
Kilka słów o Parnisie P6012.
Zegar poniżej "stu baksów", czerpiący "znacznie" z LumTeca M500

44mm szeroki, 15mm wysoki "odważnikowaty"

W środku "klon eta 2824" wykończony na "złoto"

Koperta na bokach polerka (fajny odcień) od góry mamy szlif (moim zdaniem trochę "za słaby"

w moim przypadku niebieskie, malowane indeksy (nawet wypukłe

Pasek to absolutnie najsłabszy element, "plastikowa tandeta" nie nadająca się do użytku

Jakość wykonania uważam za "świetną"


Ogólnie zegarek dający spore możliwości na jakiś niewielki "modzik"

I kilka ujęć jak to, to wygląda:
1

2

3

4

5

6

7

8

9

