Z definicji powinien być automat, do minimum 50, może 100m wodoszczelności - czyli żeby się dało w nim płytko - na kilka metrów zanurkować bez żadnych problemów. Dobrze, gdyby był choć trochę wstrząsoodporny i jednocześnie NIE wymagał serwisu w wypadku braku takiej możliwości. Jeżeli możliwe - mineralne szkiełko.
Wiem, że wymagania wysokie - w stosunku do zakresu funduszy, ale musi niestety być dopasowane do różnych budgetów.
Myślałem o maryniach (od majfriendów), alphach, może orientach. Osobiście wolał bym nieco mniejsze (40mm) modele i w ciemniejszych kolorach, chętnie na nato albo dobrej gumie - ale to już takie zachciewajki. I o ile z męskimi jest chyba troszkę łatwiej, to co zafundować paniom?
Co koledzy polecili by ze sprawdzonych i w miarę DOSTĘPNYCH zegarków? (linki / obrazki mile widziane)
