Wszyscy tacy poważni w tych "ochach" i "achach", że aż mi się głupio zrobiło że tylko toast wzniosłem
![;-) ;-)](images/smiles/wink.gif)
Zatem, zaczynajac pryncypialnie : cieszę się niezmiernie, że atmosfera "tam" nabrzmia tak bardzo - że sprowokowało Olka do założenia CW. Posunięcie z pozoru bez sensu, bo historia pokazała że wąskie, tematyczne fora po prostu umarły.
Ale my nie.
Jak mówi Leszek -rozwija się to na podobieństwo kuli śnieżnej. Od dawna wiadomo, że jest to polska Mekka dla moderów, grzebaczy, czy ogólniej - ludzi którzy twórczo podchodzą do swojej pasji. Takiego bagażu "know how" nie ma żadne polskie forum, i możemy to bez żadnej kozery stwierdzić.
Druga rzecz fenomenalna (i fundamentalna) - to atmosfera.
Wiemy, że podśmiechiwano się z nas "tu i ówdzie" na okoliczność naszego pierwszego spotania ... I słusznie że się śmiali - jak inaczej można było ośmieszyć spotkanie, na którym w jednym miejscu zgromadzono zegarki warte setki tysięcy złotych, które po prostu "wędrowały" ... Przypomnijcie sobie Poznań, i powiedzcie który miał na ręku SWÓJ zegarek
![:lol: :lol:](images/smiles/mosking.gif)
![:razz: :razz:](images/smiles/tongue.gif)
![:P :P](images/smiles/tongue.gif)
Tamto spotkanie pozwoliło mi stwierdzić - że to jest właśnie to miejsce.
Reasumując te upiedliwe wywody - świetnie jest być w miejscu, które współtworzymy, gdzie większość ludzi aktywnie piszących - zna się osobiście, i gdzie ludzie pochylają się bez żenady nad "biedronkowcem" za 20 zetafonów, bo wiedzą że jest w nim ten sam mechanizm co w zegarach za 1000 zł ...
Wasze zdrowie, panowie.
Nasze zdrowie.
I Wiolki
![:mrgreen: :mrgreen:](images/smiles/biggrin.gif)