Wiwisekcja Rolmopsa :
Jest to cechowany mechanizm z Dixmont-Gangzou DG2813, czyli średnicy 28 mm, centralnym sekundnikiem i datą. W pełni zamieny ze swoim odpowiednikiem z Naning, od podobnego ST16 rózni się jednokierunkowym naciągiem i związaną z tym prostszą konstrukcją systemu naciągowego
Jak widzicie, sam werk jest bardzo ładnie wykonany, w sposób oczywisty stylizowany na ETA w Rolexie.
Do tej pory nie stwierdzono w zasadzie odchyłek chodu (pojedyńcze sekundy na przestrzeni 2 tygodni), sekundnik ładnie płynie.
Odpowiedz do tematu
: DG2813 w wersji "rolkowej"
:
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2010-06-12, 16:26, w całości zmieniany 1 raz
Jeśli chodzi o Sea-Gull ST-16 to z tego, co wiem ma on naciąg automatyczny typu "magic lever" Seiko, więc najprostszy, jaki może być, choć dwukierunkowy. Oryginalny Seiko składa się bodaj z 4 części, nie licząc śrubek. Jest to jedno z tych rozwiązań, które zaliczam do grupy "mistrzostwo inzynierii" . Jednokierunkowe naciagi, jak choćby ten w ST-25 są często znacznie bardziej skomplikowane, trochę paradoksalnie.
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2010-06-12, 16:26, w całości zmieniany 1 raz
Ну, погоди!
:
Ostatnio zmieniony przez ALAMO 2010-06-12, 16:46, w całości zmieniany 1 raz
Z tym to już jest anegdota
W Zgierzu z pół godziny z Karolem, Krzyśkiem i Robertem ST25 żeśmy oglądali w tę i nazad Ja się uparłem że ma dwukierunkowy naciąg, a Krzysiek chyba dowodził uparcie że niemożliwe bo się zębatki nie kręcą ...
Dopiero potem do mnie dotaro, że mi się z nadmiaru Starki popindolił ST16 z ST25, i myślałem o pierwszym a macaliśmy drugi...
Ale broniłem swojej wersji jak socjalizmu
W Zgierzu z pół godziny z Karolem, Krzyśkiem i Robertem ST25 żeśmy oglądali w tę i nazad Ja się uparłem że ma dwukierunkowy naciąg, a Krzysiek chyba dowodził uparcie że niemożliwe bo się zębatki nie kręcą ...
Dopiero potem do mnie dotaro, że mi się z nadmiaru Starki popindolił ST16 z ST25, i myślałem o pierwszym a macaliśmy drugi...
Ale broniłem swojej wersji jak socjalizmu
Ostatnio zmieniony przez ALAMO 2010-06-12, 16:46, w całości zmieniany 1 raz
:
Jedno co mnie w nim wkurza to to kolorowe koło ... wiadomo co ma udawać, a nigdy obok oryginału nie leżało.
Foch und Ch.
:
St-25 ma tez cztery kółka w naciągu.W dodatku jest tak skonstruowany ze stanowi zamknięty moduł.Można go zdjąć bez ryzyka że cokolwiek się rozsypie.
:
No właśnie to ma udawać.
Cały werk jest "zrolkowany", łacznie z tymi wycinkami wahnika.
Cały werk jest "zrolkowany", łacznie z tymi wycinkami wahnika.
:
A poza tym takie czerwone jest ładne . Co do ST-25, to są cztery kółka, w tym jedno sprzegłowe, czyli w zasadzie 2, wahnik, sprężynka dociskająca - trochę tego jednak jest. W Seiko "magic lever" : wahnik, koło poruszajace dźwignią, dźwignia "magic lever", koło poruszane przez tą dźwignię. W nowszych modelach jest chyba dodatkowe koło redukcyjne, o ile dobrze pamiętam. Ponadto automat ma bodajże 2 (lub 4 - nie pamiętam dokładnie) kamienie, a automat w ST-25 o wiele więcej. Takze automat Seiko wciąż ma mniej części, mimo iż jest dwukierunkowy.
Ну, погоди!
:
Co do zamkniętego modułu - w Rakiecie automat też tak jest. Fantastyczne rozwiązanie - jak jest kłopot z automatem, to można go całkiem osobno naprawiać. W Rakiecie można go nawet całkiem osobno wyczyścić i naoliwić, w ST-25 jest trochę gorzej, bo jedno z łożysk jest już w płycie mechanizmu. Ogólonie jednak modułowa konstrukcja ST-25, choć zwiększa grubość jest godna uznania. Pod tarczą jest tak samo - datownik to tez osobny moduł.
Ну, погоди!
:
Swoją drogą to ten mechanizm naciągu w ST-25 wygląda na cholernie wydajny, nie trzeba dużo machać ręką żeby rezerwa była na maxa, a na przykład w takim Oriencie (też mechanizm ze wskaźnikiem rezerwy więc jest porównanie) trzeba się namachać dużo więcej. Tyle tylko że Parnis z ST-25 hałasuje, ale ktoby się tym przejmował
:
Parnis hałasuje, bo ma od groma kulek w łożysku. Inni producenci dają np 6 kulek, a w ST-25 jest ich bardzo dużo. Byc moze poprawi to trwałość łożyska, ale z pewnoscią zwiększa poziom hałasu. Boję się tylko, czy nie zostanie wprowadzona jakaś unijna norma i nie trzeba będzie otaczać zegarków ekranami
Ну, погоди!
:
A jakie by było stylowe
Ну, погоди!
:
Zdjęcie dwóch rolkopodobnych duży po lewej to NN z podróby submarinera , drugi mniejszy po prawej to DG wersja z gmt , taki był zamontowany w mojej MM GMT
Ciekawe werki , tylko ta stylistyka .
Ciekawe werki , tylko ta stylistyka .
:
No wiesz ... może tam jest sprężyna z rezerwą na 2 godziny i tylko na tarczy masz 48 ...
Odpowiedz do tematu
Kosh777 napisał/a: |
Swoją drogą to ten mechanizm naciągu w ST-25 wygląda na cholernie wydajny, nie trzeba dużo machać ręką żeby rezerwa była na maxa (...) |
No wiesz ... może tam jest sprężyna z rezerwą na 2 godziny i tylko na tarczy masz 48 ...