Byłem w Bytomiu w piątek i nie widziałem tej rakiety, pewnie miał ją jakiś sprzedawca, który handluje tylko w soboty, inaczej byłaby moja
Hejt i wal się za tą olimpijską tarczę w super stanie !
Od następnego miesiąca chyba będę jeździł na giełdę w piątek i sobotę
ale za to w na giełdzie przedwczoraj - w piątek dorwałem klucz do otwierania dekli, taki jak używają zegarmistrzowie (Sylwek miał taki klucz w Zgierzu)
Widziałem jeszcze na giełdzie Mule Glasfjutte takiego samego jak ten Roberta i potem Łukasza. Już wiem dlaczego Robert odsprzedał tego Glashutte Łukaszowi - wyczaił, że w Polsce jest jeszcze co najmniej jeden taki sam zegarek