nick555, pierszy - świetny!

Z klawiatury mi to zdjąłeś.
Przemek jaki to rozmiar i czy wolny?

Też bym chętnie tego pierwszego przygarnął - świetny jest drugi zresztą też ciekawy ale nie miałbym do czego założyć bo nie moja bajka

No ten pierwszy ogólnie, poooodobny jest do uzyskania. Ten jest dla Jacka-revolty.
Skóra, to stare angielskie siodło, więc sami wiecie, szpan na dzielni. Wykąpane dwa razy, poprute, znów wykąpane i zawoskowane. Lat ma kilkadziesiąt, zapach niepowtarzalny, lico jest czasami starte, czasami wybłyszczone do czarnego.
Ogólnie pasek ma koło 4-5mm grubości, świetnie pasuje do tego slam, jak widać. Dla super estetów może być podklejony cienką skórką nową, ale to doda jeszcze mm grubości i ciut sztywności. Ten ze zdjęć jest z jednego kawałka skóry, z zapolerowaną mizdrą pod spodem.

Wygląd charakterny
... a i historia pochodzenia bardziej ciekawa niż ładownicy co całe życie w magazynie leżała

Właśnie, Ciech, nie masz wrażenia, że tych ładownic, szwedzkich, szwajcarskich i Bóg jeden wie jeszcze jakich jakoś się strasznie ostatnio dużo robi? Ja miałem je dwa razy, oba razy kupione na giełdzie w Bytomiu za dość spore pieniądze, ale nie byłem do końca przekonany, że to na pewno "to"...

Przemek bo "prestiż". Oczywiście żartuję sobie. Jak jest fajny jucht czy inna skóra to też jest IMO bardzo fajnie. A tak jak piszesz tak na prawdę nie wiadomo za co płacisz.

Ładownica która prochu nie wąchała to tylko zwykła galanteria skórzana

Ciiiiiicho

Bedzie lans i tyle
W zime rekawy podciagniete

Podoba mi sie pas nawet bardzo, bedzie sie prezentował , nie wspomne o grubasie , zadowolony jestem z kompletu . wreszcie cos przyzwoitego bedzie do marysiek plus klamerka Wojtka