Ten sam medchanizm co w Alphie PN Chrono, czyli cąłkiem całkiem po ile to to?
qbapiasek Gość
#3 Wysłany: 2009-08-24, 19:55
U tego sprzedawcy to chyba tylko w licytacjach, na stronie minorvy sprzedają takie po 288$ z tego co pamiętam, a podobnego schafera niedawno obserwowałem i poszedł na ebaju za ok. 185$
Edit: Nie tylko w licytacjach możesz też kupić za 500 dulków od ręki
Pomógł: 12 razy Wiek: 34 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2139 Skąd: Warszawa
#4 Wysłany: 2009-08-24, 20:18
Narazie tylko obserwuje licytacje
Zobaczymy za ile pojdzie - napewno nie jest wart tych 180$
Mimo ze wyglada od frontu tak:
Troche te ceny przypominaja mi slynne windowanie cen chinskich zegarkow na allegro - pisanie ze warte sa kilka tysiecy (limitowana seria) i dzieki temu osiagaly kilkaset zlotych mimo ze warte byly z 30 zl
Poczytalem troche i ta marka praktycznie juz wymarla podobno firma skonczyla sie gdy wysprzedali wszystkie zegarki
O jakosci nikt nie pisze...
qbapiasek Gość
#5 Wysłany: 2009-08-24, 20:24
No wiesz Alpha z takim werkiem kosztuje 133$ i chyba jest najtańszym mechanicznym chronografem więc nie wiem czy te 180 dolców to zła cena, trzeba by jakąś recenzje dorwać i zobaczyć czy wart ceny.
Wiecie co ... Tak zupełnie odrębną sprawą jest to, że "czarna lista" w wersji na KiZI to też było swoiste kuriozum. Nikt nie wnikał w jakiekolwiek kwestie użytkowe czy techniczne, jeśli zidentyfikowano ze coś jest chińskie i sygnuje się "GERMANY" - to była lista ... Adriatica, ale obiecuję że się nie będę pastwił , stosuje połowę werków chińskich, i świruje na "słisa". Kto robi koperty, paski itd do "topowych marek" to sobie sami powiedzcie ... Na tapecie mam teraz dwa "funkiel nówki" Tissoty z oficjalnej dystrybucji - paski wołąją o pomstę do nieba, kupowałem lepsze po 3 (słownie : trzy) złote w detalu ... I to jest "standard" w zegarku za 1700 zł ...
Podsumowując - myślę że powinniśmy trochę większą uwagę poświęcić zegarkom nawet z kiziowej "listy". Unikając tamtejszej maniery - rozmawiajmy o konkretach, a nie bzdetach pod tytułem "udawanie że jest sie czymś droższym" - było to wyjątkowo zabawe w wykonaniu osób których nie dziwiła seryjna ETA sprzedawana za 18k PLN ...
Blaz [Usunięty]
#10 Wysłany: 2009-08-24, 21:25
Tu masz rację Alamo, ale w przypadku Schaffera wiem od znajomego Niemca, że to było to analogiczne jak Bisset w Polsce. Bisset udawał, że jest szwajcarski, a Schaffer, że jest niemiecki. Tak samo jak George Valentian. Potem zaczęli otwarcie mówić, że werki chińskie.
A propos czarnej listy na KMZiZ: Tauchmeister na niej jest. A potem pojawia się diver tej firmy na Bazarze i nic się nie dzieje.
Właśnie nie mogę tej oferty wyszukać i nie pamiętam kto sprzedawał, a kto kupił, ale był na pewno.
szeryf [Usunięty]
#13 Wysłany: 2009-08-24, 22:00
Są 2 brandy Schafer i Schaffer. Ta pierwsza pisana przez "a" umlaut, a druga przez 2 "f".
@TowRoupas
Pierwsza z nich, to marka, która (jeszcze) nie wymarła, bo firma Jualong z HongKongu ma w ofercie przynajmniej 4 chronografy na ST-19 http://www.jualong.com/pr...le=CHRONOGRAPH. Tutaj http://www.jualong.com/about.asp można popatrzeć, że firma zatrudnia 200 osób na 5000m2 i wcale się (jeszcze) nie skończyła Nie mam pewności czy cena 180$ za ST-19 w ładnej kopercie wytrzymującej 5ATM, to tak strasznie drogo Na WUS jest kilka pozytywnych opinii, właśnie o tych chronografach (jakby co, to chętnie wkleję).
@Blaz
Co do tego Schaffera http://schaffer-officials...fer.watches.htm to masz absolutną rację, że udają. Czytając te "movimenty", "dollaresy" i "suissy", strzelam, że są to jacyś Latynosi, którzy chcą zarobić na ogólnoświatowym "wzięciu" artykułów z napisem Made in Germany. Tych Schafferów wystrzegałbym się!
Blaz [Usunięty]
#14 Wysłany: 2009-08-24, 22:06
Szeryf, dzięki za wiadomość. No tak, nazwy podobne, więc można było rzeczywiście się pomylić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach