Wskazówy ,koronki super .
Fajna maszyna
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
:
Skoro nie stać na rolexa ,
będziem nosić pierdzielexa
będziem nosić pierdzielexa
:
Nigdzie nie napisałem że inne werki są mniej dokładne, dokładność nie zależy od producenta, a od " klasy" wykonania, a u starych Omeg w zależności od partii( użycie materiałów, spasowanie) było różnie zresztą jak i u wielu innych producentów. Doskonałym przykładem jest tu 40,6. Porównując dokładności mechanizmów przy założeniu " nówka" prosto z fabryki to np cal 97 8-mio dniowy leży i kwiczy przy Hebdomasie, już nie wspominając przy takim Junghansie J30( B, BZ, E) . Obecnie wolnych werków Omegi nie mam, jak pisałem dałem znajomemu, ale mam inne porządne, nawet bardziej zaawansowane i lepsiejsze mechanizmy, jak np ten:
Omegi dorównującej grubości temu mechanizmowi jeszcze nie spotkałem ( przedstawiam cały zegarek w kopercie), dokładność jego tez zajebi..a:
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2015-06-26, 08:57, w całości zmieniany 2 razy
diverofobia napisał/a: | ||||
Kaido chętnie kupię od Ciebie werk omesi z mikro (masz rację inne to wspaniałe długowieczne choć mało dokładne werki ), jeśli chciałbyś sprzedać jakąś omesię z mikro to proszę o info tu, a później na pw pogadamy, pozdrawiam |
Nigdzie nie napisałem że inne werki są mniej dokładne, dokładność nie zależy od producenta, a od " klasy" wykonania, a u starych Omeg w zależności od partii( użycie materiałów, spasowanie) było różnie zresztą jak i u wielu innych producentów. Doskonałym przykładem jest tu 40,6. Porównując dokładności mechanizmów przy założeniu " nówka" prosto z fabryki to np cal 97 8-mio dniowy leży i kwiczy przy Hebdomasie, już nie wspominając przy takim Junghansie J30( B, BZ, E) . Obecnie wolnych werków Omegi nie mam, jak pisałem dałem znajomemu, ale mam inne porządne, nawet bardziej zaawansowane i lepsiejsze mechanizmy, jak np ten:
Omegi dorównującej grubości temu mechanizmowi jeszcze nie spotkałem ( przedstawiam cały zegarek w kopercie), dokładność jego tez zajebi..a:
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2015-06-26, 08:57, w całości zmieniany 2 razy
Pozdro!!!
:
Jakbyś był uprzejmy napisać co to jest to byłoby fajnie, bo ja nie poznaję a nie za bardzo mam czas przeszukiwać katalogi, napisz na pw czego chciałbyś się pozbyć (głównie interesują mnie werki z mikroregujacją, ale nie jako wodotryski- raczej jako dokładnie chodzące- bo ja mam na tym punkcie bzika, jughansy mam 3 licząc z kominkowy i chodzą dokładnie mimo braku mikro) i za ile, pozdrawiam
kaido2 napisał/a: | ||||||
Nigdzie nie napisałem że inne werki są mniej dokładne, dokładność nie zależy od producenta, a od " klasy" wykonania, a u starych Omeg w zależności od partii( użycie materiałów, spasowanie) było różnie zresztą jak i u wielu innych producentów. Doskonałym przykładem jest tu 40,6. Porównując dokładności mechanizmów przy założeniu " nówka" prosto z fabryki to np cal 97 8-mio dniowy leży i kwiczy przy Hebdomasie, już nie wspominając przy takim Junghansie J30( B, BZ, E) . Obecnie wolnych werków Omegi nie mam, jak pisałem dałem znajomemu, ale mam inne porządne, nawet bardziej zaawansowane i lepsiejsze mechanizmy, jak np ten: Obrazek Omegi dorównującej grubości temu mechanizmowi jeszcze nie spotkałem ( przedstawiam cały zegarek w kopercie), dokładność jego tez zajebi..a: Obrazek |
Jakbyś był uprzejmy napisać co to jest to byłoby fajnie, bo ja nie poznaję a nie za bardzo mam czas przeszukiwać katalogi, napisz na pw czego chciałbyś się pozbyć (głównie interesują mnie werki z mikroregujacją, ale nie jako wodotryski- raczej jako dokładnie chodzące- bo ja mam na tym punkcie bzika, jughansy mam 3 licząc z kominkowy i chodzą dokładnie mimo braku mikro) i za ile, pozdrawiam
:
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2015-06-26, 11:46, w całości zmieniany 1 raz
Producentem jest Buser. Robił te werki w tym wydaniu dla Audemarsa i H.Mosera. Różnicą pomiędzy stockową 290-ką a wersją dla wspomnianych producentów jest rozbicie koła minutowego na 2 przełożenia, co pozwoliło sporo obniżyć wysokość mechanizmu.
