko po 30 sztuk każdego modelu, więc kto pierwszy, ten lepszy. Trzymam rękę na pulsie i już... a zresztą, nie będę uprzedzał faktów. Gdy nadejdzie czas, sami zobaczycie