Jak już wspominam o tym wszystkim tutaj, to pozwolę sobie na kontynuacje w tym temacie, bo być może kto inny się skusi. Za ten werk,albo dokładniej zegarek( brakuje ramki ze szkłem i wskazówki sekundowej z tego co pamiętam) zadowoliłbym się 100-ką. Jeżeli chodzi o mikroregulację to mam coś takiego:
Jest to rozpoczęty i nieukończony z braku laku projekt naręczny na mechanizmie Tavannes 19 ligne, jedna z wersji 3B i oddam go w całości w takim stanie jak jest, powiedzmy 120 pln mnie zadowoli.
Mylące Delmar jakby mogło się okazać to nic innego jak jedna z marek Tavannesa na rynek amerykański, stąd w mechaniźmie też rozwiązanie remontuaru łamanego podobnie jak w zegarkach z za oceanu.
Pomimo, że dokładność chodu jest niemalże idealna, to wymaga przeczyszczenia( zatrzymuje się ).
Jak już wspominam o tym wszystkim tutaj, to pozwolę sobie na kontynuacje w tym temacie, bo być może kto inny się skusi. Za ten werk,albo dokładniej zegarek( brakuje ramki ze szkłem i wskazówki sekundowej z tego co pamiętam) zadowoliłbym się 100-ką. Jeżeli chodzi o mikroregulację to mam coś takiego:
Jest to rozpoczęty i nieukończony z braku laku projekt naręczny na mechanizmie Tavannes 19 ligne, jedna z wersji 3B i oddam go w całości w takim stanie jak jest, powiedzmy 120 pln mnie zadowoli.
Mylące Delmar jakby mogło się okazać to nic innego jak jedna z marek Tavannesa na rynek amerykański, stąd w mechaniźmie też rozwiązanie remontuaru łamanego podobnie jak w zegarkach z za oceanu.
Pomimo, że dokładność chodu jest niemalże idealna, to wymaga przeczyszczenia( zatrzymuje się ).
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2015-06-26, 11:46, w całości zmieniany 1 raz
Pozdro!!!
:
Ostatnio zmieniony przez feleksc 2015-06-26, 14:12, w całości zmieniany 1 raz
OK wezmę obydwa za podaną cenę razem z kosztami wysyłki- pisz na pw
nie można od razu na pw?
Następne lądują w koszu.
Mod
nie można od razu na pw?
Następne lądują w koszu.
Mod
Ostatnio zmieniony przez feleksc 2015-06-26, 14:12, w całości zmieniany 1 raz
:
Jest już koperta.
Mechanizm pasuje . Koronka, nie. Ma za dużą średnicę trzpienia. Ale i tak była do wymiany .
T teraz szukamy tarczy...
Mechanizm pasuje . Koronka, nie. Ma za dużą średnicę trzpienia. Ale i tak była do wymiany .
T teraz szukamy tarczy...
Antisocial and faceless...
:
nie wiem czy mnie wzrok myli ale to chyba znana powszechnie "obudowa" nie będę pisał z...
osobiście mnie się podoba, powodzenia, tarczę można tanio kupić- tak jak obudowę, albo porcelany szukać gdyby coś to służę adresami
mw75 napisał/a: |
Jest już koperta.
Obrazek Mechanizm pasuje . Koronka, nie. Ma za dużą średnicę trzpienia. Ale i tak była do wymiany . T teraz szukamy tarczy... |
nie wiem czy mnie wzrok myli ale to chyba znana powszechnie "obudowa" nie będę pisał z...
osobiście mnie się podoba, powodzenia, tarczę można tanio kupić- tak jak obudowę, albo porcelany szukać gdyby coś to służę adresami
:
Koperta jest mosiężna i chromowana, na jednym z uszu od spodu jest odprysk. Dekiel jakiś taki stalowy, lunetka aluminiowa. Szkło mineralne. Mi pasuje, mam pasówki z całymi aluminiowymi kopertami i tragedii z tego nie robię .
Antisocial and faceless...
:
No ja ostatnio nierdzewki preferuję, ale to kwestia gustu nikomu nie mówię rób to czy tamto, życzę powodzenia w zamierzeniach- udanego projektu!
mw75 napisał/a: |
Koperta jest mosiężna i chromowana, na jednym z uszu od spodu jest odprysk. Dekiel jakiś taki stalowy, lunetka aluminiowa. Szkło mineralne. Mi pasuje, mam pasówki z całymi aluminiowymi kopertami i tragedii z tego nie robię . |
No ja ostatnio nierdzewki preferuję, ale to kwestia gustu nikomu nie mówię rób to czy tamto, życzę powodzenia w zamierzeniach- udanego projektu!
:
Nowy nabytek, w znaczeniu właśnie wrócił od zegarmistrza . Dawno temu pokazywałem link do wygranej aukcji, ale zegarek wymagał naprawy. Zegarmistrz dorobił koło pośrednie. Przy okazji, nieproszony uzupełnił braki wypadniętej lumy i przepolerował lunetę. Jestem zwolennikiem na ile to możliwe oryginalnego stanu zachowania więc Na szczęście w realu nie wygląda to tak strasznie, jak na zdjęciach makro. Luneta przy tym z czasem zaśniedzieje.... Już wcześniej, z uwagi na przetarcia chromu był to taki bi-color. Dobrałem więc do tego pasującą stanem bransoletkę. Po naprawie jest sprawny i na dobrym chodzie.
INVAR
Zegarek z dedykacją świadczącą o wręczeniu żołnierzowi 10 Brygady Kawalerii - jednostki, która pod dowództwem wtedy jeszcze pułkownika dypl. Stanisława Maczka bardzo dobrze walczyła w kampanii wrześniowej, odtworzona we Francji, a na jej podstawie utworzono 1 Dywizję Pancerną w Wielkiej Brytanii.
Tu zdjęcie żołnierzy Brygady. Jeden nawet ma na nim jakiś zegarek
Jak widać była to nagrodówka, za zwycięstwo w zawodach podoficerów w strzelaniu z ręcznego karabinu maszynowego.
Tarcza, podobnie jak w moim W. Mayzelu, dzięki zastosowaniu srebrnej metalicznej farby zmienia kolor w zależności od padającego światła. Raz jej środek jest ciemny, raz jasny.
Szerokość 37mm bez koronki, a więc na tamte lata spory.
Mechanizm na 10 kamieniach oznaczony E.B. Co. Levant Watch, a więc oznaczeniem należącym do Ernest Borel&Cie. Invar to nie tylko nazwa stopu stosowanego wtedy w zegarmistrzostwie, ale też firmy z siedzibą w Neuchatel. Stąd podejrzenia o przekładkę, choć i tarcza i cała reszta wydają się być z tej samej epoki. Może ktoś wie i doda coś od siebie więcej na ten temat.
Ogółem cieszę się z nabytku - polonica, zwłaszcza przedwojenne i wojskowe to w zasadzie jedyny kierunek zbieraczy, w którym aktualnie podążam.
INVAR
Zegarek z dedykacją świadczącą o wręczeniu żołnierzowi 10 Brygady Kawalerii - jednostki, która pod dowództwem wtedy jeszcze pułkownika dypl. Stanisława Maczka bardzo dobrze walczyła w kampanii wrześniowej, odtworzona we Francji, a na jej podstawie utworzono 1 Dywizję Pancerną w Wielkiej Brytanii.
Tu zdjęcie żołnierzy Brygady. Jeden nawet ma na nim jakiś zegarek
Jak widać była to nagrodówka, za zwycięstwo w zawodach podoficerów w strzelaniu z ręcznego karabinu maszynowego.
Tarcza, podobnie jak w moim W. Mayzelu, dzięki zastosowaniu srebrnej metalicznej farby zmienia kolor w zależności od padającego światła. Raz jej środek jest ciemny, raz jasny.
Szerokość 37mm bez koronki, a więc na tamte lata spory.
Mechanizm na 10 kamieniach oznaczony E.B. Co. Levant Watch, a więc oznaczeniem należącym do Ernest Borel&Cie. Invar to nie tylko nazwa stopu stosowanego wtedy w zegarmistrzostwie, ale też firmy z siedzibą w Neuchatel. Stąd podejrzenia o przekładkę, choć i tarcza i cała reszta wydają się być z tej samej epoki. Może ktoś wie i doda coś od siebie więcej na ten temat.
Ogółem cieszę się z nabytku - polonica, zwłaszcza przedwojenne i wojskowe to w zasadzie jedyny kierunek zbieraczy, w którym aktualnie podążam.
Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
:
...graty nabytku
:
Cudo
Ładnie go wycacał ,super wojak
Ładnie go wycacał ,super wojak
Skoro nie stać na rolexa ,
będziem nosić pierdzielexa
będziem nosić pierdzielexa
:
perełka
:
Tymi plombami zegarmistrz oszpecił zegarek Pewno chciał dobrze ...
Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
:
Ostatnio zmieniony przez Maras68 2015-06-29, 09:02, w całości zmieniany 1 raz
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
jak już chciał to powinien wywalić starą i wrzucić nową-postarzaną a la vintage
[ Dodano: 2015-06-29, 09:01 ]
......rozumiem, że wszystkie germańce co masz, są do nabycia w atrakcyjnej cenie
[ Dodano: 2015-06-29, 09:01 ]
Wintergreen napisał/a: |
polonica przedwojenne i wojskowe to w zasadzie jedyny kierunek zbieraczy, w którym aktualnie podążam. |
......rozumiem, że wszystkie germańce co masz, są do nabycia w atrakcyjnej cenie
Ostatnio zmieniony przez Maras68 2015-06-29, 09:02, w całości zmieniany 1 raz